Opinie klientów o Green Park

4.1 /6
opinii
Atrakcje dla dzieci
0.5
Obsługa hotelowa
3.6
Plaża
4.5
Pokój
3.4
Położenie i okolica
4.8
Rezydent
3.9
Sport i rozrywka
4.5
Wyżywienie
3.8
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

4.0/6

Karolina, Sopot 24.04.2017
Termin pobytu: kwiecień 2017

value for money

Witam, Hotel Green Park spełnił moje niewygórowane oczekiwania - dość skromny standard, ale na trzecim piętrze karaluchów nie było. Plusem jest niska cena i aneks kuchenny, bliskość uroczej rybackiej miejscowości Los Abrigos, minusem jedna rolka papieru toaletowego na cały tydzień pobytu, brak sprzątania czy wynoszenia śmieci, zimna woda w basenie i często nisko przelatujące samoloty tuż nad hotelem. Polecam dla osób, które potrzebują taniej bazy wypadowej do zwiedzania wyspy. A jest co odkrywać!

2.0/6

gamrot 24.04.2017

Opinia klienta01

Hotel bardzo skromny, niezbyt czysty, sprzęty mocno zużyte a łazienka może kiedyś była ładna...dziś budzi zastanowienie czy i jak jest dziś sprzątana. Przyjechałam do hotelu w godzinach nocnych i szczerze mówiąc pomyślałam o tym by jak najszybciej zmienić swoje lokum na najbliższe 7dni. Rano okazało się, że zapewnione przez biuro all na jedzenie niestety nie jest dla mnie załatwione. Pan w recepcji pokazał mi dokument, na którym był napis ,, no bufet", zobowiązał się skontaktować z organizatorem i rzeczywiście szybko ustalił, że faktycznie zaszła pomyłka. Jedzenie? Krótko mówiąc ciężkie, tłuste i monotonne: fryty, smażenizna, wszystko okraszone serem, jajka sadzone, bekon, kiełbasa w duzych ilościach i brak jakichkolwiek świeżych warzyw, salatek i owoców -tak było przez pierwsze trzy dni, zanim do hotelu trafili inni turyści. Jedzenie było podawane poza godzinami podanymi jako ogólnie obowiązujące, dlatego zmuszona byłam dopominać się o nie u osoby w recepcji. Po trzech dniach pobytu hotel zaczął się jakby "rozkręcać" na stole pojawiły się banany, kilka mandarynek oraz jabłka, ciasta i jakieś desery ( moim zdaniem niejadalne, pokrojony na tacy pseudopuding, podawany dwa dni pod rząd co rodzi myslenie, że był to ten sam deser w konfuguracji raz na tacy raz w kubeczku). Kawa z autoamtu (połączenie proszku kaway z mlekiem), herbata oraz inne napoje kolorowe smakujące jak płyn do mycia naczyń. Obsługa kuchni sprawiała sympatyczne wrażenie, zagadywała ludzi spożywających posiłki, zachęcała do pojawiających się w podgrzewaczach nowych potrawach. Pan z recepcji nie wiedzieć czemu w pewnym momencie uaktywnił się również na stołówce, pokazywał gościom potrawy, asystował przy napełnianiu tależy (miałam wrazenie patrzył ile i co sobie nakładamy ). W czasie mojego 7- dniowego pobytu w tym hotelu zaledwie jeden raz został "sprzątniety" mój pokój, ale nie wyrzucono śmieci, zresztą do dziś nie wiem co oprócz zmiany pościeli w nim zostało zrobione. Basen zaniedbany, zniszczony i zaniczyszczony. Po trzech dniach od mojego pojawienia się w hotelu zmianie na poztywne uległa strefa leżaków: jak przyjechałam wokół basenu stały smutne, bo wyblakłe i poniszczone, ale zamieniono je na zwykłe, białe w leszym stanie. Odmalowano także nieiwelki fragment podłoża przed hotele i stołówką. Na szczęście wszystko to co spotkało mnie ze strony hotelu okazało się być nieważne, bo poznałam wspaniałych kompanów moich wakacji:) Pogoda dopisała, towarzystwo było cudowne, wyspa przepiękna. Zwiedzanie różnych miejsc Teneryfy okazało się przepięknym wspólnym naszym doświadczeniem! Rezydentka pojawiła się zaledwie jeden raz, po krótce opowiedziała o wycieczkach fakultatywnych o tym jak wynająć samochód, jakie są warunki itp. Myślę, że tej pani nie zależało na niczym więcej niż sprzedaniu swojej oferty. Jednym zdaniem mo pobyt uważam za udany, ale tylko dzięki towarzystwu i pięknym widokom, których tam doświadczyłam. Hotelu niestety nie mogę polecić...chyba że ktoś lubi mocne przezycia nieiesteyczne!!!

1.5/6

Witold 15.03.2017
Termin pobytu: marzec 2017

w towarzystwie insektów

Środków czystości tu nie znają. Po łazience i podłodze w pokoju biegały małe robaki, o których w umowie z Rtours nie było ani słowa. Śmieci przez tydzień ani razu nie wyrzucono, zrobiłem to na samym poczatku sam, zeby zobaczyc, czy ich to interesuje. Nie interesowało. Sniadania podają od 8.30, co przy wczesnych wyjazdach na wycieczki fakultatywne (od 7 do 8.15) wykluczało ich zjedzenie, a tzw. prowiantu nie chcieli przygotowywać. Wykupiłem śmiadania, ale nie mogłem 4 z 7 zjeść. Dlatego proszę sie nad wykupieniem sniadań zastanowić. Niska ocena dla rezydenta, bo obiecał (a - bo to kobieta) cos z tym zrobic - np. załatwić zwrot pieniędzy, ale nawet się tym nie zajaknęła. Wycieczki - są w większości inne niż te, którymi na stronie rtours nęca. Pojezdziłem, wiem - warto pojechac na wycieczke na Gomerę (sasiednia wyspę), bo jest pięknie i ciekawie i na/pod wulkan Teide. Wycieczka chyba Teneryfa w piłgułce sprowadza sie w większości do 4,5 godzinnego chodzenia po parku zoologicznym Loro, a bodaj Skarby północy na prejeździe dużym samochodem dookoa wyspy z panem kierowca, który trochę opowiadał, ale przewodnikiem nie był.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem