Opinie klientów o El Mouradi Cap Mahdia

3.0 /6
opinie
Obsługa hotelowa
2.0
Plaża
4.0
Pokój
3.5
Położenie i okolica
3.0
Rezydent
2.0
Sport i rozrywka
5.0
Wyżywienie
3.8
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

3.0/6

Agnieszka, Ząbki 08.10.2023
Termin pobytu: wrzesień 2023

lekkie rozczarowanie

Lot nocny, więc wiadomo... zmęczenie, marzenie żeby już się położyć. Na lotnisku w nocy poszło gładko. Transfer trwał 2 godziny. Od lotniska jest daleko. Może dobrze że była noc, podróż odbyła się sprawnie. Kierowca autokaru zapodał Nam taki music, że choćbym nie spała nawet 2 doby to nie zmrużyłabym oka. Każdy rwał włosy z głowy (jak by obdzierali zwierzę ze skóry). Dobra, dotarliśmy. I tu moje lekkie zdziwienie w środku nocy, kiedy to muszę opuścić już autokar. Jestem pod niby moim hotelem, ale KURDE COŚ NIE GRA. Nie takie były zdjęcia. Ale patrzę na szyld - nie może być inaczej. Jesteśmy na miejscu. Wysiadam... i uderzył we mnie smród jakiego w życiu nie czułam. Powietrze śmierdziało tak, jak by za rogiem palili pampersy. Cała okolica w jakiejś mgle. Wszystko cuchnie. Generalnie śmierdziało tak co noc. Jesteśmy pewni, że nieopodal palą śmieci. Więc nastawcie się na smród do potęgi. W na recepcji poszło szybko. Wchodzimy na górę, widzimy korytarz grozy. Ściany jak by kogoś zamordowali. Syf, kiła i mogiła. Okna pootwierane, żeby zrobić przeciąg, ale pamiętajmy że na dworze smród, więc śmierdzi cały hotel. Pokój no cóż 3 gwiazdkowy. Na plus, że na tarasie (każdym) jest mała, stojąca suszarka na ubrania. W szafie brak wieszaków (szok). Materace niewygodne. Koc i poduszkę zawsze mam swoją, i polecam ten patent do tego hotelu. Jedzenie makabra. Z owoców były śliwki (codziennie). Jeśli ktoś marzy o arbuzie, melonie, ananasie - to może sobie iść do sklepu i kupić jak znajdzie sklep, gdzie po owocach i warzywach (dogorywających), nie latają muchy. Śniadania i kolacje jedliśmy w stołówce w budynku. Obiady w stołówce przy basenie. Generalnie zjadały Nas muchy. Jak ktoś się boi komarów - spoko, tam nie ma. Może przez 12 dni udziabały mnie w nocy dwa. Za to muchy, ło Panie. Czułam się jak krowa na pastwisku. Najgorsze to na stołówkach. Kręci się masa obsługi, ale okruchów pełno na stołach, na podłodze. Klima nie działa, więc okna są pootwierane i muszyska lecą. Wchodzą do uszu, nosa, oczu. Dramat. Obsługa najbardziej pilnuje żeby nie wynosić szklanek. To jest chyba tam jakieś dobro hotelowe. Na stołach nie ma. Trzeba iść i poprosić o picie w szklance. A nawet jak się pójdzie, to często pytają gdzie masz szklankę skoro podchodzisz po picie. Jedzienie to samo, zjada się to samo danie dopóki się nie doje. Upiekli cukinie w poniedziałek, to w środę po tylu odgrzewaniach wyglądała jak smażone pieczarki. Kupcie sobie wódkę na bezcłowym. To tego nifuroxacyt, stoperan, krople żołądkowe. Mówię serio. To uratuje Wam życie. Nam uratowało. Wycieczka na Saharę godna polecenia. Za dżipy trzeba dopłacić 35 dolarów poza ceną wycieczki. Do tego w autokarze dowiadujecie się, że ewentualne wielbłądy (40 min na Saharze), kłady (40 min na Saharze) oraz farma daktyli są dodatkowa płatne (to już w dinarach). Picia do posiłków płatne. Ale to dobra wycieczka. Było naprawdę spoko. Nastąpiła przykra sytuacja - kiedy zostało Nam 4 dni do końca pobytu, manager hotelu zadecydował, że kończy sezon i wszystkich gości przewozi do innego. Niby gwiazdkowy - ale to już historia na inną recenzję (tam też nie było owoców, a pokój to już wolałam ten w hotelu 3 gwiazkowym). Dzwonię do rezydenta. Mówię jaka sytuacja. I słyszę o rany, ale jaja niech się Pani dowie gdzie jedziecie, da mi znać, żeby autokar po Was przyjechał na lotnisku. Będę o Was pamiętać. Powodzenia". Nie przyjechała, nic, zero zainteresowania. Cały dzień stracony. Transfer do drugiego hotelu o 14:00. Spakować się było trzeba, zjeść wstrętny obiad i czekać w lobby. Pokoj był zdany o 12:00. Zanim dotarliśmy, otrzymaliśmy klucze, była 17:00. Miasto Mahdija i okolica (z resztą tak jak 85% kraju), to jedno wielkie śmietnisko. Smród, syf, muchy, wszystko się lepi. Nie ważne ile gwiazdek ma hotel. Plaża super. Piaszczysta. Leżaki gratis. Morze cieplutkie, czyściutkie. Generalnie odpoczywałam tylko na plaży. Cena wycieczki na 11 dni jest spoko. Ale trzeba przemyśleć, czy warto. Ostatnia uwaga. W sklepach nie ma alkoholu. Tunezyjczycy nie piją (hahahahaha), więc turyście w sklepie też nie kupią. Można jechać taksą do jakiegoś jednego sklepu i tam za bezcen kupić wino.

3.0/6

Lula 12.06.2023
Termin pobytu: maj 2023

Logistyka i pobyt

Jesli mialabym wybrać wyjazd na"weekend" napewno nie wybrałbym bo bardzo męczący. Opóźnienie wylotu 2h. Przyjazd na miejsce do hotelu o 3 w nocy, gdzie nie bylo nawet butelki wody do picia. Powrót z lotniska w Tunisie rano okolo 7 rano , opoznionyDojazd 2godziny. Wyjazd z hotelu o 5 kierowca zabiera ze wszystkich hoteli... Brak sniadania mimo ze poprzedniego dnia pytalam czy można zamówić coś do przekąszenia. Sam hotel bardzo ladny, czysty i przestronny choć zaniedbany.brak lodowki w pokoju( nie działała), zacinajace sie zamki w drzwiach. Wyżywienie i obsluga restauracji znakomita.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem