Dodatkowe informacje

Świadczenia

Cena podstawowa obejmuje: przelot samolotem charterowym (międzylądowanie techniczne na Wyspach Kanaryjskich lub w Afryce Płn.), opłaty lotniskowe, transfery lotnisko - hotel - lotnisko, 7 lub 14 rozpoczętych dób hotelowych, wyżywienie wg opisu zakwaterowania, opiekę polskiego rezydenta, pakiet ubezpieczeniowy TU Europa (NNW, KL, CP, Assistance i bagaż).

Cena podstawowa nie obejmuje: wycieczek fakultatywnych, posiłków innych niż wymienione w opisie wyżywienia przy każdym z hoteli, napojów do posiłków jeśli w opisie hoteli nie podano inaczej oraz innych wydatków osobistych.

Inne

Szczepienia
Żadne szczepienia nie są wymagane. Miejsca, które odwiedzamy praktycznie nie są zagrożone przez takie choroby jak żółta febra. WHO informuje jednak o profilaktycznych szczepieniach przeciwko żółtej febrze (jeden zastrzyk na 10 lat). Wyjątek stanowią klienci, którzy przybywają z krajów zagrożonych tą chorobą, wtedy wymagane jest szczepienie. W rejonie Senegalu, Gambii i Gwinei Bissau zalecana jest profilaktyka antymalaryczna (leki doustne, dodatkowo polecamy zabranie repelentów ze środkiem DEET, ubrań zakrywających ciało, szczególnie wieczorami i w nocy).

Waluta
1 dalasi GMD (1 EUR = ok. 50 GMD). Niewiele jest automatów obsługujących karty kredytowe, zaleca się więc zabranie gotówki. Euro (EUR), dolary amerykańskie (USD) oraz Franki Afrykańskiej Wspólnoty Finansowej (XAF) – środek płatniczy w krajach sąsiednich – uznawane są np. na targu lub przy zakupie pamiątek.

Czas
-2 godziny w stosunku do czasu polskiego

Wiza
W roku 2013 został zniesiony obowiązek wyrabiania wiz gambijskich dla obywateli Polski. Wymagana ważność paszportu min. 6 miesięcy od daty powrotu.

Orientacyjne ceny
Obiad w tawernie ok. 5-10 EUR, woda 1 l. – ok. 0,5 EUR, piwo w barze ok. 1 EUR, kawa w kawiarni ok. 1 EUR

Elektryczność
Napięcie 220V/50 Hz. W większości hoteli wtyczki dostosowane do naszych urządzeń elektrycznych. Występują również wtyczki typu G (używanymi w Wielkiej Brytanii). Warto więc zaopatrzyć się w odpowiednią przejściówkę.

Telefony
Telefony komórkowe działają prawie na terenie całej Gambii. Koszty oraz dostępność prosimy sprawdzać przed wyjazdem u operatora.

Bezpieczeństwo
Gambia to kraj bardzo przyjazny turystom, jego mieszkańcy są bardzo mili, uprzejmi i nienachalni. Zdecydowanie dobrym kontaktom sprzyja obowiązujący tu język angielski, który w Gambii jest językiem urzędowym. Oczywiście zaleca się ostrożność i rozwagę, każdy hotel dysponuje sejfami, gdzie należy zdeponować dokumenty i wartościowe rzeczy.

Napiwki
Przyjęte jest zostawianie drobnych sum jako napiwków, zwyczajowo wręcza się je bagażowym, kierowcom, kelnerom, obsłudze hotelu.

W regionie

Banjul - stolica i czwarte co do wielkości miasto Gambii (największe jest pobliskie miasto Serrekunda), usytuowane na wyspie St. Mary (albo Banjul Island) u ujścia rzeki Gambii do Oceanu Atlantyckiego.

