5.2/6 (346 opinii)
5.0/6
Wycieczka bardzo udana, klimat Izraela i Jordani na zawsze w pamięci
5.0/6
Wycieczka bardzo dobrze zorganizowania.
5.0/6
Swietna wycieczka z bogatym programem. Zwiedzanie regionu o wielkim znaczeniu dla naszej cywilizacji, ogromnie zróżnicowanym i ciekawym. Poznaliśmy wielu świetnych ludzi, zarówno związanych z Rainbow jak i uczestników- fajne towarzystwo z różnych częsci Polski, zwłaszcza uczestnicy z Gdańska-pozdrowienia i buziaki dla Aldony i Andrzeja !
5.0/6
A było to tak: 1 dzień Wyruszamy rano z Sharm el Sheikh, do Taby. Po przekroczeniu (dość szybkim - około 1,5 godz)granicy z Izraelem, przechodzimy pas „ziemi niczyjej” i zmierzamy w kierunku Aqaby. Przekroczenie granicy z Jordanią, dojazd do Aqaby, zakwaterowanie, a następnie wycieczka w głąb pustyni Wadi Rum. To jedno z najpiękniejszych miejsc na Bliskim Wschodzie, niezwykła dolina leżąca wśród skał. Po zachodzie słońca, wracamy do hotelu. 2 dzień Dziś ruszamy do Petry (niestety z Aqaby - to 2 godziny mniej zwiedzania Petry). Rozpoczynamy zwiedzanie jednego z najcenniejszych zabytków architektonicznych Królestwa Haszimitów , położonego w trudno dostępnej dolinie górskiej. Wyjście z Petry około godz. 16 (bo trzeba dojechać do Ammanu na nocleg) powoduje, że nie da rady wszystkiego zobaczyć, a te osoby które dokupiły fakultet - Małą Petrę, wychodzą na parking już około godz.14 - zdecydowanie za mało czasu - Tu potrzebny jest nocleg w Wadi Musa i pobyt wtedy w Petrze do zamknięcia bram. Wieczorem jeszcze można wykupić spektakl - "Petra by night" 3 dzień Dziś wjazd na górę Nebo, z której podziwiamy panoramę doliny rzeki Jordan i Ziemi Świętej. Następnie zahaczamy o pracownię mozaiki i wracamy do stolicy kraju - Ammanu, gdzie na wzgórzu mieszczącym pozostałości potężnej niegdyś cytadeli, świątyni Herkulesa i pałacu Umajjadów, zwiedzamy m.in. Muzeum Archeologiczne. Następnie wyruszamy do Dżerasz. Następnie jakaś droga restauracja dla turystów (i pilotów) z beznadziejną obsługą. W dalszą drogę jedziemy w stronę granicy jordańsko-izraelskiej, którą przekraczamy sprawnie na moście Szejka Husajna 4 dzień Już w Izraelu. Po bardzo obfitej kolacji szabasowej w Tyberiadzie, dzień rozpoczynamy spotkaniem z miejscowym pilotem - Józio, to Polski Żyd z Wałbrzycha, wspaniała otwarta na wszystkich postać. Dalej rejs po Jeziorze Galilejskim. Następnie wizyta nad rzeką Jordan w symbolicznym miejscu chrztu Chrystusa. Józio wygospodarowuje nieco czasu i poza programem zajeżdżamy do Kafr Kanna (Galilejska) Pierwszy cud Chrystusa – zamiana wody w wino. A dalej przejazd do Nazaretu oraz wizyta w bazylice Zwiastowania Najświętszej Marii Pannie w Nazarecie (zbudowanej wokół Groty Zwiastowania). Tu około 40min. czasu wolnego - radzę tu zrobić zakupy pamiątek. Kolejno udajemy się do Cezarei Nadmorskiej, wspaniałego portowego miasta. Jedziemy dalej wybrzeżem Morza Śródziemnego i docieramy do Tel Avivu. Następnie nabrzeżem jedziemy do Jaffy – urokliwego miasteczka artystów. Spacer po starej Jaffie, a na nocleg udajemy się do Betlejem. 5 dzień Rozpoczynamy zwiedzanie Jerozolimy: Góra Oliwna, kościół Dominus Flevit, Bazylika Wszystkich Narodów położona przy Getsemani, czyli Ogrodzie Oliwnym, Kościół Grobu Najświętszej Maryi Panny(dodatkowo). Następnie stare miasto w Jerozolimie: idąc krętymi uliczkami arabskiego bazaru w dzielnicy muzułmańskiej przemierzamy Drogę Krzyżową (Via Dolorosa) do Bazyliki Grobu Świętego ze skałą Golgoty i Grobem Jezusa.(około 40 min czasu na posiłek w polecanej przez pilota restauracji) Idziemy przez dzielnicę żydowską do Ściany Płaczu. Następnie jedziemy do Betlejem. Sklep (Pilota) - z pamiątkami( drożyzna) - Dalej, Bazylika - miejsca narodzin Jezusa, gdzie schodzimy do Groty Narodzenia z wybudowanej na niej bazylice Narodzenia Pańskiego. Kościół św. Katarzyny Aleksandryjskiej, grota św.Hieronima. Po kolacji, ruszamy na objazd Jerozolimy nocą (Menora,Kneset,grób Dawida, dzielnica Mea Shearim i trochę nocnego życia rozrywkowego w Jerozolimie) 6 dzień Po godzinnej jeździe, łapiemy gumę i czekamy nad stromym brzegiem Morz Martwego na nowy autokar( około 1 godz. - sprawnie) Przejazd do Masady - twierdzy Heroda Wielkiego. Krótki przejazd i odmładzająca kąpiel w Morzu Martwym - 420 m p.p.m. (ale..... depresji nie mamy:) W dalszą drogę jdziemy do granicy z Egiptem. Tu sprawnie opuszczamy Izrael, ale Egipcjanie nie wiedzieć dlaczego, przetrzymują nas 2 godz na szlabanie, nic nie sprawdzając.Autokar egipski, który nam biuro podstawiło, bardzo słaby, ze smrodem paliwa wewnątrz. Jechało tych autokarów około 10-ciu z granicy do Sharm el Sheikh - nasz niestety najgorszy. Ogólnie pozytywnie, nieco intensywne tempo,mało czasu wolnego.