Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz
4.5/6
Anna, Lublin 06.01.2019
Dobrze, ale bez szału.
Wyjazd wykupiony był we wrześniu i miał stanowić integrację rodzinną na czas świąteczny (Boże Narodzenie 2018). Tak też i było. Dziękuję bardzo pani Anecie z Rainbow w Felicity (Lublin) za kolejny udany wyjazd. Jak kupować, to tylko u Pani:) Można by się było czepiać w zasadzie wielu rzeczy, ale spokojnie, czysto i ładnie to ja mam w domu, a wyjazd dostarczył nam tylu pięknych wrażeń, że będziemy go pamiętać bardzo, bardzo długo. Niemniej jednak - byłam raz i wystarczy. Wolę Egipt z Equinox Beach...
4.5/6
Adam, Kraków 27.07.2017 Termin pobytu: czerwiec 2017
Hotel bardzo fajny
Hotel dobrze położony pokój nie dopłacany za widok a dostaliśmy widok na basen na 1 piętrze bardzo fajny. Jedynie to w porównaniu z Iberostarem słabsze wyżywienie. Poza tym złego zdania na hotel nie można powiedzieć
4.5/6
Jarosław, SZCZECIN 09.01.2018 Termin pobytu: październik 2017
niezły hotel
jak na 4.5* nie powala. jedzenie po 3 dniach się nudzi choć jest tego dużo. dobre ciasta i ciastka, kawa tylko w barze, alkohole bez szału. jest całkiem znosna siłownia, fajne zjezdzalnie, blisko plaża, 3 tematyczne restauracje - polecam. 90% Niemców, kilku Francuzów, Anglików i Polaków. ciekawe wieczorki edukacyjne. pokój dopiero 3ci był do zaakceptowania-wczesniejsze albo hałas z ulicy, albo komary czy smród z kanalizacji - nie było problemów ze zmianą. ogólnie za te pieniądze było ok.
4.5/6
Darek 21.02.2018 Termin pobytu: styczeń 2018
Agadir oczami polaka
Hotel duży, czysty, pokoje czyste i sprzątane 2 razy dziennie co uważam jest przesadą. W TV jedynie TV Polonia a WI-FI za dodatkową (zbyt dużą) opłatą. Powinno być już w cenie w takiej klasie hotelu. Baseny główne i brodzik podgrzewane więc dziecko mogło kąpać się przez cały czas mimo 13-16 stopni temperatury powietrza. Leżaki zawsze dostępne zarówno na plaży jak i w hotelu. Niestety basen ze zjeżdżalniami nie podgrzewany a zasugerowałem się tym zdjęciem ze zjeżdżalniami i liczyłem na więcej atrakcji dla dzieci. Były 3 rodziny z dziećmi ale, jak ktoś trafnie zauważył hotel raczej przypominał sanatorium dla francuskich lub niemieckich emerytów. Na pochwałę zasługuje bardzo dobre położenie tuż przy plaży w środku promenady. Hotel ma 3 restauracje tematyczne i jedną gdzie są wydawane posiłki "all inclusive". W sumie jedzenie w hotelu było dobre i urozmaicone oprócz śniadań, które były codziennie identyczne. Wędlina krojona i kiełbaski niejadalne, sery bardzo dobre, rogaliki i duzo dodatków. Na smażone jajka trzeba było czekać bo smażyli indywidualnie. Rewelacyjne pieczywo i bagietki. Tak dobrego pieczywa dawno nie jadłem. W zasadzie można jeść z samym masłem. Na lunch i kolację codziennie były jakieś nowe potrawy plus stałe menu. Bardzo dużo sałatek, smaczne potrawy na bazie bakłażana, cukinii, papryki i dyni. Każdy mógł sobie coś wybrać. Brakowało mi małży i krewetek co w nadmorskiej miejscowości powinno choć raz znaleźć się w menu podczas pobytu. Wprawdzie w czterogwiazdkowym Iberostarze jedzenie było lepsze ale hotel to nie tylko jedzenie ale w Les Dunes d'Or było tez bardzo dobre. Bardzo dobre piwo, butelkowane wino a nie z dystrybutorów. Naprawdę smaczne i nawet po wypiciu dużej ilości nie ma żadnych efektów ubocznych. Alkohole nie rozcieńczone, mocne i w dobrej jakości jak na "all inclusive". Nie ma kolejek przy barach. Skoda, że piwo na wynos dają w kubeczkach 150 ml co w zasadzie mija się z celem bo po odejściu od baru trzeba wracać. Desery bardzo dobre, różnorodne, kawa z ekspresu na zamówienie oraz tradycyjna marokańska herbata z miętą. Obsługa bywała różna. Jedni byli uprzejmi a nni traktowali nas jak margines. Nie wiem z czego to wynika. W zwyczaju jest tam dawanie napiwków. Ogólnie ciężko było znaleźć wolny stolik w godzinach szczytu, notoryczny brak kubków podczas śniadania a łyżeczki do herbaty/kawy tylko na prośbę. Niewielka część kelnerów rozumiała angielski i były problemy komunikacyjne. Nawet z prostymi zamówieniami typu białe wino albo poprosze widelec i nóż. Miałem wrażenie, że hotel nastawiony raczej na turystów z Francji i Niemiec. Animacje wieczorne bardzo fajne. Ogólnie mogę polecić ten hotel na spokojny wypoczynek bez dzieci.