Sand Beach

Udostępnij
Dodaj do schowka
Sand Beach
Galeria (6)
Sand Beach
Sand Beach
Sand Beach
Sand Beach

Atuty oferty

Cena podstawowa obejmuje: przelot samolotem charterowym (międzylądowanie techniczne na Wyspach Kanaryjskich lub w Afryce Płn.), opłaty lotniskowe, transfery lotnisko - hotel - lotnisko, 7 lub 14 rozpoczętych dób hotelowych, wyżywienie wg opisu zakwaterowania, opiekę polskiego rezydenta, pakiet ubezpieczeniowy TU Europa (NNW, KL, CP, Assistance i bagaż).

Cena podstawowa nie obejmuje: wycieczek fakultatywnych, posiłków innych niż wymienione w opisie wyżywienia przy każdym z hoteli, napojów do posiłków jeśli w opisie hoteli nie podano inaczej oraz innych wydatków osobistych.

Atrakcje regionu

Inne hotele w regionie

Dodatkowe informacje

Lecąc na wakacje z Rainbow masz zawsze w cenie:

Bagaż

rejestrowany i podręczny

Transfer

lotnisko-hotel-lotnisko

Ubezpieczenie

podstawowe

Opieka

rezydenta

Uśmiechnięty pan na banerze

Oferta nie jest obecnie w sprzedaży

pani z lornetka

Marzysz o odpoczynku w tej okolicy?
Mamy dla Ciebie wiele innych propozycji!

Sprawdź inne oferty w okolicy

Opinie klientów

Opinie o Sand Beach

2.0 / 6(1 opinia)
Obsługa hotelowa
2.5
Plaża
5.0
Pokój
4.5
Położenie i okolica
4.5
Rezydent
2.5
Sport i rozrywka
5.0
Wyżywienie
4.5
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.

