Opinie klientów o Dookoła Grecji

5.3 /6
1040 
opinii
Intensywność programu
4.8
Pilot
5.7
Program wycieczki
5.6
Transport
5.4
Wyżywienie
4.5
Zakwaterowanie
4.4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

2.5/6

Agnieszka, Radomsko 29.07.2019

Pobyt w Kassandra Mare - nieporozumienie

Właściciele to chytrusy. Wszystkiego żałują. Nie czuliśmy się tam miłe widziani.

2.5/6

Natalia 17.05.2015

Rozczarowanie...

Dzień 1: Przelot z Warszawy do Salonik bez opóźnień. Około 18.30 dotarliśmy do hotelu Philippion. Zdecydowanie ma on swoje najlepsze lata ma już dawno za sobą. Z zewnątrz może faktycznie sprawiać wrażenie hotelu ****, jednak jego wnętrze, a zwłaszcza pokoje rozczarowują(stare i zniszczone meble, niezbyt czyste pokoje, niewygodne łóżka, brak zasięgu wifi w naszym pokoju). Ze względu na umiejscowienie hotelu z dala od cywilizacji(w lesie na wzgórzu, około 20min jazdy do centrum Salonik), byliśmy zmuszeni dodatkowo zjeść w nim kolację, która okazała się dosyć smaczna(w formie bufetu). Dzień 2: Pobudka wcześnie rano około 06:30. Przejazd do Werginy, a następnie do Kalambaki, gdzie była przewidziana przerwa na lunch. W Kalambace znajduje się wiele restauracji, jednak zostaliśmy wysadzeni pod konkretną, „zaprzyjaźnioną” tawerną, tradycyjnie na odludziu i bez konkurencji. Następnie zwiedzanie Meteorów. Kolejnym, zdecydowanie najgorszym i niepotrzebnym punktem całej wycieczki była wizyta w wytwórni ikon. 10-cio minutowe opowiadanie, jak tworzy się ikony, a następnie 30 minut na zakupy w sklepie o powierzchni około 70m2 w celu namówienia uczestników wycieczki na zakup chińskich podróbek(np. perfumy znanych marek, wisiorki, kolczyki, wazy itp.) za kosmiczne pieniądze. Coś na wzór sklepu „Wszystko za 5zł”, tylko w tym przypadku „Wszystko za przynajmniej 20 euro”. Czuliśmy zażenowanie, po prostu wstyd. Na drzwiach wejściowych wisiały naklejki z logiem wielu biur podróży, między innymi Rainbow Tours. Wnioski nasuwają się same. Około 19 zakwaterowaliśmy się w hotelu Orfeas w Kalambace. Naszym zdaniem obok hotelu w Atenach, był to najlepszy hotel podczas całej wycieczki. Hotel znajdował się w centrum miasteczka, w okolicy wiele restauracji, można było także zrobić zakupy spożywcze w większych marketach. Dzień 3: Pobudka około 6 rano, żeby o 19 wracać do hotelu. Przejazd do Aten. Zwiedzanie Akropolu – wykupiony bilet obejmował wstęp na wszystkie obiekty – niestety zobaczyliśmy 3 spośród 5. Lunch można było zjeść dopiero ok. 17:30 podczas 1,5h czasu wolnego. W hotelu Dorian Inn byliśmy przed 19:30. Hotel przyzwoity, jednak położony w nieciekawej dzielnicy (Omonia). Na 12 piętrze znajduje się basen i bar ze świetnym punktem widokowym na miasto. Dzień 4: Pobudka o dziwo wyjątkowo późno – 7:30. Śniadanie w hotelu Dorian Inn obfite, bogate w różnorodne produkty. Zwiedzanie Koryntu, Myken a następnie postój na obiad w kolejnej „zaprzyjaźnionej” tawernie, tradycyjnie na odludziu i bez konkurencji. Następnie zwiedzanie Epidauros – polecamy wejście na samą górę teatru. Przejazd do Nafplio – w miasteczku nie ma nic szczególnego, dlatego warto podczas czasu wolnego zrobić zakupy w Carrefour, tym bardziej ,że do końca wycieczki taka okazja już się nie powtórzy. Przejazd po 20 do hotelu Esperia w miejscowości Tolo. Hotel stary, brzydki. Bardzo ubogie śniadania. Jednak dużym plusem było jego umiejscowienie – 50m od plaży. Dzień 5: Ze względu na Święto Pracy plan wycieczki uległ zmianie – mieliśmy cały dzień wolny w Tolo. Myślimy, że warto zastanowić się nad wprowadzeniem takiego dnia wypoczynku do programu na stałe. Dzień 6: Pobudka bardzo wcześnie rano o 5:30. Przejazd do Olimpii. Po zwiedzaniu postój w następnej „zaprzyjaźnionej” tawernie, tradycyjnie na odludziu i bez konkurencji. Przyjazd do hotelu w Delfach około godziny 21. Grupa została podzielona na trzy hotele – my zostaliśmy zakwaterowani w hotelu Orfeas. Polecamy wybrać się na nocny spacer po Delfach. Dzień 7: Pobudka standardowo o 6:30. Śniadanie w hotelu Orfeas było tak skąpe, iż można powiedzieć, że go wcale nie było. Zwiedzanie Delf. Przejazd w kierunku Salonik. Po drodze zatrzymaliśmy się na niezbędny, koniecznie przynajmniej 40-minutowy postój na środku drogi pod pomnikiem Leonidasa – dookoła nie ma nic poza dwoma pomnikami i drogą. Tego dnia również nie omieszkaliśmy odwiedzić kolejnej „zaprzyjaźnionej” tawerny, tradycyjnie na odludziu i bez konkurencji. W Salonikach byliśmy ok. 18:30. Dwugodzinne zwiedzanie miasta polegające na objechaniu autokarem centrum Salonik z krótkimi postojami. Odnieśliśmy wrażenie ,że były to punkty programu zrealizowane na siłę. Następnie przejazd do tego samego hotelu - Philippion – wspomnianego w opisie pierwszego dnia. Dzień 8: Ostatniego dnia śniadanie w hotelu można zjeść do godziny 10, natomiast wymeldować się z pokoju należy do godziny 12. Ze względu na to, że wylot mieliśmy o 18:40, warto skorzystać z oferty hotelowego autobusu, który za darmo kursuje do centrum Salonik. Przelot do Warszawy zgodnie z planem.

2.5/6

józek 02.09.2017
Termin pobytu: wrzesień 2017

do poprawy

Lądowanie i początek w Salonikach porażka. Pory lotów również. Oba hotele były tam fatalne. Jeden oddalony od miasta (dramat), drugi bliżej centrum, niestety w remoncie. W sumie 2 noce Salonikach, za to w Atenach jedna. Ateny ledwo liźnięte. Rozumiem wymóg niskiej ceny, ale cudów nie oczekujmy. Niestety dużo niewykorzystanych miejsc "po drodze". Dużo jazdy, mało zwiedzania. Spieszymy się po to, żeby zdążyć nie wiadomo na co. Kolacja przecież nie ucieknie, a baseny hotelowe i tak już pozamykane. Lokalizacja hoteli słaba. Imprezy fakultatywne drogie i kiepskie (najtańsza winiarnia w sumie była najciekawsza). Pilot niezadowolony ze swojej pracy, niestety starał się być najważniejszy na wycieczce. Może jeszcze nie zrozumiał, że nie na tym jego rola polega. Ludzie przyjechali spędzić miło czas, wyluzować się, niekoniecznie chcą słuchać pouczeń. Miał sporą wiedzę, nie umiał niestety w ogóle zainteresować słuchaczy. Mnie na pewno. Odniosłem wrażenie, że nie zależało mu na tym... Brak wzmianek o historii Grecji (jak poznać kraj nie znając historii?), kiepskie filmy po drodze (na poziomie disco polo). Naprawdę nie ma nic ciekawszego o Grecji? Nie wierzę! Hotele średnio słabe (oczywista sprawa), niemniej były karaluchy, były i szczury !!! To już przegięcie. Postoje na obiady w średnich miejscach. Menu tylko dla Polaków, z karty nie można nic zamówić... Plaża z jeżowcami, o których nie było ani słowa. Takimi rzeczami powinien się zainteresować pilot, a nie tym czy "będziemy na 19 w hotelu". Jedzenie zgodnie z oczekiwaniami różne, średnio słabe, na szczeście porcje wystarczające. Najładniejsze Nafplio i Meteory, gdzie byliśmy za krótko. Jednak to trochę zbyt mało, żeby ocenić wycieczkę jako udaną. Czas wolny po zwiedzaniu ruin można wykorzystać jedynie na zdjęcia, za to w Nafplio tylko godzina, podczas której pilot zniechęcał od wchodzenia na górę... Jeśli ktoś lubi ruiny i pomniki to ok, jeśli ktoś chce poznać Grecję to nie ma na to szans. Wieczór grecki: wymuszone śpiewy, cóż wymagać od ludzi którzy grają i śpiewają od 20 lat to samo..., Kanał koryncki ok, ale coś by mogło urozmaicić rejs. Winiarnia ok. Może i tanio, ale słabo. Dużo autokaru, mało czasu w ciekawych miejscach. Taka Grecja nie zachwyca. Osobiście oceniam wycieczkę jako udaną, ale nie jest to zasługa Rainbow ani pilota, raczej pozytywnych współwycieczkowiczów.

2.5/6

ŁR 25.05.2018
Termin pobytu: maj 2018

Dosyć fajnie, ale rainbow ma jeszcze wiele do dopracowania jak na istnienie od 1990r.

Na połowę śniadań i dopłaconych obiadokolacji(225zł od osoby) Woda, a w Grecji za 5€ można dobrze zjeść i za 2€ napić się np. soku Za 10€ w niektórych restauracjach jesz ile chcesz i pijesz ile chcesz wody. Zwiedzasz tylko najważniejsze i nic więcej co jest w opisie, dużo ważnych miejsc jest nieuwzględnionych i cześć to tylko pozory jak spacer 2h po Napflio, gdzie są trzy twierdze, a widzisz je tylko z daleka, 82EUR niby w cenie biletów wpisali, że za lokalnych przewodników rezerwacje i system tour guide w grupie gdzie było 37 osób :-) Zwiedzenie ostatniego dnia Theesalonik to tylko pozory, lepiej sobie kupić przewodnik np. explore guide Grecja Kontynentalna kupić bilety samolotem do Aten za 100zł od osoby i wynająć samochód za 90zł na dobę i samemu zwiedzać i wynająć hotel jaki chcesz i gdzie chcesz. Lokalni przewodnicy: Alice 3/5 Kasia 5/5 Olga 4,5/5 Fajnie, że w autokarze były puszczane 2xfilmy kinowe związane z Grecją, bez sensu film na temat budowy mostu, powinno być dużo filmów na temat Starożytnej Grecji
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem