Opinie klientów o Saracen Sands Resort

4.5 /6
30 
opinii
Atrakcje dla dzieci
4.7
Obsługa hotelowa
4.6
Plaża
5.0
Pokój
5.1
Położenie i okolica
3.6
Rezydent
4.7
Sport i rozrywka
4.3
Wyżywienie
4.6
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

6.0/6

Kamil, Sverige 11.07.2018
Termin pobytu: czerwiec 2018

Rainbow - Saracen

Fantastyczny pobyt wypoczynkowy na Sycylii połączony ze zwiedzaniem starożytnego Palermo.

5.5/6

PIOTR, POSADA 04.09.2018
Termin pobytu: sierpień 2018

Wpaniałe wakacje na Sysylii

Pobyt w Saracen Sands Resort będziemy bardzo miło wspominać. Wspaniałe miejsce na wypoczynek. Hotel może z zewnątrz może wydawać się stary ale w środku robi zupełnie inne wrażenie. Pokoje, które biuro Rainbow ma zarezerwowane dla swoich klientów są wyremontowane, przestronne, codziennie sprzątane. Jedyne do czego można było się doczepić to stare, ciężko domykające się drzwi balkonowe (ale tylko w niektórych przypadkach). Jedzenie bardzo dobre sporo regionalnych przysmaków, gdyż 80% klientów to Włosi, reszta to Polacy i Rosjanie (brak turystów z Anglii i dobrze bo zaraz by się domagali dostosowania menu do ich standardów żywieniowych). Piękny taras widokowy połączony z restauracją, gdzie można było podziwiać wspaniałe widoki na morze podczas spożywania posiłków. Do dyspozycji 4 baseny, plac zabaw dla dzieci, boiska, siłownia, kuchnia do sporządzania posiłków dla najmłodszych. Odległość do plaży znikoma, odniosłem wrażenie, że nawet bliższa niż biuro podaje w ofercie. Praktycznie hotel od plaży dzieli tylko ulica do tego Saracen posiada własne przejście podziemne, z którego wychodzi się bezpośrednio na plaży (bardzo bezpieczna opcja dla rodzin z małymi dziećmi). Plaża dobrze zorganizowana do każdego pokoju przydzielone 2 leżaki i parasol i tutaj ponownie pochwalę biuro Raibow za wynegocjowane miejsca na plaży. Polacy dostają 3-4 rząd od morza, a jest chyba kilkanaście rzędów (pierwszy rząd leżaków podmywają fale), także bliziutko linii brzegowej. Na plaży bezpłatne toalety, bar hotelowy, wypożyczalnia sprzętu oraz animacje, do tego płytki brzeg i ciepła woda czego chcieć więcej? Teraz lokalizacja hotelu. Faktycznie trochę na uboczu tzn. hotel znajduje się na połączeniu dwóch miejscowości Isolla delle femmine i Capaci dlatego zarówno do centrum jednego jak i drugiej miasteczka jest daleko. Nie oznacz to, że jesteśmy na totalnym pustkowiu, czy zadupiu jak to niektórzy piszą. Bezpośrednio przy hotelu znajdują się 2 sklepy z pamiątkami i akcesoriami plażowymi, a idąc kilkaset metrów dalej w stronę Isola delle femmine jest mały sklep spożywczy, w którym można się zaopatrzyć w podstawowe produkty, do tego mnóstwo restauracji i pizzerii. Większy supermarket znajduje się w Capaci 15min drogi spacerem idąc w stronę góry za hotelem, również na tej samej ulicy znajdziemy przystanek autobusowy lini AST, z którego dotrzemy bezpośrednio do centrum Palermo (ok 20min jazdy bilet 2,70 EUR). Na zakończenie wielkie podziękowania dla Pani Dominiki pełniącej obowiązki rezydenta (sympatyczna, uśmiechnięta, zawsze służąca pomocą) oraz przesympatycznych animatorek Kai i Beaty, na które też można liczyć w razie jakichkolwiek problemów, czy wątpliwości związanych z odnalezieniem się w hotelu. Sam hotel wg mnie oferuje wyższy standard niż niektóre 4-gwiazdkowe hotele hiszpańskich wysp w Balearach.

