Kategoria lokalna: 3
Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Widoki piękne, duży balkon z widokiem na góry . Pokoje czyste, ręczniki często zmieniane. Łysy wydzielał małe porcje, mięso do żucia - podeszwa, burek dobry , kalmary i stripsy z kurczaka ok, surówki dobre. herbata tylko do śniadania. Bardzo głośna lodówka, z kabiny ciekła woda. Klima ok. Dużo wycieczek za dużą kasę.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel czysty, ale sprzątanie, wymiana ręczników na prośbę wynajmującego. Jedzenie jak w stołówce, monotonne i niesmaczne.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
niech ten hotel nie zaprasza gości na wypoczynek z jedzeniem , bo sie po prostu do tego nie nadaje!! był to wcześniej hotel tylko dla objazdówek i lepiej niech tak zostanie, bo jesli ktoś chce dobrego jedzenia w cenie która zapłaci za wycieczkę to sie srogo zawiedzie! poza tym cena kompletnie nieadekwatna do jakości, wspólczuję ludziom którzy zapłacili wiecej nież 1400 zł za wycieczkę bo to wyrzucone w błoto pieniądze !!
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
W dniu wylotu zabrali nam 1 dzień, a mianowicie godzina wylotu została zmieniona z godz 5 rano na 20:30. W hotelu byliśmy o godz.1:30 w nocy. Hotel Gradac to tragedia.Droga do hotelu między dwoma śmietnikami. Recepcjonistki oschłe, pokoje maletkie wszedzie brudno niesprzątane od dłuższego czasu. Jedynie to klimatyzacja działała sprawnie. pościel zmieniana raz na tydzień. Na basenie dwa leżaki połamane i jeden stolik . Śniadania słabiutkie, obiad ciut lepsze ale nakładane przez personel, tylko sałatki mogłeś sam se pobrać. Ogólnie za 2900zl na 14 dni w tym hotelu to stanowczo za drogo. Rezydentka to tylko wycieczki by sprzedać a o nas zapomniała .Tylko nas na drugi dzień przywitała i na koniec turnusu pożegnała. Nie Poleca stanowczo tego hotelu. Może organizator zajmnie sie tym hotelem bo inaczej straci klientów na organizowane imprezy. To już druga moja opina, bo pierwsza się Nie Ukazała.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Z czystym sumieniem mogę polecić hotel Gradac . Wraz z dziećmi byłam gościem tego hotelu w lipcu. Otrzymaliśmy pokój na drugim piętrze z balkonem i widokiem na morze. Pokój był duży, przestronny, czysty, zadbany. W pokoju jest klimatyzacja i biała, świeża pościel wraz z ręcznikami, jeden minus za łóżko małżeńskie, ponieważ musiałam spać wraz z córką. Na balkonie stolik i dwa krzesełka. Łazienka wystarczająco duża, pamiętajmy, że Chorwaci raczej nie przykładają wagi do tego pomieszczenia - prysznic był zużyty, jednak było wszędzie czysto. W hotelu porozumiewamy się swobodnie po polsku, obsługa bardzo miła i pomocna. Basen czysty i leżaki dostępne bez problemu. Restauracja hotelowa bez zarzutu. Śniadania powtarzalne jednak nie identyczne każdego dnia. Obiady i kolacje różnorodne, dwa rodzaje zup, pieczywo, soki woda, ziemniaki, makarony, ryże, warzywa na ciepło, zawsze trzy rodzaje mięs lub mięso i ryba. Różne sałatki i sporo warzyw. Brakowało mi owoców w większej ilości, po kolacji codziennie był deser: owoc, ciasto lub lody. Do posiłków wino i piwo w opcji all. Jedzenie było bardzo dobre. Nie rozumiem negatywnych komentarzy. Chorwacja to nie Turcja w all inclusive i to trzeba wiedzieć, kiedy tam się wybieramy. Plaża bardzo blisko, każdy znajdzie miejsce dla siebie. Miejscowość kameralna, spokojna i rodzinna. Sporo restauracji i straganów, mały port. W pobliżu świetny punkt widokowy - polecam. Miejscowość bardzo bezpieczna. Wybraliśmy jedna wycieczke: Fish picnik na wyspę Korcula, nie dokonca trafiona opcja, wyspa ok, rybka na statku ok ale czas pływania w jedną stronę to ponad 3 godziny z głośną muzyką i spora ilością osób więc dość męcząco. W pobliżu jest miejscowość Brist, można sobie zrobić spacerek jednak nic w tej miejscowości poza punktem widokowym nie ma.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Na wstępie wyróżnić muszę obsługę Hotelu - świetni ludzie, komunikacja w języku polskim i angielskim więc rewelacja ! Bardzo fajna lokalizacja hotelu ( 2h do Krka/Zadar/Split, 2h do Dubrownika, Lidl 15 km). Z zalet jest jeszcze bardzo fajny basen. Reszta niestety bardzo słabo, o ile jeszcze pokoje są całkiem znośne (o ile nastawiasz się na 2 gwiazdki lub Hostel) to opcja All Inclusive light to żart. Jedzenie bardzo słabe, wybór żaden, posiłki w cyklu dwu dniowym - jak na śniadanie jajecznica to na obiad pieczone ziemniaczki a na deser 2 cienkie plasterki arbuza, jak sadzone to analogicznie ziemniaki i dwa kawałki lodów... Brak w hotelu dobrej Kawy a ta co była to tylko do śniadania i potem od 15 do kolacji, bo na kolacji już nie. na początku nawet soki były rozwadniane wodą... Owoców wcale (oprócz deseru co 2 dzień), oliwek nie zobaczyłem w hotelu nawet z daleka. główne dania wydzielane przez obsługę - jak poprosisz o dużo to dostaniesz dwie łyżki. Generalnie mam wrażenie że zapomnieli mi w biurze powiedzieć że "light" oznacza wczasy odchudzające...
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel Gradac ma 3* co uważam za nieporozumienie. W pokojach niezbędne minimum, malusieńka łazienka i umycie dziecka graniczy z cudem, nie ma gdzie odstawić podstawowych kosmetyków, ręczniki swoje przeszły i wyglądały koszmarnie. Pokój wyposażony w łóżko, biurko na którym stoi tv gdzie nie ma polskich kanałów pod jest lodówka potwornie hałasująca, musieliśmy ją na noc wyłączać. Balkonik minimalistyczny, jak wstawiliśmy suszarkę do musieliśmy krzesła i stół schować do pokoju, widok na dachy i inne budyni w porywach po bokach widać morze. Na stołówce- jadalni jak zwał, jedzenie to istne czasy PRL-u. Przypomniały mi się kolonie z lat 80. Na śniadanie niezbędne minimum. Parszywe wędliny, chleb pokrojony jak dla konia wielka pajda, zawsze coś na ciepło, jak to powiedziało dziecko – „czy to już ktoś wcześniej jadł” nic specjalnego i bez polotu i nie wszystko starczało jak ktoś zaspał, śniadania do 9.30, więc nie dla śpiochów. Do picia herbata, kawa (jeśli się zdążyło), parszywe soki w kolorze żółtym i zielonym, niestety mieliśmy okazję zobaczyć jak są robione, więc nie ruszyliśmy ich już później. Brak owoców. Obiady i kolacje to totalna pomyłka. Kucharzowi ukradli przyprawy i nie oddali do końca naszego turnusu. Pan przynosił menu ( wstawiam zdjęcie do zobaczenia jak wyglądało) i trzeba było wybrać sobie z propozycji, jeśli przyszło się później to się jadło co zostało, NIESTETY. Również załączam zdjęcia tych „wyszukanych potraw”. Do picia piwo i wino, plus te wspaniałe soki ze śniadania, więc jeśli ktoś nie pije alkoholu to ma pecha. Nic do picia na ciepło nie było do zdobycia do kolacji ani do obiadu. Oj przepraszam, było PŁATNE. Nawet woda, którą mają za darmo i to bardzo dobrą trzeba było dodatkowo poprosić. Gdy się wyjeżdżało na cały dzień można było sobie zamówić hucznie nazwany LUNCH BOX, w zamian za posiłek, który się opuściło, a w nim …… pajda chleba ze schabowym, zielone jabłko i woda. Takie cuda też tam mają. Zdjęcia w załączeniu. Bardzo fajny basen, z czystą i fajną wodą, z leżakami, które zawsze można było mieć. Plaże bardzo blisko hotelu, do wyboru i koloru. Jeśli poszło się w prawo bardziej kamieniste plaże, w lewo bardziej żwirowe. Woda lazurowa, czysta, na plaży nie ma tłoków, można wykupić sobie leżak. Polecam zabranie parasola, bezwzględnie buty do wody, i gąbczaste coś do leżenia, bo kamyki mogą uwierać. Oczywiście wszystko można zakupić na miejscu przy plaży. Mało atrakcji dla dzieci. Ładny deptak, mnóstwo knajpek, sklepów, duży spożywczy STUDENTAC, obok bankomat, poczta, koło hotelu tez market, ale mały. Dużo piekarni, gdzie było pyszne pieczywo, ciastka, pizza, na przekąskę w ciągu dnia. Pod hotel podjeżdżał facet i sprzedawał arbuzy. Można wypożyczyć auto, koszt zaczyna się od 45 euro/doba. Trzeba zabezpieczyć około 2500 tys. na koncie, bo pobierają zabezpieczenie, które blokują na około 2tyg. My jednego dnia pojechaliśmy w stronę Makarskiej i powyżej aż do Omisia (parking przy plaży płatny 10 kun/h), gdzie jest plaża z fantastyczną infrastrukturą dla dzieci i plażami z piaskiem i drobnym żwirkiem ale w kolorze wulkanicznym. Widoki po drodze nieziemskie, ale Makarka, Baśka Voda pełne turystów. Gradac pod tym względem fantastyczny. Drugiego dnia pojechaliśmy w stronę Dubrownika, gdzie widoki były jeszcze ładniejsze, a po drodze oprócz morza, pięknych zatoczek można zobaczyć również jeziora. Sam Dubrownik przeludniony, przypływają ogromne promy na raz potrafi wysiąść około 5 tyś ludzi, i wszyscy chodzą po tym mały starym mieście. Nie było to fajne przeżycie. Potwornie drogie knajpki w Dubrowniku, zalecam wyposażyć się w dużą ilość picia, my za dwa piwa radler i tonik zapłaciliśmy 90 pln. Ładne widoki na Dubrownik są za samym miastem, jak się jedzie w stronę lotniska, tam widać całe stare miasto. Koszt pozostawienia auta przy starym mieście to 40 kun/h, jest to dużo bo w pierwszej strefie płaci się 10 Kun, ale trzeba kawałek dojść. Opłaca się podjechać bliżej bo i tak spacer po starym mieście nie zajmie więcej niż 1-2h. My za radą innych pozostawiliśmy auto w centrum handlowym ( jakieś 2 km od starego miasta) i podjechaliśmy autobusem, ale przy 3 osobach koszt biletów to koszt parkowania przy starym mieście, nie opłacało się. W drodze powrotnej z Dubrownika przy przydrożnych straganach zakupiliśmy nalewkę mandarynkową, coś pysznego – polecam. Jeśli ktoś będzie jechał w stronę Dubrownika, bezwzględnie trzeba zabrać dowody, lub paszporty bo są dwie kontrole graniczne i legitymują wszystkich. Nie korzystaliśmy z podmiejskich autobusów, więc nic nie napiszę, ale podobno są dobre połączenia. Samolot do Dubrownika leci około 2h, transfer do hotelu 3,5h, autobusem. Podróż mało przyjemna, kazali na przyjść na lotnisko 2h wcześniej, a odprawa była bezbiletowa, więc strata czasu. Na lotnisku pełno ludzi więc wszędzie kolejki, organizacja w Polsce daje wiele do życzenia. Z hotelu do Dubrownika wyjazd mieliśmy o 8.20, a wylot o 16.00, więc wywalili nas na lotnisko tak szybko jak się dało. Tłumaczyli to korkami na granicy z Bośnią, ale my jechaliśmy tam i jakoś nie było żadnych, i nigdzie nie wyczytaliśmy, żeby ktoś wcześniej miał. Natomiast odprawa na Chorwackim lotnisko była super, szybko, sprawnie i bez większych problemów. Ceny w sklepach porównywalne do naszych, jeśli chcecie kupować pamiątki to w Gradaciu było zdecydowanie najtaniej. W drodze na lotnisko do Dubrownika oczywiście mieliśmy przymusowy 45 min. przystanek w „ zaprzyjaźnionej knajpce rezydentów” gdzie ceny powalały z nóg. Np. torebka z lawendą za którą zapłaciłam 5 kun w Gradaciu, kosztowała w tym sklepiku 25 kun. Z rezydentką widzieliśmy się dwa razy. W piątek po przyjeździe i w środę przed wyjazdem. Pani Ewa, chłodna, wyniosła osoba, która przedstawiła rzeczowo i na temat wszystko, tak aby nie zabierać jej cennego czasu, nie dała się jakoś poznać od dobrej strony. Sama Chorwacja piękna i polecam każdemu zwiedzenie Riwiery Makarskiej bo jest to bardzo fajne przeżycie. My wrócimy na pewno, ale nie koniecznie z Rainbow – niestety nie była to wycieczka marzeń z tym biurem. Wiele mają do poprawienia bo sam hotel jest po prostu słaby, a organizacja transferu jeszcze gorsza. Co z tego że leci się do Chorwacji 2h, jak cała podróż zajęła nam 10h, więc równie dobrze można pojechać autem i nie martwić się transportem na miejscu. Na pewno na 6 zasługuje obsługa hotelu, pomocna, miła, a kelnerzy przesympatyczni i robili co mogli z tym co mieli. Zdjęcia w ofercie Rainbow oddają to jak wygląda hotel i otoczenie. Wszędzie płaci się ich lokalną walutą, Kunami, są kantory gdyby ktoś chciał wymieniać, ale bardziej opłaca się płacić kartą, bo przelicznik jest korzystny. Po rozmowie z babeczką z Rainbowa dowiedzieliśmy się, że czwartki i soboty to są dni transferowe z wszystkich biur podróży do Chorwacji, więc jeśli ktoś chce jechać autem to niech tak celuje z dojazdem, żeby te dni omijać, bo może natrafić na duże korki na drogach i granicach.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pokoje są czyste, mają nową klimatyzację, materace i pościel. Sprzątanie raczej na słabym poziomie. Zaletą hotelu jest bliskość plaży. Zaraz przy niej znajduje się hotel tego saHotel w standardzie klasy ekonomicznej. Pokoje są czyste. Sprzątanie raczej na słabym poziomie. Zaletą hotelu jest bliskość plaży oraz bardzo miła obsługa. Zaraz przy hotelu basen z 2 leżakami.Wyżywienie bardzo monotonne, brakuje owoców.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Niech organizator Rainbow sprawdzi ten hotel Gradac bo tragedia.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byłam na wycieczce z Biurem Rainbow n a poczatku czerwca, hotel wgl nie przygotowany na przyjęcie gości, w basenie zielona woda, była akurat zmieniana przez co korzystać z basenu nie można było przez 3 pierwsze dni wycieczki. Pościel brudna, zakrwawiona, donyslam się że nie zmieniona jeszcze po pobycie wcześniejszej wycieczki. Przez caky pobyt nie miałam ciepłej wody w pokoju. Obsługa hotelu i Pani Rezydentka - masakra.... Zero jakiejkolwiek pomocy. Na wszystkie zgłaszane usterki ciągle słyszałam że majster jest w drodze. Brak wiffi na terenie całego hotelu, przy basenie dostępne tylko dwa leżaki. Wycieczka nie warta 100 zł żeby za nią zapłacić. Ostrzegam wszystkich przed biurem Rainbow. Złożyłam reklamację, oczywiście nie została pozytywnie rozpatrzona. Na temat jedzenia nawet się nie wypowiem.....