4.2/6 (95 opinii)
3.0/6
Hotel brudny, podczas tygodniowego pobytu pokój nie sprzątany (Pani sprzątaczka stwierdziła, że sprząta raz w tygodniu). Prosiliśmy się o zmianę rączników. Smród z kanalizacji, wszystkie łazienki w hotelu brudne śmierdzące. Balkony obesrane kałem ptaków, jaskółek. Sprzęt do dyspozycji gości zniszczony (siłownia, stoły bilardowe, itp.). Windy nie do użytku małe na dwie osoby. Obsługa sama młodzież z różnymi humorami najczęściej nadąsani. W łazience brak brodzika pod prysznicem woda leje się na całą łazienkę (pomieszczenie bardzo małe). Animator super chłopak!.Położenie - daleko od plaży, uwaga nie są to Złote Piaski do centrum 2 km (daleki spacer lub autobus). Plaża brudna i stroma. Rezydenta brak jedno spotkanie, brak w autokarze powrotnym!
3.0/6
Hotel niezadbany. Ciepłe dania podawane w restauracji w zbyt niskiej temperaturze lub całkiem zimne. Częsty brak kubków wielokrotnego użytku do cieplych napojów. Okolica nieciekawa, brudna, pełna śmieci, brak chodników.
3.0/6
Kupiliśmy wycieczkę do Bułgarii do Detaline last minut, więc tanio i to jedyny plus. Nacieliśmy się już na sam lot: w opisie było, że lotnisko pół godziny od hotelu, ale nasz lot był w opcji na inne lotnisko do Burgas i jak się okazało 4 godzinny transfer autobusem a nasz hotel jako 6 czy 7 w kolejności. Powrotny w zatłoczonym busie ale mniej zbierania urlopowiczów. I tak pół doby z 8 dyniowych wakacji spędziliśmy w podróży. Rainbow wyczarterowal lot romuńskimi liniami, więc personel nie mówił po polsku, ale że to nocny lot więc nie było płatnego serwisu tylko darmowa woda. Hotel ***, 6 pięterowy a 2 windy dosłownie 2-osobowe - nie mieliśmy cierpliwości czekać. W lobby czy na stołówce nie włączano klimatyzacji, pomimo upałów, nawet recepcjonisci wahlowali się kartkami papieru. Bardzo słabe posiłki w ramach all inclusive. Więcej opinii poniżej przy opisach konkretnych aspektów.
3.0/6
Witam, wraz z żoną spędziliśmy tydzień wakacji we wspomnianym hotelu. Wykupując wycieczkę zdawaliśmy sobie sprawę z położenia - sam początek Złotych Piasków, tzw. Chaika - lecz nie zdawaliśmy sobie sprawy, że jest to tak straszne odludzie. Jedyne atrakcje to w pobliżu jedna knajpka z muzyką na żywo (2 panie, które nie mają pojęcia o śpiewaniu), 2 inne, gdzie kelnerzy nie pamiętają co się zamawia i przynoszą jedzenie wg własnego uznania i 2 sklepy. Dojście na plażę po stromym zejściu, którym płyną codziennie jakieś ścieki (niesamowicie śmierdząca ciecz), a sama plaża bardzo brudna i niezadbana. Co do samego hotelu - widać, że właściciele chcieli iść z duchem czasu i mieć "jakieś" zlecenia od biur podróży. Jedynie recepcja budzi jakieś miłe emocje. Poza tym stare windy, które się trzęsą i nie wiadomo czy się nie zatną. BARDZO mała restauracja - jedzenie tyle co kot napłakał i prawie codziennie to samo - nawet zdarzało się, że jedzenie na kolację powtarzało się ze śniadania lub było w "innej formie". Pokoje zaadaptowane do norm europejskich, ale jak można na siłę w małej toalecie, gdzie ledwo mieści się umywalka i toaleta wstawić jeszcze baterię prysznicową i zwykłą zasłonkę ? Można jednocześnie załatwiać się i brać prysznic, ponieważ wspomniana zasłonka oddziela baterię wraz z toaletą. Woda leje się po prostu na podłogę, a mały otwarty odpływ, który jest pozostałością po czymś nie wyrabia, więc większość wody wylewa się do pokoju. Sam pokój czysty i schludny. Odnowiony do potrzeb przespania się i pójścia nad basen. W barze jedynie 4-5 drinków w all inclusive.