2.0/6

BRONISŁAW, CHORZOW 19.01.2017
Termin pobytu: grudzień 2016

Stare i nowe w jednym hotelu - plus fatalna organizacja

W hotelu Sand Beach byliśmy od 2 do 30 grudnia 2016 r., mieliśmy wykupione dwa dwutygodniowe turnusy. Wróciliśmy z mieszanymi uczuciami. Ocena ogólna – pierwsze 3 dni były katastrofalne, stracone, natomiast następne oceniamy jakocałkiem dobre. Zgodnie z umową dostaliśmy pokój standardowy, w parterowym pawilonie, w którym jest recepcja – trafił się nam ostatni pokój w budynku, z widokiem na wysoki murowany płot i jakieś wielkie czarne zbiorniki – na wodę lub ścieki. Uznaliśmy, że pechowo trafiliśmy na najgorszy z pokojów standardowych i pewno byśmy się z tym pogodzili, ale okazało się, że drzwi na taras mają wyrwany zamek i nie można ich zamknąć! Również nie można było zamknąć przesuwnych okien, bo blokada zabezpieczająca okna też została wyrwana w czasie prób włamania, widocznych na aluminiowej futrynie okiennej!! Zażądaliśmy wymiany pokoju – zaoferowano nam dwa inne w podobnym stanie, bo ponoć innych nie ma, wszystkie są zajęte, choć ewidentnie – hotel był pustawy. Zrozumieliśmy o co chodzi i po studolarowym bakszyszu natychmiast dostaliśmy połowę najlepiej położonego, w pierwszej linii bungalowu, składającego się z sypialni, pokoju dziennego, aneksu kuchennego, tarasu, była też lodówka(!!) i duży telewizor, ale choć były tylko 4 programy – można było odbierać BBC. Jednak trzech straconych dni, kiedy nie mogliśmy opuszczać nie zamkniętego pokoju – nikt nam nie zwrócił. Pocieszano nas, że w hotelu kradzieże nie zdarzają się. Mimo to nie chcieliśmy ryzykować – mieliśmy komputer, smartfon, telefon komórkowy, drogi aparat fotograficzny. Kwaterowanie turystów w pokojach skrajnie zdewastowanych, z powyrywanymi gniazdkami, niedziałającymi spłuczkami, nie zamykającymi się oknami, powyrywanymi zamki w drzwiach – świadczą o całkowitym braku odpowiedzialności obsługi hotelowej. Wniosek – pokoje w pawilonie, szczególnie te od tyłu, nie nadają się do zamieszkania przez Europejczyków! – również Polaków!!. Jedzenie – mieliśmy tylko śniadania – było bardzo dobre, ale to nasza ocena, bo jako starsi ludzie jemy niewiele i takie owocowo-warzywno-nabiałowe menu bardzo nam odpowiadało, choć słyszałem, że niektórzy uskarżali się, ale była możliwość dokupienia dodatkowych dań. Kolacja wigilijna – za 270 złotych od osoby, obowiązkowo zapłacone dodatkowo Rainbowowi w Polsce – to całkowite nieporozumienie. 270 złotych – to w gambijskiej walucie – 2700 dalaszi – tyle kosztowała kolacja w pobliskim, ponoć najlepszym gambijskim hotelu Senegambia. Od nas, chociaż my z góry w Rainbow Tours zapłaciliśmy równowartość 5 400 dalaszi, bezustannie żądali zapłacenia jeszcze 1500 dalaszi, nawet wręczyli nam Informację – ulotkę XMAS GALA DINER FOR THE YEAR 2016 CHRIST EVE BUFFET – kopia w załączniku. Dodatkowo żądali zapłaty za zamówione do kolacji napoje – ale tego nie kwestionowaliśmy i zapłaciliśmy, (w hotelu Senegambia – jakiś alkohol był w cenie 2700 dalaszi). To bezustanne nachodzenie nas z żądaniem zapłaty za zapłaconą już wigilię, bezustanne tłumaczenie, kilkakrotne pokazywanie potwierdzającej to umowy z Rainbow Tours (niestety sporządzonej po polsku, co wydawało się im mało wiarygodne), było dla nas przykre i żenujące. Tak nawiasem mówiąc na kolację wigilijną podali nam ledwo połowę dań wymienionych w załączonej Informacji-ulotce (np. nie było COLD PLATTERS, MIRROR PLATTER – smoked salmon, christmas ham, mince pie, ale tego nie kwestionowaliśmy, bo i tak dla nas jedzenia było zbyt dużo). Wniosek – z opłacania wigilii w Polsce, należy zrezygnować!! W licznych lokalach położonych w pobliżu hotelu można było zjeść bardzo dobrą kolację skomponowaną wg własnego uznania w cenie kilkuset dalaszi. Kolejny zarzut – całkowity bałagan informacyjny, o kilkakrotnym domaganiu się zapłaty za opłaconą w Polsce kolację wigilijną – pisałem. A oto inna przygoda. Mieliśmy wykupione dwa dwutygodniowe turnusy. To jednak nie dotarło do świadomości właścicieli hotelu, bo 16 grudnia – kiedy kończył się nasz pierwszy turnus i zaczynał drugi, ok. 22-giej, dwie godziny po odjechaniu autokaru odwożącego polskich turystów na lotnisko, przyszedł ktoś z recepcji z pytaniem – kiedy opuścimy hotel i oddamy klucz??!! Znów wyjaśnianie, tłumaczenie polskiej umowy na angielski, niepotrzebna strata nerwów i godziny nocnego odpoczynku. Kolejna, wręcz nieprawdopodobna historyjka – w dniu wyjazdu, kiedy oddawaliśmy w recepcji klucz, coś tam pogrzebali w komputerze i orzekli, że mamy zapłacić jeszcze kilkaset dalaszi za zaległe usługi – sprawdziliśmy, istotnie na koncie naszego mieszkania w bungalowie były niezapłacone rachunki, tyle, że zostały one wystawione w listopadzie!! i nie przez nas były podpisane!! (my mieszkaliśmy w bungalowie od 5 grudnia) Wniosek – mimo, że zadowoleni byliśmy z lokum, jakie dostaliśmy od czwartego dnia pobytu, mimo ładnego położenia hotelu, basenu, plaży, animacji -aerobik w basenie i koszykówka wodna – uważamy, że z hotelu tego należy zrezygnować, bo prowadzony jest zbyt po amatorsku. Pozdrawiam Bronisław Muszyński
Pokaż wszystkie opinie
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem