Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jak sam tytuł wskazuję wycieczka była skupiona na najważniejszych miejscach w Wietnamie. Program dla każdego, nie był napiety, szybki i wymagający. Dużo czasu wolnego na indywidualną eksplorację. Bardzo polecam ten rodzaj zwiedzania tego przepięknego kraju!!!
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przewodnik Karol super, duża wiedza, spokój, elastyczność, dobra organizacja. Plan wycieczki mógłby być zorganizowany lepiej - jednego wewnętrznego przelotu można byłoby uniknąć i zyskać jeden dzień więcej zwiedzania. Intensywność programu była komfortowa, mogłaby być nawet ciut większa. Fajnie zorganizowane posiłki poza hotelami.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo dobra wycieczka pozwalająca poznać południe i północ Wietnamu i autentyczną atmosferę tego kraju. Pracowici i pogodni mieszkańcy, dynamicznie rozwijajace się miasta i skarby natury. Warto jechać jak najszybciej bo Wietnam szybko się zmienia dążąc do zurbanizowania kraju. Klimatyczne Hanoi i nowoczesny Sajgon. Na pewno wycieczka dłuuuużo zyskała dzięki Panu Jackowi, który jest świetnym pilotem. Dbał nie tylko o realizację programu i nasze bezpieczeństwo ale również zapewnił nam atrakcje nie objęte programem zdecydowanie poprawiające atrakcyjność całej wycieczki. Warto korzystać z wycieczek fakultatywnych.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Po tygodniu objazdówki można czuć niedosyt. Wietnam na pewno jest krajem wartym zobaczeniu, ale jeden tydzień pozwala jedynie pobieżnie go poznać. Zresztą sam program zakłada zwiedzanie niektórych atrakcji jedynie z zewnątrz. Dużą rolę na takich wyjazdach odgrywa pilot; nasz pilot Paweł – generalnie sympatyczny i dość sprawny organizacyjnie - niestety nie był pasjonatem Wietnamu, opowiadał bardziej konkretnie wtedy, kiedy musiał, a więc w związku z oglądaniem w sumie kilku miejsc, natomiast ponadto już niewiele (kto z uczestników nie znał historii czy problemów współczesnych Wietnamu, to niewiele się na ten temat dowiedział). Było dużo pływania, jeżdżenia, trochę latania i chodzenia – wszystko zgodnie z programem wycieczki. Wyjeżdżaliśmy z hoteli zwykle o normalnych porach (poza jednym dniem), kwaterowani byliśmy ok. 18-tej (dwa razy zdarzyło się ok.20-tej). Hotele były w porządku, wyposażone we wszystko, co trzeba (oprócz żelazka). W każdym była woda mineralna – ta na stoliku darmowa, w chłodziarce – płatna. Po każdym wykwaterowaniu personel sprawdzał stan pokoju i wyposażenie lodówki! Śniadania były przyzwoite. Hotele były zlokalizowane w miastach, tak więc wieczorami była jeszcze możliwość, by wyjść na zakupy lub do knajpy na kolację. Myśmy korzystali głównie z własnego prowiantu, dzięki czemu mieliśmy wieczorem więcej czasu na odpoczynek. Jedynie w Hanoi odwiedziliśmy znaną restaurację KKUL BBQ z grillem koreańskim i to było ciekawe doświadczenie (każdy stolik wyposażony w grill, zamawia się wybrane zestawy dań i samodzielnie się grilluje – im wyższa cena, tym więcej dań w zestawie /4 dania – 289 tys. VDN na osobę/; za napoje płaci się osobno, a rachunek końcowy jest wyższy niż wynikało z karty, bo doliczają podatek vat). Ceny w Wietnamie są dość korzystne, jeśli chodzi o lokalne produkty. Wszystko, co importowane albo markowe, ma już odpowiednio wysoką cenę. Oczywiście są różnice związane z miejscem sprzedaży danych rzeczy. Np. płócienna torba na ramię kosztowała w budynku pocztowym w Sajgonie 120 tys. dongów, a podobna torba na ulicy w Hanoi – 70 tys. Taki sam magnez na lodówkę na poczcie w Sajgonie kosztował 55 tys. VND, na ulicy w Hanoi – 20 tys. VND, a w sklepie na Phu Quoc – 40 tys. VND. W wielu miejscach można płacić kartą, ale lokalna waluta też się przydaje. Pieniądze – dolary lub euro można wymienić już na lotnisku przed wyjściem z budynku (przelicznik w lutym: za 1 USD – 25 tys. VND) albo później u wietnamskiego pilota (nieco lepszy przelicznik), ewentualnie w niektórych hotelach. Jeśli ktoś nie planuje większych wydatków, to 100 dolarów na tydzień powinno w zupełności wystarczyć. Pogoda w Wietnamie w lutym jest różna – na południu zawsze ciepło, na północy 15-25 stopni, a wieczorami jeszcze chłodniej, więc na pewno warto zabrać ze sobą kurtkę, a przed wyjazdem sprawdzić prognozę pogody w Hanoi. Reasumując – kraj wart zobaczenia, aczkolwiek gdybym miała jeszcze raz wybierać, zastanowiłabym się nad opcją objazdówki 10-dniowej obejmującej również środkową część Wietnamu.