Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo fajna, na początek w sam raz. Okres między listopadem a grudniem jest idealny dla osób, które nie lubią zbyt wysokich temperatur. Mieliśmy to szczęście że nie padał deszcz, ale dobrze mieć z sobą kurtkę i na pewno jakieś cieplejsze ubrania, bo ranki i wieczory im bliżej stolicy tym są chłodniejsze i są duże różnice temperatur w ciągu dnia. Z takich rzeczy mniej turystycznych to widać różnicę między Jukatanem gdzie jest czysto i nie widać biedy, ale im bliżej jest stolicy tym co raz więcej jest bezdomnych, biednych, kalekich zaczepiających na ulicy. Pieniądze i dokumenty trzeba trzymać dobrze schowane, bo bywało różnie. Nie umiałam zrozumieć dlaczego w cenie wycieczki nie są wliczone napiwki i jedzenie, które są stałe dla wszystkich klientów - 250$ od osoby to dużo, plus około 300$ za dodatkowe wycieczki (dorożki nie polecam), to naprawdę dużo. Stałe opłaty powinny być wliczane w cenę wycieczki albo dać klientowi wybór czy sam chce nosić swoje bagaże. Niech nikt nie nastawia się na możliwość zjedzenia czegokolwiek dobrego, w hotelach na objeździe jedzenie jest słabe, zawsze takie samo, a w czasie wolnym nie da się nic zamówić bo od momentu kiedy kelner zbierze zamówienie do momentu kiedy je poda mija conajmniej godzina, a czasu wolnego jest co najwyżej godzina. Dla mnie dużym plusem było ranne wstawanie wtedy nie ma takiego tłoku w muzeach i na stanowiskach archeologicznych - w niektórych miejscach jest ustanowiony limit. Dobrze że pilot oprowadza nas tylko po kilku kościołach - jak ktoś chciał zrobić sobie pielgrzymkę po Meksyku to nie jest to dobra wycieczka ;) Jet lag nie jest tak odczuwalny - jedynie jak ktoś ma problemy ze snem to w nocy może się kilka razy obudzić, ale zwiedzanie jest na tyle intensywne, że przyjeżdżaliśmy do hotelu totalnie zmęczeni. Jeśli miałabym jeszcze raz wybrać wycieczkę to 2tygodniowy objazd byłby mniej męczący - w tydzień zrobiliśmy ponad 2000km co powodowało że przez większość czasu byliśmy w autokarze, do tego mieszkańcy często urządzają protesty na głównych drogach. Średni wiek w naszej grupie to był 55/60+ Polecam
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Super wycieczka pozwalająca zobaczyć na własne oczy wiele zabytków, zarówno powstałych z ręki człowieka, jak i natury. Dla osób lubiących zwiedzać, a nie leniuchować.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Super przygoda, pozostaną wspaniałe wspomnienia.😍 Śniadania mogłyby być bardziej urozmaicone. Polecam
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo udana i jesteśmy bardzo zadowoleni. Autobusu mamy dość na jakiś czas z uwagi na ilość czasu w nim spędzonego. Grupa liczyła 49 osób , autobus z toaletą ale jednym wejściem , siedzieliśmy na miejscach delux blisko toalety / wg. rezydentki niektórzy zapłacili za miejsca w autobusie /więc wychodzenie z autobusu trwało całe wieki ale wokół sympatycznych ludzi.. Powrotna podróż samolotem była superancka bo dużo więcej miejsca niż w autobusie. Kilka razy zamówiłem meksykańskie jedzenie i się rozczarowałem / spodziewałem się dobrze doprawionego a było nijakie i nawet zielony sos bardzo ostry według nich jadłem łyżeczką/. Program zwiedzania bardzo intensywny i tylko szkoda że na zabytki mieliśmy średnio 1,5 godziny a czasu w autobusie 6- 8 godzin. Oczarowała nas kąpiel w cenocie i dopóki ryby nie zaczęły nas skubać pływało się super w tej scenerii. Lecieliśmy balonem nad Teotihuacan piramidą słońca i księżyca aby potem podziwiać je ziemi podczas zwiedzania. Każde miejsce archeologiczne było inne i trudno powiedzieć które ciekawsze / wszystkie cudne /. Wyprawa motorówkami na rafę koralową w Cancun to wielki niewypał gdyż oprócz zatopionych figur betonowych jest martwa rafa i trochę ryb. Zwiedzane miasta każde inne z ciekawą zabudową , widzieliśmy czynny wulkan i policję z długą bronią wycelowaną w przejeżdżające pojazdy. Dopiero teraz doceniamy że mieszkamy w Polsce.