Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyprawa do Chin była moją pierwszą tak daleką i egzotyczną wycieczką. Już sam przelot na trasie Warszawa - Pekin - Warszawa okazał się bardzo dobry i bezpieczny. Po przybyciu do Chin poznaliśmy pilota panią Iwonę. Była to osoba bardzo pomocna, kompetentna. Zadbała, abyśmy pierwszego mogli odpocząć po długim locie dając nam kilka godzin czasu wolnego na wypoczynek. Ponadto pani pilot dbała byśmy codzienne dostali świeżą wodę niegazowaną do picia. Warto też zwrócić uwagę na bardzo dobrych lokalnych przewodników i dbających o nasze bagaże bagażowych. W Pekinie zwiedziliśmy wszystko zgodnie z programem. Na mnie największe wrażenie zrobiło Zakazane Miasto i Świątynia Niebios. Trzeciego dnia jechaliśmy nocnym pociągiem do Xian. Bagaż główny jechał oddzielnym pociągiem, każdy dostał do walizki kłódkę i klucze. Wszystko co cenne musieliśmy zabrać do bagażu podręcznego. Śniadanie zjedliśmy w hotelu i zwiedziliśmy miasto. W Xian polecam arabski bazar, pierożkową kolację i wieczorne przedstawienie Dynastia Tang. Kolejne punkty programu realizowaliśmy zgodnie z planem. Przepiękne były Groty Smocze, natomiast pokaz sztuk walki w Klasztorze Shaolin rozczarował mnie zupełnie. Jakże urokliwe okazało się Tongli i wieczorny spacer po Suzhou. Tutaj jest tanio i warto zrobić zakupy. Niestety w Chinach byliśmy w porze deszczowej. Szanghaj nam o tym przypomniał. Pierwszego dnia była straszna ulewa. Pani pilot zmieniła program tak, by go zrealizować, byśmy mogli zobaczyć wszystko. Niestety fakultatywny nocny rejs wokół Szanghaju został odwołany. Jednak następnego dnia pogoda poprawiła się i zrealizowaliśmy pozostałe punkty w tym wjazd na Perłową Wieżę TV w Szanghaju. Jeśli chodzi o jedzenie - bardzo dobre. Mam wrażliwy żołądek i bałem się, ale nic mi nie było. Śniadania w hotelach - bufet. Lunche i obiadokolacje składały się z kilku potraw dodanych do ryżu i spaghetti oraz obowiązkowego arbuza. Każdy mógł wybrać coś dla siebie: mięsa, kurczak, ryby, warzywa, owoce morza, pierogi na słodko, na kwaśno itd. Zawsze podawano pałeczki i sztućce. Tajska restauracja w Szanghaju zaprezentowała nam także krótki program artystyczny. Hotele wszystkie położone w centrach miast. Można było pójść na zakupy, wieczorem pozwiedzać. Hotele bardzo dobrze wyposażone m.in. szlafroki, pantofle, suszarki do włosów, szampony, mydełka w łazienkach. Uwaga! Nie wolno pic wody z kranu! W pokojach darmowa herbata (nie dobra), woda niegazowana, zaparzacz do herbaty. Poza tym gniazdka do ładowarek dostosowane do standów europejskich. Podsumowując wycieczka jedna z najlepszych na jakich byłem. Polecam wszystkim!
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka zaczęła się od miłej niespodzianki - lecimy Dreamliner'em czyli Boeingiem 787! Co prawda dochodziły nas słuchy, że do Pekinu latają te cuda ale w biurze zapewniano, że do Chin one nie latają. Tak czy siak czekała nas podróż marzeń w samolocie marzeń. Po miękkim lądowaniu w Beijing (jesteśmy jednym z niewielu krajów, które używają nazwy Pekin) przygoda w krainie złotego smoka nabrała rumieńców. Realizacja planu wycieczki przebiegała bez większych zmian choć wielkie ukłony w kierunku niesamowitego pilota p.Konrada, który dwoił się i troił, by przy niesprzyjającej aurze pod koniec programu (od Suzhou po Szanghaj padało z przerwami) udało się zobaczyć wszystkie obiekty w szczególności te ,, pod chmurką''. Państwo Środka zaskakuje pod każdym względem a z Chin wraca się z innym spojrzeniem. Z jednej strony niesamowite bogactwo szanghajskiego Pudongu a z drugiej strony bieda pekińskich hutongów. Jako laowaje czyli biali cudzoziemcy wzbudzaliśmy powszechne zainteresowanie, na nasz widok Chiny budziły się z letargu, by strzelić nam ukradkiem fotkę nowym smartfonem, co odważniejsi podchodzili i prosili o zdjęcie. Tempo wycieczki było spore choć był czas i na zakupy i na krótki odpoczynek. Posiłki przy okrągłym stole były różnorodne ( ale zawsze ryż i arbuzy :)) i zawsze było w czym wybierać a mający alergię na rybę nie odchodził od stołu głodny. Kwestia smaku to rzecz względna ale mnie smakowało bo przyszło mi jeść w towarzystwie cudownych współtowarzyszy podróży. W mojej wyobraźni Chiny ograniczały się do Zakazanego Miasta i Placu Tiannmen, Wielkiego Muru, Klasztoru Szaolin i szanghajskich drapaczy chmur a okazało się, że Chiny mają cudowne groty Longmen nad rzeką Yi, miasteczko Tongli zwane Wenecją Wschodu, malownicze jezioro Taihu, Świątynię Nefrytowego Buddy. Warto skorzystać z dodatkowych atrakcji z czego najbardziej godne polecenia jest pokaz akrobatów w Szanghaju, który pozostawia niezatarte wrażenia. Przejazd szybkimi kolejami to czysta przyjemność, hotele są na ogół przyzwoite, bywa też wysoki standard. Nie bez znaczenia jest też położenie hotelu np. blisko lotniska czy dworca (np.w Zhengzhou gdzie do dworca było 150 m)co osobiście uważam za właściwy i uzasadniony wybór. Mam też świadomość, że udana wycieczka to zgrana grupa i właściwy pilot a to stało się moim udziałem za co serdecznie dziękuję wszystkim towarzyszom podróży za uśmiech i dobry humor a pilotowi za cenne rady i ogromną wiedzę :)
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo udana, ciekawa wycieczka.Program zrealizowany w całości, nawet było dodatkowo zoo w Szanghaju. Hotele czyste z przestronnymi pokojami. Świetne jedzenie w hotelach, lunche i kolacje już przy dziesięcioosobowym stole z ruchomą platformą- jedzenie jednostajne, skromne. przesympatyczny pilot Olaf. Podróże koleją, nocna i dzienną fantastyczne. Wszędzie czyściutko, toalet bezpłatnych bez liku. Rozczarowanie w klasztorze Shaolin - komercja z KFC… Ale bardzo, bardzo polecam tą wycieczkę.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
1. Hotele – dobre, czyste. W każdym czajnik, herbata, kawa, woda 0,5 l, ręczniki, szczoteczki do zębów, pasta do zębów, ręczniki, kapcie, szampon, mydło, suszarka do włosów 2. Płatności – w niektórych miejscach można płacić dolarami, są nawet bardziej pożądane niż juany (ceny przy płatnościach USD są niższe niż ceny juanami). Kartą debetową mastercard zapłaciłam raptem w 4 miejscach. Można płacić alipay. 3. Waluta - kurs walut u przewodników wyższy niż np. podczas płatnością kartą (u mnie kurs kartą 0,54 za 1 USD, u przewodników 0,67). U przewodników nie można zwracać zakupionych wcześniej juanów, więc warto rozsądnie kupować walutę (można wymienić juany na USD na lotnisku, ale za transakcję wymiany jest pobierana dodatkowa opłata 50 juanów). U przewodników można wymienić USD i Euro, nawet można zapłacić w PLN. 4. Internet – wifi w hotelu nie działa. Żeby mieć połączenie z aplikacjami googlowskimi, messengerem itp. trzeba mieć vpn (zainstalowany w Polsce) + własny internet. 5. Przejściówka w hotelach nie jest potrzebna. Konieczna wyłącznie w nocnym pociągu. 6. Na dworcu, przed podróżą nocną można się przebrać w toaletach i przygotować ciepły napój, ponieważ dostępne są dystrybutory z wrzątkiem 7. W autobusie codziennie rozdawana woda 0,5 l 8. Translator – niestety z Chińczykami nie można dogadać się za pomocą translatora, więc nie warto go pobierać na telefon 9. Co warto zabrać: a) Sztućce – w restauracjach jada się pałeczkami; w większości są też widelce. W pociągach są wyłącznie pałeczki, więc jeśli ktoś zechciałby zjeść posiłek w pociągu to należy mieć własny widelec. b) Papier toaletowy warto mieć zawsze przy sobie, ponieważ w toaletach publicznych często nie ma c) Długopis, gdyż na lotnisku wypełnia się dokumenty d) Parasolkę – we wrześniu nadal upały, ale można wytrzymać. Jak pada to konkretnie 10.Wycieczki fakultatywne na które warto się wybrać: rejs w Szanghaju, wjazd na wieże w Szanghaju, występ akrobatów Era – wszystko jest mega! Jeśli chodzi o ZOO -ze względu na upały zwierzęta chowały się po kątach. Dodatkowo wiele zwierząt ogląda się zza szyby, co przy odbijającym się słońcu, jest słabo widoczne. Zachęcam również do masażu, który odbywa się w hotelowym pokoju, w którym się nocuje. 11. Loty, my akurat lecieliśmy z przesiadką w Dubaju: Warszawa- Dubaj 5 godzin Dubaj- Pekin 7 godzin Szanghaj-Dubaj 8 godzin Dubaj-Warszawa 5 h i 30 min