5.5/6
Katerina - fantastyczne relacje z Właścicielami Kateriną i Jorgosem, życzliwe i sympatyczne. Alexis - w tym roku miałam awarię umywalki, po zgłoszeniu rezydentce otrzymałam inny pokój. Mając problem z uchem zalanym falami zgłosiłam rezydentce i centrum w Warszawie potrzebę kontaktu z lekarzem. Po 3 godzinach przyjechał do mnie lekarz wraz z niezbędnymi lekarstwami, mimo, że była niedziela. Pogratulować takiej organizacji, która zapewniła poczucie bezpieczeństwa. Ponadto super organizacja dowozu z lotniska i powrotu. Jestem bardzo zadowolona i w przyszłym roku planuję ponownie Kokkinonero wraz z wycieczką ,której się nie udało odbyć w tym roku pn. "Smaki Grecji". Dziękuję Ewa Suszyńska
Ewa Suszyńska - 17.09.2019
2/2 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Warunki bardzo dobre - mając na uwadze porównanie z innymi obiektami. Budynek zlokalizowany na bocznej ulicy, orientacyjnie w połowie drogi nad morze i do basenów ( z brązową wodą). Korzystaliśmy również z tzw. Oka Zeusa, dla osób nie w temacie tzw. Bani. Świetny pomysł na zorganizowanie strefy polskiej. Wieczory z filmem, dyskoteką i konkursami rewelacyjne. Duże zainteresowanie turystów. Dla leniwych na terenie obiektu basen ( bardzo czysty, zadbany). Bardzo sympatyczny rezydent p. Robert ( jeśli przekręciłam imię przepraszam), posiadał dużą wiedzę i w super sposób ją przekazywał. Byliśmy w Kokkino Nero po raz drugi i wybieramy się w 2018 roku. My po prostu tam odpoczywamy.
Zglińska Krystyna - 18.07.2017
0/0 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Super 😂 jakość do ceny prawidłowa 👍 piękna zieleń i blisko plaża 👍 właściciele bardzo przyjaźni 👍 czysto 😁👍
Renatta - 13.08.2019
0/0 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Świetny wyjazd dla niewymagających. Warunki w studiu dość spartańskie, ale tam tylko spaliśmy. Cały czas spędzaliśmy poza studiem. Zwiedzaliśmy przepiękną okolicę wypożyczonym autem. To był nasz piąty raz w Kokkino Nero. Tym razem przede wszystkim chodziliśmy po górach. W maju 2019 znów tam wracamy. W samym studiu: - bardzo brzydka łazienka, prysznic bez zasłony; po myciu mokra cała łazienka. - w kuchni tylko jeden garnek. Nie było nic innego, więc gotowanie nie wchodziło w rachubę. - tylko 2 talerze, 2 kubki, 2 widelce i 2 łyżki. Ani jednego noża. - łóżko, z którego materac spadał na podlige. Spać można było tylko, gdy wystawiliśmy łóżko na balkon, a materac leżał bezpośrednio na podłodze. Wiedzieliśmy na co się piszemy. Byliśmy kilka razy i wiedzieliśmy czego się spodziewać. Niemniej jednak i tak były to świetne greckie wakacje.
Radosław, Wrocław - 13.10.2018
1/1 uznało opinię za pomocną