Opinie klientów o Kanada i Alaska - Kraina lodu
5.0 /6
1
opinia
Intensywność programu
Pilot
Program wycieczki
Transport
Wyżywienie
Zakwaterowanie
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz
5.0/6
Tom 22.09.2023
Alaska ( bez Kanady) we wrześniu
Wyjazd oceniam bardzo pozytywnie, przepiękne jesienne krajobrazy ( wrzesień to tam już jesień ! ), fajni ludzie, ciekawa kultura zarówno współczesna, ale przede wszystkim ta przed białym człowiekiem. Denali (zarówno góra jak i cały obszar) zapiera dech w piersi - ośnieżone szczyty skąpane w kolorach brązu, czerwieni i złota. Fordy Kenali widziane z perspektywy morza -takie widoki pozostają w pamięci … No i zorze polarne to czas na ich obserwacje. Wiec jak ktoś w nocy czuwa to „upoluje”. Można by dużo pisać, ale lepiej samemu zobaczyć - zachęcam. Co do informacji praktycznych, temperatury to raczej jak u nas na początku zimy, czyli od rana może być nawet niewielki minus a w dzień niewielki plus. Przy odrobinie szczęścia w słońce nawet do +20C, ale bywa i cały dzień deszcz ( śniegu nie było). Wiec na cebulkę, warto mieć w zapasie czapkę, rękawiczki i deszczówki, lekką kurtkę puchową oraz polar, buty trekingowe jesienno-zimowe. Co do jedzenia- to jest Ameryka Północna i to powinno wszystko wyjaśniać … Na śniadania jajka z proszku, chleb tostowy, bekon i kiełbaska z czegoś mielonego ?, ale kawy do woli-taki kraj. Każdy kto się wybiera w te rejony powinien to wiedzieć lub sobie sprawdzić, dlatego ciagle mnie zadziwia reakcja turystów, którzy utyskują, że nie maja co jeść na miejscu. Na dobre i tanie jedzenie zapraszam do Azji. Obiady / kolacje w ofercie biura nie były przewidziane i dobrze bo dogodzić wszystkim się nie da i dopiero były by problemy. Na restauracje la carte należy mieć sporo czasu a program wycieczki był napiety co powodowało późne powroty do hotelu. O takich sytuacjach wcześniej informowała Pani pilot Aneta i wraz z kierowca Samim zawozili grupę do marketu. To niestety nie wszystkim się podobało, ale uczciwie należy przyznać, że było to jedyne sensowne rozwiązanie i tylko tam każdy mógł znaleść coś dla siebie - pod warunkiem, że chciał. A jak to zrobić, już tłumacze. Po pierwsze dla miłośników jedzenia „żabkowego” jest wszytko do zrobienia hod doga lub innego burgera lub kupienia gotowego zestawu, ktory można przygotować w mikrofali będącej na wyposażeniu każdego pokoju hotelowego. Dla wegetarian są gotowe zestawy lub ambitnie można kupić świeże produkty. Bywają również dania gotowe na gorąco na wynos ( smaczne to to nie jest). No i jest coś ciekawego, mianowicie w większość dużych marketów jest sushi, ale uwaga nie przemysłowe zestawy tylko, robione na miejscu. Są wewnątrz marketów takie wyspy-bary sushi gdzie azjatycka obsługa szykuje pyszne, świerze zestawy pakowane do kartoników. Zestawy są różne i ryby i kalmary i wegetariańskie, … w cenach niższych niż w Polsce. A wiec przy odrobinie wysiłku każdy znajdzie coś dla siebie. A na przekąskę polecam kanapki z serem Filadelfia z dzikim łososiem alaskańskim - pycha. Opieka Pilota Pani Anety bez zarzutu. Przekazywała informacje w sposób przyjazny i zrozumiały, wiedzieliśmy co i o której godzinie będzie w danym dniu oraz w następnym, na co się przygotować i jak ubrać, z jakich atrakcji i gdzie skorzystać w czasie wolnym oraz w okolicach hoteli gdzie spaliśmy. Nawet przewidziała możliwe braki w ubiorze turystów, zawiozła grupę do outletu z markową odzieżą sportowa w cenach znacznie niższych niż w Polsce. Zakupione zostały kurtki, deszczówki, polary, koszulki a nawet buty? Super mieliśmy również kierowcę, zawsze pomocny i uśmiechnięty, nawet po całym dniu jazdy w deszczu. Jeździł szybko, ale bardzo bezpiecznie dlatego wszędzie byliśmy na czas. Z takimi ludźmi można skupić się wyłącznie na zwiedzaniu i wypoczywania.Pobierz aplikację mobilną Rainbow
i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!