5.9/6 (8 opinii)
Kategoria lokalna 4
6.0/6
Spędziliśmy w hotelu Algara Beach tydzień wakacji we wrześniu 2020, pobyt wspominamy bardzo mile, były to nasze najlepsze wakacje. Hotel jest naprawdę wart swojej ceny, niedawno odnowiony o wysokim standardzie. Wart polecenia!
6.0/6
Hotel godny polecenia. Hotel położony jest na 8,5 hektarach. Posiada przepiękny, zadbany i pachnący różami park . Hotel składa się z 2 budynków głównych 3 piętrowych i bunglowów. Obiekt posiada szeroka piaszczystą plaże z duża ilością leżaków , barkiem na plaży. Można spędzić w nim wspaniały urlop, obsługa jest miła i pomocna , pokoje czyste, wyciszone i nowoczesne. Jedzenie jest dobre, różnorodne i smaczne. Morze jest czyste z łagodnym zejściem idealne dla dzieci. Przy plaży jest basen z mineralną woda .
5.5/6
Hotel super, nowoczesny , z pięknym ogrodem oraz rajską czystą plazą, czyste morze i płytkie. Lezaki i parasole bezpłatne. Mila obsługa, czysty, dobre jedzenie i duży jego wybór. Na pewno tam wrócę.
5.5/6
Generalnie - bardzo przyjemny i udany dwutygodniowy pobyt z dziećmi w naprawdę bardzo dobrym (biorąc pewną poprawkę na standardy bułgarskie) i co najważniejsze - kameralnym hotelu (zdaje się że 54 pokoje i trochę bungalowów). Było to dużym plusem zwłaszcza na posiłkach - spożywanych z reguły niespiesznie na tarasie jadalni z widokiem na odegłe o jakieś 50 metrów morze :), bez tłoku i przepychania się przy pobieraniu jedzenia. Kuchnia mogła się też naprawdę dzięki temu postarać i wykazać - zwłaszcza niektóre desery to wręcz były małe dzieła sztuki. Bardzo duży teren hotelowy, trawniki, drzewa, ławeczki, hotelowa plaża z odpowiednią liczbą leżaków (hotel praktycznie na plaży) Pogoda i woda (zwłaszcza porównując z dwutygodniowym pobytem w lipcu nad Bałtykiem - gdzie były 3 dni bez deszczu a temp. morza oscylowała między 15 a 18 stopni) - marzenie - przed 19 na plaży przy wietrze od morza zaczynasz się dopiero zastanawiać czy może by jednak założyć koszulkę ;). Najsłabszą częścią wyprawy był lot liniami Enter Air - w jedną stronę spóźnienie ok godziny, a sam lot z duszą na ramieniu, bo samolot podejrzanie skrzypiał i dygotał, z powrotem - spóźnienie ponad 5 i pół godziny, spędzonych w nocy na lotnisku w Warnie. Niby to nie wina biura, ale to jednak ono wybiera przewoźnika, więc moim zdaniem Rainbow w trosce o swoją renomę powinien poważnie rozważyć sens dalszej współpracy z tym przewoźnikiem.