Opinie klientów o Sunny Garden

2.6 /6
81 
opinii
Atrakcje dla dzieci
2.5
Obsługa hotelowa
2.6
Plaża
3.0
Pokój
3.0
Położenie i okolica
3.2
Rezydent
3.1
Sport i rozrywka
2.9
Wyżywienie
2.3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

5.0/6

Tomek 19.07.2017
Termin pobytu: sierpień 2017

Obiektywnie

Po pierwsze proponuję wszystkim wybierającym tą ofertę bardzo dokładnie ją przeczytać, bo już to choć w sposób bardzo subtelny wskazuje, że rewelacji ani podskoków radości nie będzie. Po drugie i to chyba ważniejsze, proponuję zapoznać się z miejscem, kulturą, zwaczajami i tradycjami "południowców". Pokoje - rzeczywiście są różne, zdjęcia pokoi w ofercie dotyczą zapewne nowego budynku, my korzystaliśmy z bungalowu, który był bardzo skromny, ale czysty (jak na południwy styl dbania o czystość) nie było żadnego robactwa, grzyba itp. czyste, nowe materace, pościel i ręczniki podobnie, klimatyzacja bez zarzutu. Posiłki - tak jak ktoś trafnie zauważył to typowe angielskie śniadania (pieczywo, wędlina, feta, twarożek, oliwki, płatki, mleko, dźemy, miód, fasola, boczek/kiełbaski, jajka na twardo/omlet, warzywa, soki (nieco rozcięczone wodą, ale smaczne) do wyboru kawa lub herbata; obiady - już nieco bardziej w stylu typowo południowym (sałatki, ziemniaki pieczone/puree, warzywa świeże, gotowane/gulasze warzywne, ryż/makaron, pieczone mięsa/żeberka, drób lub pulpety w sosie, ryba, spagetti, mousaka, desery/świeże owoce, galaretki, budyń); kolacje - to w zasadzie lżejsza forma obiadu. W naszej ocenie bez problemu można znaleźć coś dla siebie smacznego i sycącego. Do plaży nieco dalej niż 800m, spacerkiem to jakieś 15min w jedą stronę, plaże kamieniste. Warto wypożyczyć samochód średnio to wydatek na jeden dzień 30-40euro + paliwo 1,5euro/l za małolitrażowy pojazd, którym można swobodnie dojachać w każde miejsce wyspy, które chcemy zobaczyć. No i na koniec również pozwolę sobie na szczerość. To był nasz pierwszy i ostatni wyjazd do "polskiego" hotelu. Niestety zasada jest taka, że wyjątki potwierdzają regułę, a wyjątków wypoczywających w Sunny Garden było aż za dużo. Żal było patrzeć na zachowanie wielu rodaków... zajmowanie leżaków ręcznikami o 6.00, stolików i parasoli "na cały dzień" też tylko po to żeby było zajęte, kopiaste talerze z posiłakami, które następnie w 2/3 trafiały do kosza. Przenoszenie ze skromnego lobby do stolików napojów i piwska do posiłku to zwykły obciach! Ktoś zarzuca hotelowi, że nie można było brać pięciu galaretek, czy kilograma owoców - ależ można było, takie przypadki można było zaobserwować, wystarczy wnieść na posiłek dużą torbę i gotowe. Bar i strefa przy basenie to już był czasami popis chamstwa. Prześciganie się w kolejce do baru, żeby tylko nabrać jak najwięcej darmochy na stolik i jeszcze te awantury, że tylko do 21.30 i że przecież w dwóch rękach swobodnie zmieści się pięć pełnych kubków. Po 21.30 na bezczelnego na stoliki własna wóda, zapitka i jazda bo przecież "jesteśmy u siebie" i narada po pijaku kto i jak obsmaruje hotel i biuro. Warto jeszcze wspomnieć o "cudakach" którzy po zakończonej dobnie hotelowej nie oddawali opasek i "uciekali" przed pracownikami hotelu, tylko po to żeby do ostatniech chwili wytargać darmoche w barze przy basenie a jak już się nie udało i opaskę zabrali to to "żebranie" u innych "weż mi browarka/wódeczkę z baru bo mi się kasa skończyła". Dziwić się później, że obsłudze czasem nerwy puszczaja, chyba nie ma co. Ogólnie do hotelu Sunny Garden można pojechać, ale raczej jeść i spać a resztę dnia spędzać poza nim. Na koniec, jeśli potrafisz się zachować, okazać kulturę, życzliwość i uśmiech to spotkasz się z takim samym traktowaniem ze strony wszystkich miejscowych nie ważne czy w hotelu, sklepie, autobusie, plaży czy ulicy. Wszystkim wybierającym tą ofertę, życzymy udanego wypoczynku!

5.0/6

Sylwia 02.10.2017
Termin pobytu: lipiec 2018

Miły pobyt dla niewymagających

Po przeczytaniu opinii o tym hotelu byliśmy nastawieni na najgorsze a spotkało nas pozytywne zaskoczenie. Do hotelu dotarlismy około 4 nad ranem, od razu zostalismy zakwaterowani przez milego pana z recepcji. Pokój odnowiony, z balkonem, ogólnie ładny. Posiłki rzeczywiście mało rozmaite ale w większości smaczne i moża było się zawsze najeść. Wadą są tu na pewno kolejki, ale wybierając odpowienią porę można było ich uniknąć. Czysty basen, dla wszystkich wystarczało leżaków. Mili barmani znoszący kaprysy typowych polaków mówiących do nich słowami "dej no gorzoły".. Ogólnie pobyt bardzo udany.

5.0/6

Anna Bielsko-Biała 14.07.2017
Termin pobytu: lipiec 2017

plaże fajne

Pani, która dala 1300zł z przelotem za hotel z wyżywieniam na Korfu ma jeszcze pretencje to szczyt... Plaże fajne, o każdej porze dnia można rozłożyć ręcznik, nie ma tłumów. Jedzenie fajne niby nie dużo wyboru ale my np nie braliśmy wszystko naraz i nie marudziliśmy, że zawsze to samo. Najgorsze wrażenie robią polacy, którzy wiecznie narzekają, aż się tego słuchać nie da. Niech kochani polacy najpierw czytają umowy, recenzje a potem niech marudzą... Też jechałam z nastawieniem, że syf brud i ubustwo ale w porównaniu z Bułgarią to extra wakacje. Obsługa miła, pomocna, od razu reaguje na najpotrzebniejsze uwagi.Rezydent ok. Polska strefa wymiata :P dzięki Rafałowi.Plaża nie jet od razu za płotem, ale spacerkiem miło się idzie.My nie jechalismy na urlop by kkorzystać tylko z basenu przy hotelu, ale po to zwiedzać, odkrywać fajne zakątki Korfu. Jeśi ktoś planuje tu wakacje w hotelu przy basenie to odradzam - idealne miejsce na wypadową baze Przystanek blisko a z przystanku przejazd do korfu i... cała wyspa w zasiegu ręki. Lepiej wybrać się na własną rękę do Sidari, Paleocastisi czy Kassiopi.Taniej niż u rezydenta, nie ma ograniczeń czasowych. Wakacje uważamy za udane i nieprzepłacone.

5.0/6

Kasia 22.06.2017

szczera opinia i przydatne wskazówki

Zadowolona i opalona wróciłam wczoraj z bardzo udanych wakacji. Na wstępie będzie trochę subiektywnych uwag. Dla mnie największym minusem wycieczki byli narzekający na wszystko Polacy w hotelu. Oferta i warunki jakie panują w hotelu są bardzo rzetelnie opisane i już na samym początku zaznaczone jest jasno i wyraźnie, że oferta polecana jest dla MNIEJ WYMAGAJĄCYCH klientów lub też dysponujących skromniejszym budżetem. Hotel posiada 3 gwiazdki według kategorii Rainbow, natomiast kategoria lokalna hotelu to 2 gwiazdki (co również jest jasno zaznaczone w ofercie). Dlatego moja sugestia jest taka, że jeżeli ktoś jest nastawiony na luksus, to go w Sunny Garden nie doświadczy, więc proszę albo czytajcie dokładnie oferty przed zakupem wakacji ( bo biuro niczego nie ukrywa, nie znalazłam nic co byłoby niezgodne z umową) albo wybierajcie 5 gwiazdkowe hotele i nie psujcie innym humorów swoim narzekaniem :) Dalej będzie już mniej prywatnie. Pokoje w hotelu są różne, my mieliśmy akurat duży i przestronny z balkonem, był nawet mały przedpokój z dużą szafą, toaletka, łazienka też duża, 2 umywalki, wanna. W miarę czysto (każdy kto był choć raz w Grecji wie, że to brudny kraj, a Grecy nie przywiązują uwagi do czystości jak Polacy). Jeżeli chodzi o posiłki w opcji all inclusive to są to posiłki w formie bufetu: śniadanie angielskie (serwowane niestety w hotelach w całej Europie) pieczywo, wędlina, feta, oliwki, płatki, mleko, dźemy, fasola, boczek/kiełbaski, jajka na twardo/jajecznica; obiady i kolacje to już więcej lokalnej kuchni: sałatki, frytki/ziemniaki pieczone/puree, warzywa gotowane/gulasze warzywne, ryż/makaron, pieczone mięsa lub gulasze warzywne, mousaka. Wszystko dość tłuste. Niestety posiłki dość monotonne ale za to smaczne, zwłaszca gulasze mięsne. Na deser porcja galaretki lub arbuza. My zazwyczaj obiady jadaliśmy na mieście, bo nie chciało nam się wracać do hotelu i chcieliśmy zasmakować więcej lokalnej kuchni, ale jeżeli ktoś chce się stołować tylko w hotelu to myślę, że będzie najedzony. Od 10 do 21.30 w barze przy basenie serwowane są: ouzo, tsipouro, piwo, wino białe i czerwone, napoje gazowane typu cola, fanta, sprite (niestety nie oryginalne), kawa, herbata. Jeśli chodzi o obsługę hotelu to będzie mi ciężko wystawić jednoznaczną opinię...Grecy pracujący w hotelu potrafią przejść w kilka chwil od miłości do nienawiści. Generalnie cała obsługa jest bardzo miła, aczkolwiek gdy ktoś nie respektuje zasad panujących w hotelu potrafią nawrzeszczeć na gości co już nie jest profesjonalne. Raz nawet doszło chyba do przepychanek, gdy goście którzy jechali na własną rękę na wycieczkę chcieli zjeść wcześniej sniadanie (wolno tylko gościom, którzy jadą na wycieczkę fakultatywną wykupioną z Rainbow - nie wiem czy to standard biura podróży, czy tego hotelu). Nie wolno również wynosić jedzenia ani napojów poza teren jadalni, mimo iż wszystko jest w plastikach...a obsługa bardzo tego pilnuje. Mnie osobiście nic złego ze strony obsługi nie spotkało, byłam dla wszystkich miła, a oni odwdzięczali się tym samym. Jeżeli chodzi o samą miejscowość to jest bardzo dużo sklepów, gdzie można kupić wszystko, od ciuchów po jedzenie, apteka czynna od poniedziałku do soboty od 9:00 do 21:00, lekarz (GP british), bardzo dużo lokalnych biur podróży, co kawałek wypożyczalnia aut, qadów, skuterów (ceny wynajmu auta zaczynają się od 25 euro do 55 euro za auto 7 osobowe) także można wynająć samochód i w 2 dni objechać całą wyspę. Ceny w tawernach są zróżnicowane, jednak dania lokalne typu sofrito, stifado, mousaka zjemy za ok. 9 euro, souvlaki czy gyros za ok. 7 euro, owoce morza za ok. 11 euro. ceny alkoholu już bardziej zróżnicowane: w Malibu Summer drinki w cenie 9,50 euro, natomiast w innym barze na plaży za 4-6 euro. W Malibu Summer cena za komplet: 2 łóżka słoneczne i parasol to 10 euro za cały dzień, w innych barach takie gorsze leżaki chyba po 8 euro, a w którymś z ostatnich barów na plaży podobno dla gości restauracji leżaki gratis. Wyspa bardzo urokliwa, zielona, polecam rejs na Paradise Beach, wejście na ruiny pałacu Achillon, skąd podziwiać można piękne widoki, canal D'Amour, punkt widokowy Cape Drastis.Koniecznie trzeba odwiedzić stolicę wyspy, gdzie poczujecie się jak w Wenecji tylko lepiej, bo bez tłumów turystów. Rzut beretem od hotelu jest przystanek autobusu nr 7, którym można dojechać do stolicy, bilet to 1,70 euro, całodniowy 5 euro. Droga trwa ok. 30 minut.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem