Opinie klientów o Kenijskie Trio

5.5 /6
219 
opinii
Atrakcje dla dzieci
5.0
Intensywność programu
5.0
Obsługa hotelowa
5.9
Pilot
5.3
Plaża
5.8
Pokój
6.0
Położenie i okolica
6.0
Program wycieczki
5.6
Rezydent
4.8
Sport i rozrywka
6.0
Transport
5.0
Wyżywienie
5.3
Zakwaterowanie
5.3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

6.0/6

Jerzy, Szczecinek 14.03.2018
Termin pobytu: luty 2018

Zmysłowa Afryka

Kenijskie Trio trudno opisać słowami dlatego posłużyłem się takim tytułem. To moje pierwsze spotkanie z safari. Wiedziałem, że może być czasami trudno, niewygodnie, brudno, a może niebezpiecznie. Pokrótce. Zmysł wzroku - nasyca się kolorami, krajobrazami i rzecz jasna ogromem zwierząt, które można obserwować w ich naturalnym środowisku. Aparat fotograficzny niezbędny, aby utrwalić te widoki. Jeśli natrafi się na dobrego kierowcę, to w pewnych momentach można nie wiedzieć gdzie skierować wzrok lub aparat fotograficzny. Lodge zapewniają niesamowite widoki na wodopoje, lub ot taki zwykły dla mnie widok na Kilimandżaro z bardzo klimatycznego „pola namiotowego” w parku Amboseli. Stwierdziliśmy zgodnie, ze taki nocleg mógłby być na cały nasz pobyt z małym plusikiem czyli jeszcze oceanem w pobliżu. :) Zmysł słuchu – słychać muzykę przyrody np.: ryk lwa, picie wody przez słonia, odgłosy ptaków, świerszczy i innych zwierząt, których nawet nie widać. Czasami pozorna cisza podczas noclegu na safari budzi dźwiękiem bardzo nieznanym. Zmysł smaku – to owoce i ryby. Owoce znane miały inny smak. Zmysł węchu – nie wiem dlaczego, ale przez przez większość czasu zapach Afryki w Kenii kojarzył mi się z zapachem dobrego tytoniu. Choć czasami i ta zwierzęca obecność dawała znać o sobie. Zmysł dotyku – jak wiadomo, zwierząt się nie karmi, nie głaszcze, choć jak pojawiły się małe jeszcze cętkowane kociaki lwa i lwicy to trudno było sobie odmówić. :) Podać rękę można tubylcom – kierowcom, ludziom z obsługi tych hoteli na safari, którzy są bardzo sympatyczni i pozytywnie nastawieni do turystów.

6.0/6

Edyta, Szczecin 12.03.2023
Termin pobytu: styczeń 2023

KENIJSKIE TRIO

SAFARI i trzy parki rewelacja, widzieliśmy wszystkie zwierzęta o których czytaliśmy i oczywiście wielką piątkę całą. Przewodniczka Karolina ciekawie opowiadała, ponieważ pod swoją opieką miała 6 busów tak dzieliła odcinki podróży. że trzy razy z nami jechała, kiedy jej nie było nasz kierowca opowiadał nam o zwierzętach i zwyczajach w Kenii. Jestem zachwycona Afryką, mimo że przed wyjazdem bardzo się bałam zarówno chorób jak i środowiska. Ludzie bardzo mili w porównaniu z Egiptem ludźmi i zapachem nie ma porównania.

6.0/6

Marek z żoną i przyjaciółmi 14.04.2021

Safari i pobyt w hotelu . Safari 4 dni razem 14 dni.

Wspaniała i niepowtarzalna przygoda. Wszystkim polecam. Biuro podróży perfekcyjne - POLECAM. Same plusy. Jedzenie, obsługa, program, pilot, zakwaterowanie. Jesteśmy z żoną pod dużym wrażeniem profesjonalizmu biura. Jechaliśmy z Nimi już drugi raz.

6.0/6

MAREK , WARSZAWA 19.10.2023
Termin pobytu: wrzesień 2023

Afrykańskie brandy

Byłem wcześniej w kilku miejscach Afryki. Kenie odkładałem na potem, bo słyszałem, że to Afryka dla turystów. Okazało się, że dla turystów - to dla mnie. Zdziwiony jestem bardzo pozytywnie wygodami. Bardzo małe przerwy w dostawach prądu, działające klimatyzatory, szczelne moskitiery, bardzo dobre jedzenie, duża czystość, ciepły ocean, dobre łózka, duże pokoje - te rzeczy były bardzo miłe. Pierwszy raz nie miałem w Afryce poczucia, że robaki mogą być w każdym kącie. Obsługa wszędzie dobrze mówiąca po angielsku. Miałem wrażenie, że jak u nas w PRL-u noszą mi walizki czy przynoszą drinki intelektualiści. Rozmowy z niektórymi pracownikami hotelu były bardzo ciekawe. Na wyjeździe do Safari wszędzie zaskakująco dobry standard hotelowy. Znakomici kierowcy w Europie mogliby konkurować z Hołowczycem. Kontaktowali się między sobą CB Radio, żeby znaleźć dla nas atrakcyjną zwierzynę. Napiwki dawaliśmy im na koniec z chęci a nie z obowiązku. W hotelu na Diani Beach smuciła mnie jedynie kawa rozpuszczalna w standardzie All Inc. W Malindi kawa z ekspresu była już w standardzie. Do tego piłem z przyjemnością ich brandy. Godne. Całość polecam jako super wakacje. Ale do końca września. W październiku może być deszcz. Trzeba go lubić.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem