Opinie klientów o Baśniowa Tajlandia

5.5 /6
795 
opinii
Intensywność programu
5.0
Pilot
5.5
Program wycieczki
5.5
Transport
5.6
Wyżywienie
5.3
Zakwaterowanie
5.3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

4.0/6

Irena, Kołobrzeg 20.01.2015

Tajlandia-Pielgrzymka

Program zrealizowany w całości sprawnie ale za dużo podobnych Światyń jak na pielgrzymce dla wyznawców Buddy.Hotele na objezdzie całkiem dobre poza jednym w Kanchanaburi.Cały efekt na koniec zepsuty organizacją wypoczynku w mieście Pattaya a hotel Siam Bayshore nie do przyjecia na wypoczynek.Pokoje w hotelu ok,sniadania super obsługa ok ale przepływająca przez środek ogrodu przy basenie śmierdząca rzeczka powodowała ze z jednego basenu nie dało się korzystać.Drugi basen zlokalizowany przy głosnej ulicy i porcie też kiepski.Plaża w porcie malutka,brudna lub prywatna wiec jak by jej nie było.Miasto Pattaya ze wzgledu na specyficzne centrum rozrywki powinno być potraktowane jako ciekawostka na 1 nocleg a wypoczynek powinien być zorganizowany przy pieknej plaży w ładnym spokojnym miejscu.Czekalismy kiedy już wrócimy do domu bo ile można chodzić po śmierdzących ulicach,w hałasie lub jeżdzić na oddaloną 30 km.od Pattayi plażę.

4.0/6

Renata 29.01.2023

Baśniowa Tajlandia

Wycieczka prowadzona profesjonalnie przez Pan Alana zgodnie z programem. Piękne świątynie, rejsy łodziami i zwiedzanie na rowerach. Bardzo dobre posiłki, na trasie mnóstwo przekąsek, owoców i pamiątek.

4.0/6

Agnieszka, Chotomów 15.12.2023
Termin pobytu: listopad 2023

Baśniowa Tajlandia

W niedługim czasie mogliśmy zobaczyć kontynentalną część Tajlandii, urok objazdówki, wszystko za Ciebie zorganizowane, o nic nie musisz się martwić. W trakcie kilku dni zobaczyliśmy wiele ciekawych miejsc, swego rodzaju taką pocztówkę z Tajlandii" Minusem na pewno były długie przejazdy autokarem, ale z tym trzeba było się liczyć

4.0/6

Renata, Gliwice 06.02.2024
Termin pobytu: grudzień 2023

Niebaśniowe 14 godzin w autokarze, śniadanie do 8:30 i obiad o 11:00, kolacji brak

