Południe Etiopii zapamiętamy jako wędrówkę w czasie, tętniącą życiem lokalnych plemion, które kultywują swoją tradycję od lat, wierzą w nadrzędną wartość plemienia, klanu i rodziny jaką tworzą, żyją razem bo w jedności tkwi ich siła, a siła potrzebna jest by żyć w tym kraju jakże innym niż to czego doświadczamy na co dzień. Link do naszej relacji: https://www.youtube.com/watch?v=oc1qlU0lKtE

Addis Ababa to znaczy piękny kwiat. Miasto może nie jest bardzo piękne, pełno tu kontrastów, bieda przeplata się z luksusem. Ale takie są afrykańskie miasta. Byłem w Addis w 2011 i teraz, w 2020. Miasto i jego mieszkańcy zrobili ogromny postęp przez te 9 lat. Jestem pełen podziwu, choć ten postęp jest mocno chaotyczny.

Polecamy tym, którzy potrafią zwiedzać i nie narzekają. To co jest do zobaczenia warto też poczuć, te dwa zmysły dają prawdziwy obraz kraju.

Addis Abeba to młoda stolica szybko rozwijająca się. Byłam tam kilka lat temu- jest duży postęp cywilizacji. Jednocześnie to dalej stolica biednego kraju afrykańskiego.

Wszystko trzeba zobaczyć ale wolę zdecydowanie inne regiony Etiopii. Byliśmy, zobaczyliśmy ale serca skradły nam Lalibela, Debre Tabor i plemiona południa:-)