Kategoria lokalna 4
6.0/6
Ogólnie hotel godny polecenia, elegancki, wygodny i czysty, pod warunkiem jednak ,że lubicie dzieci i nie przeszkadzają wam one jak również i rodacy. Blisko hotelu bary, barki, plaża i Starówka - hit Sozopola. Wypoczynek na pewno nie z gatunku cisza i gdzie niegdzie tylko człowiek. Dużo się dzieje i ludzi też dużo. Pogoda super, ciepły, morski wiatr i slońce, więc upału zupełnie się nie czuje. Chyba jeszcze raz wybierzemy się latem do Bułgarii, tym razem gdzieś blisko Nesebyru.
Monika, Warszawa - 10.09.2016 | Termin pobytu: wrzesień 2016
138/157 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Było pięknie
Tomasz, Zdzieszowice - 19.08.2019
9/12 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Długo wahaliśmy się nad wyjazdem do Bułgarii, szukaliśmy odpowiedniego miejsca na rodzinny wyjazd z niespełna 2 letnim dzieckiem i finalnie padło na Martinez Aparthotel. Ogólnie hotel jak i okolicę oceniam na 4+, w porównaniu z innymi krajami, które odwiedziliśmy (m.in. Chorwacja, Czarnogóra, Hiszpania, Włochy, ...) to wybrzeże Bułgarii nie zachwyca urokiem, wg. mnie (subiektywna ocena) zbyt gęsta i wysoka zabudowa nad samym morzem, dość drogie leżaki na plaży (przy hotelu ok. 20 LV ~40 PLN/dzień za komplet) w porównaniu np. z Chorwacją czy Czarnogórą bez rewelacji. Jeśli chodzi o sam hotel: czysty, schludny, duże przestronne pokoje (studia), fajny basen, bardzo miła obsługa i animatorzy, ale bez wielkiego "wow", można powiedzieć poprawny, brakowało trochę placu zabaw dla dzieci. Jedzenie w ofercie all inclusive: śniadania i kolacje bardzo monotonne i dość ograniczony wybór dań, nasz syn przez cały tydzień jadł makaron z sosem pomidorowym :), pizza smakowała jak mrożona, trochę lepiej z obiadami ale generalnie bez rewelacji. Okolice hotelu jak nad polskim morzem, stragany, gofry, naleśniki itd. Sam Sozopol (stare miasto), które jest oddalone o kilkanaście minut na piechotę od hotelu, bardzo przyjemne i klimatyczne, bardzo dobre jedzenie w restauracjach i przesympatyczna obsługa (np. Mehana Sozopol). Polecam również wynajęcie auta i zwiedzenie Nesbaru i Słonecznego brzegu. Reasumując, byliśmy, zobaczyliśmy, odhaczamy na naszej mapie, ale raczej nie wrócimy w odróżnieniu np. do Czarnogóry.
Mateusz, Poznań - 11.07.2019
17/28 uznało opinię za pomocną