Egipt - Marsa Alam Holiday Tour, Amarina Queen Resort & Aqua Park Marsa Alam

Znakomicie!

W Egipcie byliśmy pierwszy raz i jesteśmy zauroczeni. Amarina Queen to przepiękny obiekt, położony w zachwycającej przestrzeni, pełnej kwitnących kwiatów, ziół, krzewów i nieznanych nam roślin. Mimo zimy (choć dla nas to było piękne lato :D), ani przez chwilę nie dało się odczuć tej pory roku. Wprawdzie wiejący każdego dnia wiatr dawał odczucie przyjemnego chłodu, ale podczas leniuchowania na plaży, zupełnie to nie przeszkadzało. Po przyjeździe na miejsce zostaliśmy powitani przez obsługę hotelową przed wejściem do hotelu. Panowie z obsługi samodzielnie dokonują zameldowania, zabierają paszporty, należy wypełnić kartę meldunkową i czekać. Do bungalowu zostaliśmy odwiezieni Melexem, zaś bagaż przyjechał chwilę później. Lokalizacja naszego bungalowu (właściwie szeregu bungalowów) wymarzona! Pokój czyściutki, z pięknym tarasem, z widokiem na morze, ogród i basen, bardzo dobrze wyposażony, dość duży, łazienka elegancka, wszystko sprawne, zaś największe wrażenie zrobił sufit w kształcie kopuły wykończony cegłą. Telewizor z TVP Polonia - jakby ktoś chciał mieć kontakt z Polską :) Kompleks basenów (jeden z podgrzewaną wodą) codziennie czyszczony. Obsługa widoczna na obiekcie cały czas, dbająca o bezpieczeństwo i czystość. Panowie z obsługi (brak kobiet, z wyjątkiem jednej animatorki) bardzo uczynni, mili, pomocni. Plaża piaszczysta, z bardzo wygodnymi leżakami (ręczniki plażowe dostępne w dwóch lokalizacjach: przy basenach i na plaży); na plaży panowie z serwisu "ręcznikowego" sami ścielili leżaki, ustawiali je zgodnie z życzeniem plażowicza oraz ustawiali parawan wiklinowy osłaniający od wiatru; widoki obłędne - zachwycające lazurowe morze z rafą koralową wzdłuż linii brzegowej. Miłośnicy snurkowania muszą pokonać długi pomost (spacer po pomoście to sama przyjemność) i już w głębinach morza obserwować podwodny świat. Na pomoście cały czas jest ratownik. Obiekt oferuje kilka barów, gdzie serwowane są napoje alkoholowe i bezalkoholowe. Oczywiście w dobrym tonie jest zostawić napiwek obsłudze. Wyżywienie jak na hotel 5-gwiazdkowy niezbyt imponujące, choć głodni nie chodziliśmy i nie jesteśmy wybredni (mając porównania z poprzednich wyjazdów tu było monotonnie i mały wybór). Temperatura w dzień ok. 26-28 stopni C, zachód Słońca ok. 17.30, wschód ok. 06.20. Po zachodzie Słońca temperatura się obniża i oscyluje ok. 17 stopni C. Należy wspomnieć o ogrodnikach, którzy codziennie podlewali rośliny, sadzili nowe, przycinali zioła, głównie tymianek (pachniało bosko), i zakładali nowe połacie ogrodu. Ciekawostką jest bytność czapli białych, dwóch gęsi, pliszek i wróbli, które całkowicie oswojone wydłubywały jedzonko z rabatek :) Podglądaczy przyrody zauroczą przepiękne skorupiaki, które wędrują po plaży, zostawiając ślady "bieżnika" opony rowerowej :D Czując drgania, chowają się w skorupkę i udają kamienie :D Spacerując wzdłuż morza zachwycają przepiękne leżące na piasku muszle o różnych kształtach i kawałki rafy koralowej różnej wielkości (broń Boże wywozić!!!) a także skamieniałe organizmy odbite w kamieniach. Reasumując: kapitalna przestrzeń, z palmami również na plaży, czyściutko, spokojnie (nie to co latem), w otoczeniu kwitnących różnorodnych kwiatów, drzewek, krzewów, niezapomnianych zapachów; fajni Egipcjanie, pracowici i przemili. Rzadkością był elegancki gest ze strony menedżera hotelu, który odprowadził nas do autokaru i po zajęciu przez nas miejsc podziękował z pobyt w ich hotelu i w Egipcie. Pragniemy podkreślić, że jak zawsze Biuro Podróży Rainbow zasługuje na medal! Wszystko doskonale, perfekcyjnie zorganizowane w każdym calu. Za rok znów Egipt i tylko z Rainbow!!! :D