Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przewodnik ok! Trasa, zwiedzane obiekty bez zastrzeżeń. Bardzo słabe hotele na trasie, w jednym z nich nawet wilgoć i grzyb na ścianie.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Generalnie wycieczka fajna. Był jednak jeden duży minus . Dwa hotele do wymiany. Jedzenie w nich poniżej krytyki. Dali jedno danie na 4 osoby. Nie do wiary . Na śniadanie ohydna konserwa , żółty ser i stary chleb . Kompromitacja. Wszyscy byli zniesmaczeni.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
W ramach oferty można dużo zobaczyć w krótkim czasie. Ostatnimi laty podrozowalismy indywidualnie dlatego mamy trochę inne spojrzenie.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pokoje były brudne, pościel: czyli poduszka z poszewką i brudny, zmechacony koc do przykrycia bez poszewki. Łóżka o zarwanych materacach. W łazienkach smród kanalizacji. Były sytuacje w hotelu w Salonikach gdzie nie było wody w kranach i w toaletach po ok 2 godzinnym braku wody usterka została naprawiona. Od momentu naprawienia do następnego dnia z kranu leciała woda koloru brązowego z domieszką piasku/mułu. Na podłodze śmieci pozostawione przez poprzednich turystów np. pudełka po lekach. Na ścianach pokojowych obfity wzrost pleśni, w hotelu w Olimpii. Zgłosiłam prośbę o zmianę pokoju w recepcji, która została uwzględniona. Otrzymałam pokój na innym piętrze, o wyższym standardzie. Hotel posiadał pokoje o różnym standardzie, Państwa biuro wybrało dla swoich gości najgorszy standard – zapleśniałych i cuchnących pokoi. Krzesła w restauracji o podartych tapicerkach, z zarwanym siedziskiem przykrytym jedynie materiałową narzutą. W jednym z hoteli najprawdopodobniej na trasie Mykeny/ Delfy zostałam pogryziona przez pluskwy, nie byłam jedynym uczestnikiem wycieczki pogryzionym przez te owady.