Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo udana. Program pozwala zobaczyć najważniejsze miejsca na wyspie, ale też zostaje dużo wolnego czasu na swobodne zwiedzanie wyspy we własnym zakresie. W programie: niezapomniany spacer po polach ryżowych, możliwość napicia się jednej z najdroższych kaw na świecie - kawy z Luwaka, zobaczenie świątyń Besakih, obiad u podnóża wulkany Agung, który nam się odsłonił z chmur. Każdy znajdzie w programie coś co go zachwyci. Hotel The 101 na objeździe trafił nam się bardzo klimatyczny, ładny, z pięknym ogrodem z częścią wypoczynkową, jedzeniem bardzo smacznym i różnorodnym . Oceniam na 6. Naprawdę nie można się nim nie pochwalić. Na pewno mocnym punktem części objazdowej była przewodniczka Pani Kasia, która ciekawie opowiadała o tym co nas w danym dniu czeka, o historii , obyczajach , ciekawostkach z życia balijczyków. Wszystko się chłonęło, bo było to mówione prostym językiem, pomimo że nie były to proste nazwy i tematy do zapamiętania. Pani Kasia ma bardzo dużą wiedzę i naprawdę cieszę się, że na nią trafiliśmy, bo opowiadała o Bali ale także o innych częściach Indonezji, czy Azji. Byliśmy w porze deszczowej i przez pierwsze dwa dni występowały przelotne deszcze. Były przygotowane parasole, a dzięki rozsądkowi przewodniczki, nie zwiedzaliśmy w deszczu, tylko zawsze przeczekiwaliśmy ulewny deszcz. Najsłabszym punktem objazdu dla mnie to jest odwiedzanie galerii, ale z drugiej strony dzięki poświęceniu 30 min i możemy zobaczyć jak Ci ludzie są zdolni, rzeźbią w drewnie arcydzieła, tworzą piękną biżuterię srebrną czy malują tkaniny metodą batiku. Można wtedy też zrobić zakupy. Jeśli chodzi o wypoczynek to wybraliśmy hotel Wina w Kucie. Ale tak naprawdę bardzo mało czasu w nim spędziliśmy, bo większość wypoczynku przeznaczyliśmy na plażowanie nad oceanem , wycieczkę fakultatywną Nusa Penida + snorkeling ( niestety w punkcie gdzie mieliśmy zobaczyć manty przypłynęły meduzy i nie weszliśmy do wody) i zwiedzanie wyspy we własnym zakresie. Z hotelu do plaży jest 3 min drogi. Sam hotel w mojej ocenie średni i tyle . Jedli chcesz na plaży położyć się na leżaku i pis parasolem wystarczy że zamówisz jakiś napój - kokos, bintanga itd i można leżeć do nocy. W programie brakowało nam cudownych wodospadów, ale myślę że nie objętej są w programie, ponieważ zejście do nich jest troszeczkę wymagające i męczące. Ale na pewno warte wysiłku. Plaża surferów w Kucie to także coś wyjątkowego, obserwowanie ich zmagań z falami a także możliwość wynajęcia instruktora i spróbowania własnych sił, to też unikatowość którą oferuje Bali. Ja, mąż i córka jesteśmy zachwyceni wyspą i polecamy z czystym sercem.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Super wypad, kolorowo, pięknie, program wycieczki trochę mało intensywny, ale za to można wypocząć w pieknych krajobrazach
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bali jako miejsce na spędzenie miesiąca miodowego - rewelacja! Jestem zachwycona tą wyspą, kulturą, architekturą, ludźmi, widokami, jedzeniem - 10/10 ! Niezapomniane wrażenia na całe życie. Wycieczka objazdowa - wydaje się, że program jest 'lajtowy', jednak biorąc pod uwagę upał i zmęczenie związane ze zmianą strefy czasowej - moim zdaniem ten program był w sam raz. Pani Przewodnik Małgosia - świetna osoba, z ogromną wiedzą dotyczącą Bali, zawsze uśmiechnięta, zawsze pomocna. Zobczyliśmy wszystkie najważniejsze i najpiękniejsza miejsca, a jak było komuś mało, w wolnym czasie mógł dokupić dodatkowe wycieczki - wszystkie świetne. Polecam Bali absolutnie każdemu - widoki zapierają dech w piersiach, nie można się tam nudzić - ta wyspa ma wszystko - morze, góry, zabytki, zabawę, przyjaznych i uśmiechniętych ludzi - słowem - hulaj dusza, piekła nie ma ;)