5.5/6 (66 opinii)
5.0/6
Zależało nam na połączeniu poznania Wietnamu z wypoczynkiem i relaksem. Ten wyjazd idealnie spełnił nasze oczekiwania. Cztery intensywne dni w Sajgonie z przewodniczką, Magdą dostarczyły nam ogromnej dawki wrażeń i informacji na temat tego kraju. Pani Magda wykazała się dużą i wszechstronną wiedzą na temat Wietnamu i przekazywała nam ją w bardzo interesujący sposób. Dała na również wiele wskazówek praktycznych, które okazały się bardzo przydatne. Dużym plusem było to (co przesądziło w naszym przypadku o wyborze oferty Rainbow), że lot odbywał się na pokładzie wygodnego Dreamlinera. Przy tak długich lotach (12 godzin rejs powrotny) jest to według nas niezbędne minimum komfortu podróżowania.
5.0/6
Kompetentna p.pilot.Dobrze opracowany plan zwiedzania..Ta wycieczka to zachęta do zobaczenia pozostałych częćci Wietnamu.Miłe wspomnienia i nowe doświadczenia
5.0/6
Wyjaz zaskoczył nas bardzo pozytywnie. Wietnam to bardzo ciekawy, kolorowy kraj. Mielismy mozliwosć zobaczenia południa w pigułce, Oprócz wycieczek fakultatywnych było mnóstwo czasu na samodzielne zwiedzanie Sajgonu. Wypoczynek również oceniam bardzo pozytywnie- słońce, cisza i spokój, prawie prywatna plaża/ w Wietnamie linia brzegowa jest państwowa/. Nasz hotel- Romana, jako ostatni w Mui Ne miał plażę w formie laguny, gdzie nikt oprócz gości hotelowych nie zagladał. W bliskiej okolicy Mui Ne jest wiele miejsc do zwiedzenia,więc oprócz plażowania mozna tez nacieszyć oczy pięknymi widokami. Polecam szczególnie wioskę rybacką i Strumień wróżek. No i oczywiście przepyszną kuchnię wietnamska- warto odwiedzić knajpy z owocami morza i restaurację Bungalow. Jeżeli chodzi o hotel w Sajgonie to nie było ochów :( , śniadania marne. Ale hotel położony był w samym centrum, więc można było zwiedzać miasto pieszo. W Mui Ne bylismy w hotelu Romana, który ma przepiękny , zadbany ogród. Hotel nie jest nowy, ale jego kolonialny charakter jest jego wielkim plusem.
4.5/6
"Egzotyka Light" w tym przypadku trzeba brać dosłownie. Objazd bardzo ciekawy, ale lekki, niezbyt uciążliwy. Przepiękne zabytki sakralne, jakby wyizolowane, bardzo kontrastujące z resztą normalnie funkcjonującego miasta. Tunele z czasów wojny stosunkowo krótkie do zwiedzania, ale za to zainstalowane tam urządzenia do walki z wrogiem robią ogromne wrażenie. Może oczekiwania co do delty Mekongu były większe, bo płynięcie łódką, jedną z odnóg rzeki, wśród zarośli nie robi dużego wrażenia.