Opinie o Bali - Wyspa Bogów
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Polecam, ale...
Patrycja, Warszawa 21.08.2019Wydaje mi się, że jak zwiedzać Bali to tylko z przewodnikiem, inaczej nie poznamy tej pięknej kultury. Przewodnik opowiadał naprawdę ciekawe rzeczy, dzięki czemu oprócz doznań wzrokowych miałam tez i duchowe. Niestety objazdówka zorganizowana przez Rainbow to jakiś dramat. Za póxne wyjazdy z hotelu, za dużo czasu w miejscach, które kompletnie tego nie potrzebowały tyle uwagi, a totalny brak czasu w miejscach, z których nie miałlo się ochoty wychodzić. Co do programu, myślę, że też można było zorganizować to inaczej, ba, jestem pewna, że można było zorganizować to dużo lepiej, a tak wiele musiałam nadrabiać ( miejsca obok których praktycznie przejeżdżaliśmy, ale nie bylo czasu zajechać bo trzeba bylo spedzic 30 min w sklepie ze srebrem ????? albo wyjechać o 12 z hotelu dopiero...) Hotel na zakwaterowaniu ok, chociaz bardzo brakowało mi normalnego, a nie mikro basenu (co robić w hotelu jak wyjazd o 12?), restauracje przewidziane w programie wycieczki bardzo, ale to bardzo słabe - jedynie widok z nich super.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bali - kraina optymistów.
M.W. 06.06.2023Niezbyt wymagająca wycieczka objazdowa połączona z wypoczynkiem. Przyjaźni Balijczycy, dobra i sprawna organizacja ze strony Rainbow i jego lokalnego kontrahenta. Program podstawowy aż się prosi o włączenie fakultetu w postaci "Wodne Bali". To wycieczka, która pozwala na ukazanie dodatkowego oblicza wyspy. Poważny minus, to wszechobecne śmieci, ale to już efekt globalizacji.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jak zostać milionerem w balijskim stylu
Rafał TravelfanPL 10.02.2025Ulokowana na obrzeżach Oceanu Indyjskiego w archipelagu Małych Wysp Sundajskich niewielka, jedna z 17 508 indonezyjskich wysp. Uwodzicielska i magiczna, kusząca dziewiczymi krajobrazami, bujną tropikalną roślinnością i rajskimi plażami. Fascynuje zarówno kulturą i tradycyjnymi obrzędami, jak też duchowością oraz niepowtarzalną kulturą życzliwych i przyjaznych mieszkańców, gdzie lokalna kuchnia eksploduje feerią niesamowitych smaków i zapachów! Bali wyspa świątyń oraz niezliczonych bóstw i demonów – tak bardzo często określa się ten kawałek raju na Ziemi. Ma to swoje uzasadnienie w znajdującej się tu ogromnej ilości hinduistycznych świątyń. Na Bali zobaczymy również bardzo zróżnicowany i piękny krajobraz. Są tam niesamowite tarasy ryżowe, bujne tropikalne lasy, piękne plaże oraz tonące w chmurach szczyty potężnych wulkanów z królującym pośród nim niebosiężnym Agung. Sugerując się tytułem mojej recenzji, aby stać się milionerem, można to uczynić na lecąc Bali. Wystarczy tylko wymienić niecałe 70 usd, aby natychmiast stać się milionerem (aby na dłużej poczuć się milionerem sugeruję jednak wymienić nieco więcej…przynajmniej stówkę). Mimo, że Bali to miejsce turystycznie nie należy się obawiać, że kwota ta dość szybko zniknie z naszego portfela. Rozważne wydawanie tutejszej waluty oraz sensowne ceny w sklepach oraz restauracjach sprawiają, że kwota ta (pomijając obowiązkową wpłatę za wstępy pilotowi) starczy nam przynajmniej na kilka dni. Jeśli ktoś potrafi byś asertywny i nie kupuje kolejnych zbieraczy kurzu, a wydatki ograniczy do posiłków i jakichś drobiazgów, życie na Bali wyda mu się całkiem tanie. Co do samej wycieczki, choć początkowo przeczytany przed wyjazdem dość skromny program wycieczki wydał mi się zarówno krótki oraz rozczarowujący, po dotarciu na miejsce zrozumiałem ową sytuację. Główną przyczyną tego stanu rzeczy są balijskie drogi, a dokładnie panujące na nich olbrzymie korki. Duże autokary nie mają tu racji bytu. Bywa zatem, że balijskie grupy są dość kameralne. Nie dowierzając, że moja grupa liczyła raptem 16 osób, nieśmiało zapytałem się, czy aby nie doszło do pomyłki i skierowano mnie do ekipy premium. Odnalezienie się na liście upewniło mnie, że niewielki autokar będzie moim objazdowym lokum na kolejne 5 dni wycieczki. Z racji wspomnianych korków i problemami z przemieszczaniem się mogę zatem uznać, że wycieczka skrojona była na miarę. Pozostaje jednak niedosyt, który chcąc nie chcąc musiałem nadrobić rezerwując lokalnego kierowcę, aby dotrzeć do tych balijskich must see, które zostały pominięte przez program. Wracając do programu, impreza przyjemna i mimo sporych przejazdów zbytnio nie męcząca. Wyjazdy i powroty odbywały się o sensownej porze. Dobra wiadomość dla tych, którzy mają problem z jet lagiem, jest taki, że pierwszy dzień objazdu rozpoczynamy ok. 11:30. Jest zatem czas na odespanie dwóch męczących wielogodzinnych przelotów, w tym czterogodzinnej przesiadki w Dubaju. Mamy także czas na wymianę waluty w pobliskim kantorze i pierwsze zakupy. Odradzam kupowanie wody, gdyż mamy jej pod dostatkiem zarówno w hotelu jak też rozdawana jest ona w autokarze. Oby takich wycieczek w ofercie RT było jak najwięcej. Kolejna miła sprawa to nocleg. Nikt z nas nie lubi codziennego taszczenia waliz, a tu miłe zaskoczenie… bo z racji kameralności wyspy, całe 5 dni objazdu spędzamy wyłącznie w jednym i to całkiem przyjemnym hotelu. Pomieszkiwanie w Kucie sprawia, ze odnosi się wrażenie, że Bali to jedna wielka aglomeracja miejska. Czasem trzeba kilku godzin, aby wyjechać z ciągnących się non stop zabudować. Nie ma zatem co liczyć na spektakularne krajobrazy. Przez pierwsze dwa, może nawet trzy dni odnosiłem wrażenie, że wszystko co oferuje nam wycieczka znajduje się w tej samej aglomeracji. Wąskie, zatłoczone uliczki sprawiają, że trudno przyjrzeć się widzianej z okien autokaru architekturze. Trzeba sporej cierpliwości, aby ujrzeć cudowne balijskie krajobrazy, z polami ryżowymi na czele. Na szczęście zwiedzanie punkty programu dają zadośćuczynienie poniesionemu transportowemu dyskomfortowi. Co do samych miejsc… cóż, zobaczyłem – odhaczyłem. Chyba już za dużo się w życiu naoglądałem, aby paść na kolana przed Bali. Jest co prawda na trasie malowniczo usytuowana świątynia na wpisanej w wodną toń skale Tanah Lot, jest także urzekająco położona nad jeziorem Beratan majestatyczna świątynia Ulun Danu, ale poza tymi miejscami i mijanymi po drodze kilkoma widoczkami oraz uroczymi krajobrazami z ryżowymi tarasami w tle reszta warta obejrzenia, ale bez jakiegoś odczucia, że jak się tego nie obejrzy to świat się zawali. Przyznam się, że podczas prywatnego objazdu Bali z wynajętym kierowcą było jakby więcej tych WoW, niż na objeździe Bali - wyspa Bogów. Znaczy to, że sam objazd daje nam raptem wycinek tego, co ma nam do zaoferowania wyspa… i gdyby tak osoba pisząca program zachciałaby przedłużyć objazd o choćby 2 dni, można by mieć bardziej pełny obraz tej pożądanej przez wielu obieżyświatów wyspy. Podsumowując, sugerując się obejrzanymi podczas programu miejscami uznaje, że Bali to miejsce przereklamowane. Na szczęcie nadrabiają to gościnność wiecznie uśmiechniętych mieszkańców oraz przyjazne dla portfela ceny. To jedna z niewielu wycieczek, gdzie ceny pakietu obowiązkowego nadal są niewygórowane. Pomijając taki sobie program, całkiem przyjemny, choć nieco już sfatygowany autokar, warto złożyć tu ukłon za doskonałą jazdę kierowcy, kompetencje miejscowej oraz naszej pilotki, rozdawaną wodę, obfite i urozmaicone śniadania (w naszym hotelu były nawet bardziej urozmaicone niż w tym na pobycie), dzięki sympatycznym uczestnikom wycieczki, balijską imprezę będą wspominał jako całkiem przyjemnie spędzony czas.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Balu wspaniałe,ale
Malgorzata, Podkowa Lesna Owczarnia 23.02.2023 | Termin pobytu: styczeń 2023Bali to piękna wyspa,pełna magii,spokoju i walorow kulturowych.Piekno objazdu psuły codzienne dojazdy z i do zatłoczonej Kuty,lepsza opcją byłby hotel w Ubud.program wycieczki mało intensywny,omijający wiele atrakcyjnych miejsc, zbyt dużo czasu w autokarze,,niepotrzebne wyjazdy o 12, codzienne wizyty w zakladach z rękodziełem czy balijskich teatrzykach i bazarach to ogromna przesada i strata czasu.Mam niedosyt zwiedzania,Hotel 101 Fontana na objeździe zadawalajacy w zakresie jakości pokoju,śniadania i basenu, zaś sama Kuta to nieporozumienie.Pilotka Joanna z wiedzą, nieelastyczna.Program ładnie opisany na stronie Rb,ale tradycyjna wioska to komercyjny skansen, panorama wulkanu Batur,oczywiście,z okien wskazanej restauracji,program ratują piękne pola ryżowe Jatiluwih I wszystkie przepiękne swiatynie
Pobierz aplikację mobilną Rainbow
i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!