Opinie klientów o Falkensteiner Club Funimation Calabria (ex. Garden Resort Calabria)

5.4 /6
267 
opinii
Atrakcje dla dzieci
5.3
Obsługa hotelowa
5.4
Plaża
4.9
Pokój
5.0
Położenie i okolica
4.7
Rezydent
5.0
Sport i rozrywka
5.2
Wyżywienie
5.5
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

5.5/6

L & L 75+ 25.09.2019

Udany pobyt z malenkim ale

5.5/6

AdamŻ 31.08.2018
Termin pobytu: sierpień 2018

KRAINA SZCZĘŚCIA i RADOŚCI …

UWAGA : Tylko dla tych, którzy pozwolą się porwać kalabryjskiej atmosferze wakacji ;) Myśląc o wakacjach zawsze przypominam sobie słowa Pana Jacka Walkiewicza ( Youtube : „Pełna moc możliwości” ), który powiedział : „Podróże kształcą – tak, ale mądrych ludzi. Ludzie jadą do Egiptu, stoją pod piramidami i mówią : Patrz jaka niska, wyższa się wydawała”. Wakacje są dla nas zawsze wyjątkowe ! Rodzinne, trochę aktywne, trochę leniwe … Zawsze jednak – radosne i szczęśliwe ! Inny rytm życia, inne zwyczaje, inna kuchnia, inni ludzie… Jeżeli ktoś szuka w Garden Resort namacalnego kontaktu z fantastyczną Kalabrią i Włochami ( ludźmi ) – jest to miejsce dla niego. A mieszkańców Półwyspu Apenińskiego było w sierpniu 2018 w Garden wyjątkowo dużo J. Tegoroczne wakacje spędziliśmy w towarzystwie 85% Włochów, niewielkiej grupy Polaków ( których serdecznie pozdrawiamy ), Francuzów i Rosjan ( co ciekawe - uffffff… - nie było Anglików ). Na terenie pięknej wakacyjnej wioski ( uwierzcie mi, że obecność gigantycznej ilości wypoczywających nie była wcale uciążliwa ) było radośnie i niezwykle rozrywkowo. Grupa animatorów, zarządzana przez zawodowego aktora ( Achille Maini ), wspierana przez profesjonalnych tancerzy, połykacza ognia i nietuzinkowego iluzjonistę ( Massimo Cappucio ) bawiła nas każdego dnia. Przedstawień ( wystawianych w gigantycznym jak na ośrodek hotelowy amfiteatrze ) : „Moulin Rouge” i „Grease” nie powstydziłby się warszawski Teatr Roma !!! Do tego muzyk Mario umilający gościom czas własnymi interpretacjami włoskich szlagierów na centralnym placu ośrodka ( placu z barem z fantastyczną obsługą, z espresso w filiżankach, drinkami w szkle etc. ) , mini disco z energetyczną „Marta lamatta” i dyskoteką dla wszystkich chcących poruszać się w rytm różnorodnej muzyki. Dominującym językiem w czasie animacji był oczywiście język włoski, co nam nie przeszkadzało. Dzięki temu nauczyliśmy się kliku zwrotów ( tutto bene ? ), a nasze dzieci po raz kolejny zrozumiały jak ważne jest uczenie się języków obcych. Zazwyczaj kończyliśmy dzień po północy, kiedy to mając poczucie całkowitego bezpieczeństwa wracaliśmy do pokoju hotelowego. A propos poczucia bezpieczeństwa – jest to dla nas zawsze bardzo ważne… Garden Resort jest na uboczu ( 15 minut od Lotniska; ciekawostka – wylecieliśmy o godz. 7.00 – o 10.30 byliśmy w Hotelu i po błyskawicznym zakwaterowaniu o godz. 11.00 w pokoju !!!! ) , dzięki czemu problemy imigranckie w czasie wakacji dla nas nie istniały. A zachowanie innych gości hotelowych ? Panie i Panowie – byliśmy we Włoszech !!! Najdłuższe kolejki : w barze - po kawę, poza barami - do dystrybutora z wodą J. Ludzie mili, sympatyczni i uśmiechnięci… Odrębną pozycją w kategorii : PRZYJEMNOŚCI w Garden Resort jest jedzenie. Różnorodne, z prawdziwą włoską pizzą przygotowywaną w czasie lunchu oraz obiadokolacji, owocami morza ( ostrygi, krewetki ), rewelacyjnymi croissantami w czasie śniadań. Mieliśmy przyjemność uczestniczyć w dwóch wieczorach kalabryjskich ( Broń Boże – nie włoskich, patriotyzm regionalny jest we Włoszech niezwykle silny … ) – w czasie których różnorodność oferowanych posiłków była jeszcze większa. Cenna uwaga dla wszystkich – Włosi ( od teraz my też J ) lubią się w czasie kolacji „pokazać”. Wieczory ( począwszy od kolacji aż do nocy ) to prawdziwa rewia mody… Aż do ostatnich wakacji nie wiedzieliśmy czym jest FERRAUGUSTO ! Warto odwiedzić Włochy w dniu 15 sierpnia. Święto obfitości jest obchodzone we Włoszech bardzo hucznie. W Garden Resort stawano na głowie, żebyśmy zapamiętali ten dzień na długo ( specjalne menu, kanapki z kawiorem , torty, specjalny wystój hotelu, tańce w pianie na plaży hotelowej, specjalna scena wybudowana na wyspie basenowej ). Ważnym punktem hotelowego FERRAUGUSTO był kilkuminutowy pokaz fajerwerków – w naszej opinii co najmniej sylwestrowy… Pisząc tą recenzję łza się w oku kręci ( kolejne długie wakacje dopiero za rok ) … Beseny – rewelacyjne ( dużym plusem była – poza częścią brodzikową – wszędzie taka sama głębokość basenów – 1,3 – 1,4 m – nasze dzieci wszędzie miały „grunt” ). Duża ilość ratowników; w zasadzie zawsze można było znaleźć wolny leżak. Dojście do morza – pięknym laskiem piniowym, na plaży gigantyczna ilość leżaków i parasoli, ratownicy. Morze w otoczeniu pięknych wzgórz – piękne ( uwaga na fioletowe meduzy )… Szczególnie zachody słońca ( gdzie spotykaliśmy większość naszych rodaków wypoczywających w Garden; Włosi chyba nie są tak romantyczni jak my – nie widzieliśmy ich na zachodach słońca ). Przy plaży bar i restauracja, w której przygotowywano nawet lepszą pizzę niż w głównej restauracji. Wszędzie bardzo dużo małych jaszczurek … Warto wydać dodatkowe pieniądze na wycieczki fakultatywne. Byliśmy na Wyspach Liparyjskich i na Sycylii ( Taormina ). Wycieczka na Wyspy Liparyjskie zaczęła się o godz. 6.30 ( specjalnie dla nas wcześniej otwarto restaurację, gdzie mogliśmy zjeść śniadania ). Z portu w Tropea ( gdzie można popatrzeć na budynki wybudowane na wysokich klifach ) popłynęliśmy na Vulcano, wyspę znaną z pokładów siarki ( charakterystyczny zapach – nie do zapomnienia ), Lipari i Stromboli. Szczególnie Stromboli – aktywny wulkan - robi niesamowite wrażenie. Do hotelu wróciliśmy około godz. 21.00. Wycieczka na Sycylię jest dużo krótsza, ale również warta polecenia. Samodzielnie byliśmy w Pizzo : na lodach ( Tartuffo ), w Chiesa di Pedigrotta i jechaliśmy tam TUK- TUK’iem… Podsumowując : dawno nie zdażyło się żeby nasza córka już na kilka przed zakończeniem wakacji rozpaczała, że musimy wracać. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że chętnie wrócą do Garden Resort za rok… Pojedziemy jednak jak co roku latem w inne miejsce ( pewnie z Rainbow bo to dobre biuro podróży; tylko o tym nikomu ani mru, mru …). Dokąd ? Opowiem Wam o tym za rok J.

5.5/6

Monika, KONSTANTYNÓW ŁÓDZKI 26.06.2019

Hotel

Hotel duży, przestronny, położony w ładnym, zadbanym parku. Bardzo duży i dość płytki basen. Dobra kuchnia. Zwłaszcza pizza.

5.5/6

Andrzej 10.08.2017
Termin pobytu: sierpień 2017

Lipiec w Kalabrii - polecam!

Spedzilismy w Garden Resort Kalabria 12 dni w lipcu 2017 roku - obecnie to jest hotel z sieci Valtur i to chyba zmiana na plus. Pobyt ogolnie bardzo udany i bardzo dobrze go wspominamy. Kiedy bylismy: 5-16 lipca 2017. Kto: 2 osoby dorosle i dziecko w wieku 2 klasy SP. Bardzo duzy plus to baseny - basen tzw. dla aktywnych jest ogromny z wyspa na wzor wodospadu ze spadajaca woda. Sa strefy gdzie jest płytko dla małych dzieci i tych juz nieco starszych (7-10 lat). Mozna oplywac wyspe i delektowac sie rozmiarami basenu. Nadmienie, ze spokojnie wiele osob i my tez mielismy materac do plywania i nik nikomu nie przeszkadzal - to chyba najlepiej swiadczy o wielkosci tego basenu. Drugi basen tzw. rekreacyjny takze dosc duzy. Zawsze byly wolne lezaki przy basenach. Jezeli wybralismy sie zaraz po godzinie 9 to byl bardzo duzy wybor - mozna bylo dowolnie wybrac sobie miejsce, gdzie można było pocieszyc kapielami wodnymi oraz slonecznymi. Przy basenie głownym bar Piscina - cola, piwo, woda, inne napoje. Lezaki w duzej mierze nowe i wszystkie sprawne. Basen czyszczony codziennie, sprzatany teren wokol basenu i generalnie przyznam, ze bylo bardzo czysto (zadnych kubkow po napojach czy innych smieciowych rzeczy). Restaruracja bardzo duza (ogolnie to byly tam w sumie trzy restauracje) - my korzystalismy z glownej, w ktorej byl bardzo duzy wybor potraw na obiad i kolacje. Do sniadania mozna dolozyc lyzke dziegciu gdyz nie bylo az tak bardzo urozmaicone, aczkolwiek spokojnie kazdy znalazl cos dla siebie. Smacznie, zawsze byly potrawy uzupelniane, swiezo. Swietne owoce, piekne i dobre ciasta, owoce morza, supermakarony. Pizza na miejscu robiona i wypiekana. Pyszne wloskie sery i wedliny krojone na biezaco, pyszny łosoś i pieczone miesa podawane przez kucharzy takze na biezaco. Hotel - raczej kompleks hotelowy jest rozlozony na 6 budynkow 2- pietrowych. Pokoje duze, czyste, wygladaly jak odnawiane. Bardzo czyste lazienki, duzy balkon. Buszowaly po ogrodzie male jaszczurki, co powodowalo duzo radosci u dzieci. Apropos ogrodu - caly kompleks hotelu jest polozony w pieknie utrzymanym ogrodzie palmowo - kwiatowym. Dojście na baseny, do restauracji i nad morze - zawsze chodzimy po alejkach jak w przepieknie utrzymanym ogrodzie. Trawa piekna i zielona, podlewana i cieta systematycznie - co widac. Dojscie nad morze lasem piniowym z "cykadami". Mily zapach lasu piniowego, przyjemna sciezka przez las. Na plazy bar z calkiem pokaznym menu obiadowym. Plaza zwirkowa, ale wejscie do morza nie najgorsze - tzn. nie az tak bardzo glebokie. Dzieci moga sie pochlapac przy brzegu. Na plazy (jak i przy basenach) bezplatne lezaki. Plaza czysta na odcinku hotelowym - dalej juz nie byla sprzatana. Dalej nie bylo innych hoteli - zatem cisza i spokoj na plazy, brak osob z masteczka. Polozenie hotelu to dla niektorych moze byc minus - nie ma miasteczka wokolo. Jednak dla odpoczynku to superkompleks. Turystow duzo, ale infrastruktura na tyle duza i sprawnie zarzadzana, ze nie bylo tego zupelne widac ani czuc. Wszedzie bylo luzno. Profesjonalne naglosnienie i sam amfiteatr, gdzie odbywaly sie wieczorami minidisco, wystepy dla doroslych. Bogate animacje - akrobatyczne i taneczne wieczorami. Bardzo mile i pomocne panie animatorki z Rainbow - pani Daria i Olga. Organizowaly czas dzieciom z Rainbow w sposob badzo sympatyczny - dziekujemy raz jeszcze. Animatorzy wloscy rowniez bardzo mili, uprzejmi i zawsze usmiechnieci. Wszedzie ich bylo widac. Czasem trudno bylo sie porozumiec po angielsku z animatorami czy tez w restauracji, ale genralnie nie byl to jakis problem. Hotel jest teraz w sieci Valtur - widac, ze bardzo sie staraja poczawszy od resturacji, kelnerów, animatorów a na obludze techniczno-sprzatajacej kończąc. W hotelu przewaga Wlochow, sporo Niemcow i Czechow, troche Polakow i praktycznie slyszelismy tylko 4 Rosjan. Zdjecia na stronei Rainbow nie oddaja uroku tego miejsca, sa sprzed kilku lat. Na terenie hotelu jeden sklepik, 3 bary, dwa baseny, 3 restauracje, punkt informacyjny, duzy amfiteatr, klub dla dizeci, recepcja (tam bez problemu mozna bylo porozmawiac po angielsku, niemiecku, wlosku ;) Polecam Pizzo - male ale urokliwe wloskie miasteczko 20 minut atobusem hotelowym. Pyszne lody z ciekla czekolada w srodku - warto skosztowac. Hotel polozony bardzo blisko lotniska - transfer to tylko ok. 20 minut. Wyjazd z Rainbow oceniamy jako bardzo udany - poczawszy od pani rezydentki, ktora udzielila wszystkich niebednych informacji, panie animatorki z Rainbowa p.Olga i p. Daria, animatorow wloskich, kelnerow i obsługe. Infrastruktura (restauracje, baseny, bary, plaza, lezaki, amfiteatr, hotel) takze na bardzo duzy plus. Kategoria 4 gwiazdek jak bardziej zasluzenie. Polecam.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem