• Wizyta w tłoczarni oliwy
• Bajkowe Molivos
• Degustacja meze
Poznaj z nami najpiękniejsze zakątki Lesbos i zachwyć się niesamowitymi smakami wyspy! Naszym pierwszym przystankiem będzie idylliczna wioska Stipsi, gdzie odwiedzimy tłoczarnię oliwy i dowiemy się, jak powstaje „greckie złoto w płynie”. Lokalny pszczelarz udowodni nam, że to właśnie na Lesbos powstają najlepsze miody w Grecji i zaprezentuje swoje produkty domowego wyrobu. W lokalnej knajpce w centrum wioski skosztujemy meze, czyli typowych greckich przystawek które w swej prostocie urzekają smakiem. Po posileniu się przejedziemy do bajkowego Molivos, gdzie zobaczymy znakomicie zachowany zamek, pamiętający czasy Bizancjum, i poznamy pochodzenie jego drugiej nazwy – Mithymna. Kręte uliczki poprowadzą nas w dół do „agory”, czyli ulicy handlowej dawnego miasta oraz głównego kościółka w miejscowości, skąd rozciąga się widok na lokalny port.
• Odbiór z hotelu, miejsca określonego przez rezydenta lub z punktu wybranego podczas procesu rezerwacji
• Transport klimatyzowanym busem bądź autokarem
• Opiekę polskojęcznego pilota
• Degustację meze
• Orientacyjny czas trwania wycieczki: 8:00 - 14:00
• Warto zabrać: aparat fotograficzny, nakrycie głowy, wygodne buty
Możesz skorzystać z tej wycieczki niezależnie od tego jak podróżujesz - sam, z Rainbow czy z innym biurem podróży
5.2/6 (24 opinie)
Atrakcyjność programu
Pilot
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy uczestniczyli w wycieczce fakultatywnej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Zdjęcia klientów (26)
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ciekawie i smacznie. Koniecznie trzeba pamiętać o gotówce. Pyszne, zaskakujące ciasto na deser po poczęstunku! Paulinka powinna dostać medal!
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Krótka i smaczna wycieczka, idealna, bo po powrocie mieliśmy jeszcze pół dnia na plażowanie/basenowanie.