• Przejażdżka na grzbiecie wielbłąda
• Możliwość zobaczenia flamingów w naturalnym środowisku
• Trasa prowadzi przez gaje eukaliptusowe
Zapraszamy na odkrywanie okolic Agadiru z perspektywy grzbietu wielbłąda. Czeka nas dwugodzinna przejażdżka przez gaje eukaliptusowe wzdłuż doliny rzeki Souss – wspaniałe krajobrazy gwarantowane! Przy odrobinie szczęścia być może uda się nam zobaczyć różowe flamingi.
• Odbiór z hotelu, miejsca określonego przez rezydenta lub z punktu wybranego podczas procesu rezerwacji
• Przejazd na wielbłądzie
Cena nie obejmuje
• Transportu dla hotelu Riu Tikida Taghazout
• Posiłków i napoi podczas wycieczki
• Orientacyjny czas trwania wycieczki: 2,5h
• Warto zabrać: długie spodnie, nakrycie głowy, okulary przeciwsłoneczne
• Jazda na wielbłądach odbywa siętrzy razy dziennie w godzinach: 09:00, 11:00, 15:00 - informacje u rezydenta
Możesz skorzystać z tej wycieczki niezależnie od tego jak podróżujesz - sam, z Rainbow czy z innym biurem podróży
5.7/6 (8 opinii)
Atrakcyjność programu
Pilot
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy uczestniczyli w wycieczce fakultatywnej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Zdjęcia klientów (14)
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Fantastyczna atrakcja, zwierzęta były bardzo łagodne i zachwycały swoją majestatycznością. Podczas prawie 2 godzinnej wycieczki "w siodle" mieliśmy nawet okazję obserwowania stada flamingów co jeszcze bardziej podniosło atrakcyjność samej jazdy. Gorąco polecam taką przejażdżkę, czuliśmy się bardzo bezpiecznie. Przewodnik prowadził 6 połączonych ze sobą wielbłądów, a na każdym z nich siedliśmy po dwie osoby, więc gdyby ktoś chciał się wybrać na taką wycieczkę z dziećmi to nie ma się czego obawiać.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przygoda z wielbłądami rozpoczęła się widokiem cierpliwie czekających na nas, delikatnie kołyszących się na swoich długich nogach, zwierzętach. Każdy z nas otrzymał swojego wielbłąda, z wyjątkiem naszej jedenastolatki, która ze względu na swój wiek musiała jechać z osobą dorosłą. Nie było to dla niej powodem do radości. Z dużą dezaprobatą spoglądała na resztę grupy, mogącą cieszyć się samodzielną jazdą. Gdy wszyscy byli już gotowi, wyruszyliśmy w trasę. Powoli przemierzaliśmy malownicze (choć bardzo zaśmiecone przez człowieka) tereny wzdłuż doliny rzeki Souss. Szlak prowadził przez gaje eukaliptusowe. Spokojny, rytmiczny krok wielbłądów pozwalał nam w pełni chłonąć piękno otaczającej przyrody. W pewnym momencie dostrzegliśmy flamingi – niestety tylko z daleka. Stały w zwartym stadzie na rzece. W połowie trasy nasz lokalny przewodnik zaproponował coś wyjątkowego – mogliśmy spróbować pokłusować na wielbłądach! To było zupełnie inne doświadczenie niż dotychczasowa spokojna jazda. Zwierzę przyspieszało, a my, trzymając się mocno siodeł, czuliśmy pod sobą jego silne, miarowe ruchy. Śmiech i okrzyki ekscytacji towarzyszyły nam podczas tej krótkiej, ale pełnej emocji przejażdżki. Pod koniec wyprawy mieliśmy czas na uwiecznienie naszej przygody. Każdy mógł zrobić indywidualne zdjęcie z wielbłądem. Pokusiliśmy się nawet o przyjacielskie pogłaskanie swojego kompana podróży. Mimo początkowego niezadowolenia, nawet Małgosia w końcu się uśmiechnęła, kiedy pozowała do zdjęcia ze swoim opiekunem i wielbłądem. Pełni wrażeń wróciliśmy na miejsce startu, wciąż czując pod sobą delikatne kołysanie, jakby nasze ciała nadal pamiętały rytm tej niezwykłej podróży.