Kategoria lokalna: 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
A więc tak! Hotel napewno jest dla osób nie wymagających wiele. Cena jest dobra,ok,ale jednak pewne rzeczy powinny być już standardem nawet w takiej cenie. Po kolei. Bardzo dobre położenie hotelu,same centrum,blisko park rozrywki,na plaże chodziliśmy miejską bo lepsza,spacerkiem 15 minut. Choć niestety plaża nie zadbana,dużo śmieci,a pod koniec to już nawet woda tak brudna że nieszło sie wykąpać.Ale tak po prostu trafiliśmy,na morzu Śródziemnym szalał jakis cyklon,co pewnie miało wpływ na to wszystko.Fajny basen,miła obsługa. No i w sumie tyle dobrego. Hotel jest głośny,cały dzień głośna muzyka na basenie,różna,polska również ale codziennie to samo. Wieczorem głośna muzyka w hotelowym barze,taka sama,w kółko to samo. Plus taki że punkt 23 koniec i wreszcie jest spokój.Pokoje przestronne,ale meble mocno zużyte. Łazienka tak samo,cała nadawała by się do odświeżenia,jak nie do całego remontu. To wszystko powoduje,że w pokoju oprócz nas mieszkają różne robaczki. Małe pluskwy siedzące w szafie,niezidentyfikowane robaczki w łazience i niestety karaluch tez się trafił,jeden bo jeden ale jednak.Codziennie wymiana ręczników,ale tylko pozorna. Po południu wracają ręczniki tak samo brudne,tyle że było czuć chemie. Ale to wszystko i tak przebija stołówka. To jest jedna wielka masakra! Pomijam już fakt że jedzenie jest codziennie to samo,i po paru dniach człowiek rano je jajka i nalesniki a wieczorem makaron z ziemniakami,żeby tylko się zapchać i po prostu cos zjeść. Ale najgorszy jest po prostu jeden wielki syf! Brud,smród i denerwujący miejscowi turyści,którzy jedzą wszystko i wszędzie,więc po godzinie czystego stolika nie uświadczysz. Odpuściliśmy z tego powodu już 2 kolacje,bo po prostu nie można było na to patrzeć. To jest największy minus hotelu. Obsługa wogóle nad tym nie panuje,wiecznie czegoś brakuje,sztućców,talerzy,wszystkiego. Dno. Także nie chce nikogo zniechęcać,ale radzę się mocno zastanowić przed wybraniem tego hotelu. Codzienne napiwki też nic nie dają,a już rozwalił mnie boy hotelowy,który w dzień wyjazdu otwarcie zażyczył sobie 5 dinarów za pilnowanie bagażu w darmowej przechowalni bagażu,których i tak potem nie pilnował. Sama Tunezja ok,jest co zwiedzać,to napewno. Ale mentalność tunezyjczyków,brak ogłady,wieczne nagabywanie do kupowania czy brania taksówek,po paru dniach jest lekko wkurzające. Nie żałujemy wyjazdu,to był nasz pierwszy raz w Afryce,ale raczej narazie tam nie wrócimy.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel nie zasługuje na 4 gwiazdki, miał swoje zalety, ale i sporo wad. Cena adekwatna do jakości hotelu, dlatego nie mieliśmy wygórowanych oczekiwań, aczkolwiek nie cała oferta wycieczki została spełniona. Z pozytywów - dostaliśmy ładny odnowiony pokój, ładne otoczenie hotelu oraz bardzo pozytywna i miła obsługa (i to właśnie oni byli największym plusem pobytu). Lokalizacja była również w porządku, można było wyjść i znaleźć rozrywkę dla siebie. Dwa baseny, nie były wielkie, ale przyjemne. Prawdopodobnie byłoby jeszcze lepiej gdyby Algierczycy nie okupowali całego basenu przez większość czasu. Niestety są też inne aspekty, które pozostawiały wiele do życzenia. Animacje były bardzo słabe, przez część pobytu praktycznie ich nie było, bo podobno zwolnili ekipę animatorów przed naszym przyjazdem i na szybko kogoś zatrudnili w trakcie naszego pobytu. W porównaniu do innych hoteli, te były bardzo słabe. Jedzenie było monotonne, jednak można było znaleźć coś dla siebie. Nic nadzwyczajnego, ale dało się zjeść. To, co najbardziej zepsuło wrażenie hotelu, to Algierczycy, którzy zachowywali się bardzo niekulturalnie. To, co działo się w restauracji, jest nie do opisania. Stoły przepełnione jedzeniem, brud, resztki jedzenia leżały na obrusach, a nie na talerzach. Ci ludzie zachowywali się jak zwierzęta, jakby nigdy nie widzieli jedzenia na oczy. Przepychanie w kolejkach, nakładanie na talerze góry jedzenia, czasem tylko palcami (co było bardzo niehigieniczne i nieapetyczne), co często oznaczało, że po pewnym czasie zwyczajnie nie starczało dla innych. Doszło ostatecznie do sytuacji, że kucharze wydzielali jedzenie gościom hotelu, ponieważ nie radzili sobie z zachłannością Algierczyków. To wszystko odbierało nam apetyt i przyjemność z korzystania z restauracji. Hotel budżetowy, dla niewymagających.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Samolot opóżniony w Lublinie 12 godz, w pokoju zostaliśmy okradzieni przez pokojówkę na 50 euro w ostatni dzień. Grzebała w rzeczach w walizce, plecaku ukradła nam z walizki 50 euro. Woda do picia butelkowa pod wydział, cięzko było się doprosić. Po za tym pokój czysty i obsługa miła .
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Witam ! Bardzo chcieliśmy zwiedzić kraj egzotyczny ,wiec wraz z wnuczętami nastolatkami {14 lat chłopiec i 16 lat dziewczyna} udaliśmy się do biura REINBOW po propozycję. Mieliśmy już w internetowej wyszukiwarce upatrzone miejsca. jednak w biurze nas przekonano do innego hotelu. Dobrze - przecież Ci państwo miejsce bardzo polecali wiec zawarliśmy umowę. Lecimy. Lot tam i powrotem -bardzo dobrze. obsługa hotelowa kilka zastrzeżeń. 1- Na początku zameldowanie dobrze ale gdy nas Pan przyprowadził do pokoju i zapoznał nas z obsługą klimatyzatorem {mieliśmy przygotowany napiwek i naszym zdaniem spory} a ten pan wymuszał od nas większą zapłatę . 2- . To jest hotel dla młodych ludzi z małymi dziećmi a nie dla dziadków z wnukami ja mam 64 lata a mąż 67 lat. W tym hotelu na parterze codziennie odbywały się dyskoteki przynajmniej do 4 : 30 tak że nie mogliśmy nawet jednej nocy spokojnie się wyspać. 3- Państwo zapewne już wiecie o sytuacji na stołówce w czasie posiłków ,gdzie kulturalny i wychowany człowiek obojętnie nie mógł przejść. Ja szanuję ,kulturę i obyczaje innych narodowości i doceniam, Drodzy państwo to co wyprawiali z jedzeniem rodziny wielodzietne algierczyków to przekracza ludzkie pojęcie. Po ich posiłkach w wokół stołu było pełno wyplucia przeżutego jedzenia oraz soków różnego rodzaju a na stole powypluwane jedzenie na obrusy stery jedzenia powalane istny Armagedon. Oraz wrzask tych dzieci przy stolikach do dzisiejszego dnia dzwoni mi w uszach.