5.5/6

Grzegorz 09.07.2018
Termin pobytu: lipiec 2018

Bardzo fajny hotel

Właśnie wróciliśmy z wakacji w tym hotelu (1-8 lipiec 2018) - dwoje dorosłych oraz 8-letnie dzicko. Wyżywienie to 3x dziennie bogaty bufet, do śnidania herbata, kawa, soki, a do obiadu i kolacji wino (białe i czerwone) oraz woda (gazowana i naturalna), dużo owoców i warzyw (do obidów i kolacji), ciasta, lody. Hotel oddzielony jest od plaży ulicą ale jest bezpośrednie przejście podziemne, plaża piaszczysta, woda ciepła, bez dodatkowych opłat przydzielony parasol z dwoma leżakami. Bardzo fajne animacje prowadzone przez włoskich animatorów z udziałem polskich.

5.5/6

Marcin 02.07.2018

Będziemy tęsknić za Saracen Sands Resort

Spędziliśmy wraz z rodziną wspaniały urlop w hotelu Saracen. Naprawdę dziwią mnie tak negatywne opinie innych gości i zdecydowałem się napisać tą recenzję głównie dlatego, że widzę spory rozdzwięk między naszymi wrażeniami, a opiniami innych.Hotel przepięknie położony, w dużej zatoce otoczonej skalistymi górami. Otoczenie trochę przypominało mi chorwacką Riwierę Makarska, ze względu na te góry schodzące do morza. Woda w morzu jak w wannie, wszędzie ładny, jasny piasek i turkusowa woda. Plaże prawie wszędzie są prywatne, więc jest czysto, jedynie na odcinkach plaż publicznych jest trochę śmieci. Morze długo płytkie, bezpieczne dla dzieci. Miasteczko Isola, typowo turystyczne, ma swój wakacyjny klimat. Zachodnia część wybrzeża ma też najczęściej lepszą pogodę niż wschodnia część. Podczas naszego pobytu w drugiej połowie czerwca na zachodzie ani razu nie padało i przez cały czas mieliśmy słońce, a na wschodzie podobno codziennie padało.Hotel na początku robi mieszane wrażenie. Pierwszy kontakt może lekko zszokować i to się dało odczuć w reakcjach turystów z Polski, których spotykaliśmy. Z jednej strony jest nieco obdrapany z zewnątrz, ale z drugiej strony jest dość ładny w środku. Pokoje są odnowione, dobrze wyposażone. W standardzie klimatyzacja i lodówka, chyba w każdym pokoju. Bardzo wygodne łóżka. Wszędzie urocza mozaika na podłogach. Większość części wspolnych na bardzo przyzwoitym poziomie. Z patio, które jest bardzo duże i wygodne, rozlega się przepiękny widok na morze i okolicę. Do dyspozycji są cztery czyste baseny z ratownikami, z miejscami zacienionymi, pod parasolem, z widokiem na morze, z widokiem na góry, nawet w jacuzzi, do wyboru do koloru. Miejsca jest naprawdę dużo i przynajmniej w czerwcu było bardzo wygodnie. Najmocniejszym punktem hotelu jest wg mnie wyżywienie. Pyszne ryby, owoce morza, sery, szynki. No i desery... Smaku tych canolli nie zapomnę długo. Lepszych na Sycylii nie jadłem. Dobre wino w cenie pobytu. Niewątpliwym plusem są również wyborne, świeże lody serwowane na deser przy obiedzie i kolacji. Dzieci będą zachwycone, a rodzice nie muszą po kolacji szukać lodziarni. Wszystko jest na miejscu. Pierwszy raz się z tym spotkałem we włoskim hotelu. Plusem jest również pizzeria, która znajduje się na terenie hotelu, pyszna pizza z pieca opalanego drewnem, a ceny bardzo przystępne. Dla rodzin z dziećmi niewątpliwą zaletą jest również możliwość korzystania z kuchni, w której można podgrzać mleko, etc, w której są przez cały czas dostępne również przekąski, jogurty, soki, woda.Z punktu widzenia organizatora, najmocniejszym punktem są animatorzy Rainbow. Byliśmy bardzo zdziwieni, że na kilkudziesięciu Polaków w hotelu jest aż 2 animatorów. Wygląda to tak, że większości naszych rodaków praktycznie nie ma w ciągu dnia w hotelu, ponieważ aktywnie zwiedzają wyspę, więc panie mają niewielu chętnych do prowadzenia animacji. Robią to natomiast wspaniale i bardzo profesjonalnie, wielkie podziękowania dla pani Beaty i Kai za zaangażowanie. Pierwszy raz mogliśmy skorzystać z opcji polskich animacji w hotelu i jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni, jakie to wygodne. Panie współprowadzą również wieczorne minidisco dla dzieci, jak również część rozrywkową dla dorosłych, próbują angażować Polaków do wszelkich aktywności i poznawania się z Włochami. Są również często pierwszym kontaktem między gości z Polski a hotelem czy rezydentem, w sytuacjach kryzysowych. Również podczas posiłków Panie nie mają „wolnego”. W posiłkach towarzyszą gościom, zachęcając do rozmowy. Ktoś wspominał o tym, że Włosi są nieprzyjaźnie nastawieni do obcych. Kto był we Włoszech, a tym bardziej na Sycylii odczuje, że to oczywiście nie prawda. Jeśli będziecie z dziećmi, to na każdym kroku weseli włoscy emeryci będą je non stop wesoło zaczepiać i się nimi zachwycać. Na każdym kroku spotykaliśmy się z uśmiechem i życzliwością ze strony Włochów, czy to gości hotelu, czy to pracowników Saracena. Raz mieliśmy nawet okazję poznać życzliwość mieszkanki miasteczka, w którym położony jest hotel. Gdy wracaliśmy z Palermo, autobus dojechał do miejsca, z którego były jeszcze 4 przystanki do Isoli. Mieliśmy czekać na kolejny autobus, który miał przyjechać za 30 minut. Jeden z pasażerów, z którym jechaliśmy podszedł do nas i zaproponował podwiezienie do hotelu samochodem. Było to naprawdę bardzo miłe i dość niespotykane obecnie. Również na uwagę zasługuje team animatorów z hotelu. Włoskie hotele mają to do siebie, że dużo się tam dzieje, a wszystko za sprawą kilkunastoosobowego zespołu animatorów, którzy organizują wszelkie aktywności dla dzieci, dorosłych czy też występują na scenie w różnego rodzaju występach. Wszyscy są bardzo przyjaźnie nastawieni, próbują zagadać każdego bez względu na to czy Polak czy Włoch. Dzięki nim w hotelu od rana do późnego wieczora nie sposób się nudzić. Oczywiście bez języka włoskiego ciężko jest zrozumieć treści prezentowanych skeczów, ale prowadzący często po angielsku tłumaczą o co mniej więcej chodzi. Dzięki współpracy Rainbow z hotelem widać, że o Polaków się dba i za każdym razem włoscy animatorzy witali Polaków i pytali o Polaków, nie spotkałem się z tym będąc w innych włoskich hotelach, które faktycznie najczęściej nastawione są w 100% tylko na włoskich turystów. Czy były jakieś minusy? Na pewno w hotelu jest trochę głośno. Blisko hotelu przebiega ruchliwa autostrada, ale wydaje się, że jest skutecznie zagłuszana przez szum fal. W nocy natomiast słychać hałas z okolicznych barów i dyskotek w Capaci. Również na basenie od strony morza da się słyszeć ruch uliczny, bowiem na dole pomiędzy basenem a plażą przebiega ulica. Żeby na własną rękę dojechać do Palermo, należy dojść dość spory kawałek około 2 km do najbliższego przystanku, jest to dość męczące, zwłaszcza w tamtejszym upale. Największym minusem moim zdaniem jest duże nagromadzenie naszych rodaków, którzy często za granicą chorują na „syndrom polactwa” i jeśli jakakolwiek nieuprzejmość czy nieżyczliwość nas tam spotkała, to tylko ze strony innych Polaków. Podsumowując – zdecydowanie warto, bowiem można wypoczać na fajnej plaży z pięknymi widokami, a jednocześnie można na własną rękę dojechać do pięknego Palermo, by trochę pozwiedzać.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem