Kategoria lokalna: 4
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
AHG Lion Beach Resort & SPA to bardzo dobry wybór na wybrzeżu Kenii. Położenie na cyplu daje poczucie prywatności i piękne widoki, a jednocześnie jest blisko do najważniejszych atrakcji okolicy (Watamu Marine National Park, ruiny Gedi ok. 8 km, kanion Marafa w zasięgu wycieczki). Pokoje są przestronne i czyste, a strefa basenu zadbana — idealna na leniwy dzień między wycieczkami. Kuchnia łączy smaki lokalne i śródziemnomorskie; obsługa uprzejma i pomocna. Warto pamiętać, że plaża jest tuż obok, ale dojście prowadzi ścieżką, bo przed hotelem znajduje się skaliste wybrzeże — sama plaża jest za to szeroka, z miękkim, białym piaskiem. Ogólnie: komfortowo, klimatycznie i z bardzo dobrym stosunkiem jakości do ceny
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Tydzień to zdecydowanie za mało jak na Kenie. Wyjazd bardzo spontaniczny, ale jakże udany. Jedzenie w hotelu oceniam na smaczne i jak na warunki afrykańskie dosyć różnorodne. Tutaj nie dostaniesz soku z kartonu, a naprawdę pyszny sok z arbuza. Makarony, owoce morza, ryby wszystko naprawdę smaczne. Jedynie do czego mogę się przyczepić to do kawy serwowanej do śniadania. W barze raczej standardowe drinki, ale na alkoholu nie oszczędzają, wręcz w moim odczuciu były za mocne 😅 pokoje przyjemne , codziennie sprzątane. Dla zmarzluchów również ciepła woda w kranie, ale słona. Woda buletkowana uzupełniania na bierząco. Ocean view wyobrażałam sobie nieco inaczej niż widok kawałka oceanu przez 1,5m mur pod którym po zachodzie słońca stoją na warcie panowie z ochrony, natomiast lepsze to i szum wody niż oglądanie ulicy 😅 Plaza jest naprawdę blisko, i jest bardzo długa. Można zrobić sobie mega przyjemny spacer wzdłuż ocenu. Po drodze sporo beach barów gdzie można napić się piwa a wieczorem wpaść na imprezę. Strefa leżaków hotelowych jest na wprost cumowanych łódek więc jeżeli chodzi o kąpiele to warto przejść kawałek w prawo. Naprawdę zachęcam do plażowania mimo że na plaży nie baru hotelowego z drinkami 😉 możliwość zagrania w piłkę z lokalsamk, pływające małe rekiny, widok wędkarzy spływających na brzeg z wielkimi homarami i rybami jest tego wart, a w czasie odpływu można zaobserwować również rozgwiazdy. Wychodząc z hotelu zostaniecie ,,zaatakowani ,, przez chłopaków oferujących wycieczki, dużo gadają, ale są sympatyczni i nieszkodliwi. Osobiście skorzystałam z ich oferty na blue lagun i byłam zadowolona a lunch tam był genialny. Wycieczek z biura nie jestem w stanie ocenić bo nie korzystałam. Po za murami hotelu mnóstwo stoisk, sporo knajpek, a także kasyno gdzie można wymienić pieniądze. Praktycznie codziennie w hotelu były organizowanie różne pokazy taneczne. Hotel raczej dla osób dorosłych ze względu na brak atrakcji dla dzieci. Podsumowując… jako że wybrałam się tam sama nie mogłam narzekać na nudę. Naprawdę jest co robić i zobaczyć w okolicy. Jedź, wyjdź z hotelu, poznaj ludzi i zobacz jak naprawdę żyje się w Kenii.