5.0/6 (1 opinia)
5.0/6
Przed wyjazdem przestudiowałem kilka portali, na których wczasowicze recenzowali ten hotel. Muszę powiedzieć, że wiele wpisów budziło niepokój lub zdziwienie. Oceniam je jako złośliwe lub pochodzące od ludzi, którzy widocznie spodziewali się, że zamieszkają w pałacu sułtana, a nie w hotelu. Jedzenie było dobre, apartament na przyzwoitym poziomie, obsługa grzeczna. Z rzeczy niemiłych należy wymienić przesadne bombardowanie uszu muzyką "marketową", płynącą z różnych ale za to głośnych źródeł. Co innego łomocze w lobby barze, co innego w restauracji a jeszcze co innego w barze przy basenie. I tak godzinami. To ma być odpoczynek? Druga kwestia to traktowanie gości, którzy ostatniego dnia mają samolot późnym wieczorem, ale muszą się wymeldować o godz. 11, no i muszą coś zrobić ze sobą i z bagażami. W recepcji powiedziano nam, że możemy dostać na parę godzin jakiś pokój, ale będzie to "usługa płatna" (ok. 90 chyba euro). Ostatecznie pozwolono nam zostawić bagaże w takim jakimś składziku, który nie był zamykany na klucz. Tego typu sytuacje powinny być przedmiotem pertraktacji między biurem turystycznym a hotelem (hotelami). Bycie kimś poza nawiasem przez prawie cały dzień nie należy do przyjemności. Przecież to nie ja układałem rozkład rejsów samolotowych! W dodatku okazało się, że przysługuje nam tego dnia tylko śniadanie. Dobrze, że nie zabrano opasek.