1. Niezrealizowany program. Zgodnie z umową: „Dzień 10 Po śniadaniu zwiedzimy jedną z najsłynniejszych świątyń w Tajlandii - Wat Doi Suthep, usytuowaną na górze Suthep nieopodal Chiang Mai. Roztacza się stamtąd wspaniały widok na miasto. Po południu transfer na dworzec kolejowy, gdzie wsiądziemy do nocnego pociągu do Bangkoku. W pociągu dostaniemy suchy prowiant na drogę. (Trasa ok. 750 km).” Zaproponowana przez Państwa zamiana (Należy podkreślić fakt, że opis w ofercie nie przedstawia przejazdu nocnym pociągiem jako atrakcji, a jedynie informuje o sposobie w jaki grupa wróci do Bangkoku. Zwykle jeden z noclegów odbywa się nie w hotelu, tylko w kuszetkach, w wagonie z miejscami do leżenia, ze wspólnymi toaletami. Przejazd autokarem, regularny obiad zamiast zimnego prowiantu oraz nocleg w hotelu zamiast w pociągu można z pewnością uznać za świadczenie zastępcze przynajmniej równoważne założonemu, a nawet korzystniejsze dla Państwa. Zmiana w żaden sposób nie wpłynie na organizację zwiedzania - cały program zostanie zrealizowany, grupa dotrze na wypoczynek zgodnie z planem.) sugerująca „korzystniejsze” świadczenie okazała się masakrą podróżniczą. Zdecydowanie, nocny przejazd pociągiem jest atrakcją, o czym świadczą liczne opinie z poprzednich lat, jak i tego roku! Odsyłam do opinii na stronie Rainbow! Poinformowanie tuż przed urlopem o zmianie w programie z opcją rezygnacji z wyjazdu w ogóle to stawianie nas pod ścianą. Sugerowanie, że to tylko forma przejazdu porównywalna… jest zwykłą manipulacją. Grupy turystów Rainbow, które realizowały po nas program Baśniowa Tajlandia miały przejazd pociągiem. (mimo, że autokar i tak wracał do Bangkoku!). Nie zgadzam się, że to świadczenie porównywalne! Jako fanka kolejnictwa w tym przejeździe upatrywałam dużą atrakcję, które Państwo pozbawiliście nas wskutek złej organizacji (czy to ze strony samego Rainbow czy nieudanego kontrahenta). 2. Stracony dzień urlopu w autokarze. Wykupienie przeze mnie tak kosztownego wyjazdu miało dać wypoczynek i radość, tymczasem nieplanowane 14 godzin jazdy z Chiang Mai do Bangkoku (wyjazd nastąpił ok. 8:50, przyjazd ok. 23:00), było zmarnowaniem nie tylko dnia urlopu, ale i mojego czasu prywatnego, jednego dnia mojego życia. Bardzo chciałabym, żebyście Państwo oddali mi ten dzień. 3. Brak higieny posiłków w dniu przejazdu autokarem. Śniadanie do 8:30, a obiad już o 11, kolacji brak… W trakcie jazdy z Chiang Mai do Bangkoku ok. godz. 10:45 byłą krótka przerwa na toaletę i zakupy w sklepie 7/11. Każdy coś sobie kupił: lody, ciastka, kawę i gdy już się napchaliśmy, po kilku minutach jazdy autokar podjechał na obiad! Byłą godzina 11 i nie zostaliśmy uprzedzeni, że tak wcześnie będziemy jeść. Tajski pilot nas zmanipulował, że później nie ma możliwości obiadu i musimy zjeść teraz (mimo, że na każdej stacji benzynowej są restauracje) Nawet polski pilot był zaskoczony tym faktem i przeprosił za tę sytuację. Tajski pilot bez uzgodnienia z pilotem polskim podjął decyzję, że teraz jest obiad!!! 4. Brak współpracy pilotów. Ta 14 godzinna podróż okazała się porażką, która jednocześnie najmocniej obnażyła bardzo słabą współpracę pilota tajskiego z polskim. Pilot polski był poinformowany o naszym niezadowoleniu z powyższych faktów i zaproponował złożenie reklamacji, przy czym sam podkreślił, że też przekaże do biura swoje uwagi (w tym na działanie pilota tajskiego) W moim odczuciu panowie nie dogadywali się ze sobą, a ponadto Pan Joey (wymowa: Dżoej) cechował się osobliwą krnąbrnością i pewną niechęcią względem naszej grupy ( a może i ludzi/Polaków w ogóle). Na przykład pierwszego dnia w trakcie przejazdu z lotniska do hotelu Pan Joey miał się przedstawić, a zdecydowanie nie miał na to ochoty (ledwo coś burknął do mikrofonu), co przez polskiego pilota zostało usprawiedliwione zapewnieniem, że Joey dziś jest małomówny! Po spędzeniu ze sobą 9 dni na objeździe Pan Joey nie pożegnał się z nami!!! To zdecydowanie świadczy o jego stosunku do nas. 5. Dopychanie atrakcji z innego dnia na poprzednie, by poświęcić cały dzień na przejazd autokarem. Pojemność ludzka ma granice i gonienie po nocy! by zrealizować program jest zaprzeczeniem idei podróży. 6. SAMOLOT Na tak bardzo długi lot zorganizowano bardzo ubogi serwis ze skromnym obiadem i jedną zimną! bułeczką na śniadanie. W drodze powrotnej brak kawy i cytryny i brak nawet napojów do zakupienia ( z katalogu drinków alkoholowych był tylko dostępny Jim Beam). 7. Karaluchy w pokoju hotelowym i łazience w Bangkoku (zgłosiłam pilotowi tę uwagę).
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem