4.3/6 (642 opinie)
1.0/6
Przyjechałam do hotelu z partnerem, byliśmy na miejscu tydzień. Mimo dopłaty za podwyższony standard pokoju zostaliśmy zakwaterowani w pokoju z uszczerbionymi i nieszczelnymi drzwiami, co powodowało wizyty mrówek i komarów w zatrawazających ilościach. Po interwencji że strony biura udało nam się zmienić pokój. Na taki w którym kable na dachu przy większym podmuchu wiatru obijały się o antenę głośno hałasując. Naprawa zajęła obsłudze pół dnia, po zgłoszeniu musieliśmy się o nią przypominać. Jedzenie niesmaczne, monotonne. Recyglingowane w stopniu kłującym po oczach - makarony do zup w sałatkach, mięso w zapiekankach, ciasta z dwóch wcześniejszych dni pokruszone i przykryte kremem tiramisu itp. Ostatecznie żywiliśmy się na własną rękę. Lody - 1-2 smaki, na czas dostępności pudelko wyciągnięte z zamrażarki na wierzch, roztapiające się. "Soki" bardzo słabej jakości. Barman niemówiący po angielsku i nieumiejacy otworzyc butelki z winem. Na plus: Do każdego posiłku świeże warzywa (pomidor, ogórek, papryka, czasem cebula i oliwki) i całodobowy dostęp do wody (dystrybutor). Basen w porządku - czysty, dosyć duży. Plaża bardziej żwirowa niż piaszczysta.
1.0/6
Pobyt rodzinny 7 osób dorosłych i 1 dziecko.Hotel ładny,serwis sprzątający -raz na 7 dni wymieniono nam ręczniki, chodniczek łazienkowy przez 7 dni nie wymienionych.Szczytam wszystkiego było jedzenie-zatrucie pokarmowe całej rodziny.Produkty nie świeże i kilkakrotnie przetwarzane,rozcieńczane dźemy , mleko,owoce i ciasto mrożone. Dobrze że w pobliżu były knajpki i możena było iść zjeść coś świeżego.
1.0/6
Jedynym plusem tego hotelu jest jego położenie - bezpośrednio przy plaży. Hotel jest też doskonałą bazą wypadową do zwiedzania wyspy. Wyżywienie - koszmar!!! Jedzenie niesmaczne, a przede wszystkim nieświeże. 90% gości hotelowych miało zatrucia pokarmowe. I nie ma się co dziwić, skoro np. jeśli kończyło się mleko, to obsługa baru dolewała do niego wody, bezpośrednio z kranu - na oczach gości zresztą. Po kilku dniach większość gości przechodziła na wyżywienie poza hotelem, bo tego co podawano w restauracji hotelowej naprawdę nie dało się jeść. Pokoje w nowszej części całkiem przyzwoite, jednak dużym mankamentem tego hotelu są bardzo cienkie ściany, przez które słychać dosłownie wszystko. Hotel jest zresztą nazywany "papierowym". Obok hotelu kury, gęsi, kozy. Zwierzęcy koncert od godz. 3.00 nad ranem. No i wszechobecny zapach kanalizacji, ale to chyba przypadłość całej miejscowości, nie tylko tego hotelu. Hotel absolutnie nie zasługuje na 3* - odradzam pobyt w nim.
1.0/6
Odradzam pobyt w tym hotelu każdemu. Poczytajcie opinie o hotelu na Google (tam zdecydowana większość osób podziela moje zdanie). Nie popełnijcie mojego błędu i naprawdę kilka razy się zastanówcie zanim go wybierzecie. Zaczynając od początku: oferta dotyczy hotelu Kavros beach i reklamowana jest jako hotel z genialną lokalizacją mniej niż 100m od plaży. Po przyjeździe okazuje się, że jeśli nie dopłaciło się do lepszego pokoju to zostaje się zakwaterowanym 700m dalej, nie przy plaży, a po drugiej stronie lokalej autrostady. Zgodzę się, że w ofercie jest napisane, że pokoje ekonomiczne znajdują się w części Kavros Garden, ale jest to wprowadzanie klientów w błąd reklamując ofertę jako hotel zlokalizowany na plaży. Pomijając ten fakt to jeśli chodzi już o sam pokój dostaliśmy skandaliczną norę w której odór unosił się od samego wejścia, po zobaczeniu łazienki wrażenie było jeszcze gorsze. Przeciekająca, zagrzybiala wanna, panująca wilgoć i pleśń na fugach. Kolejnego dnia zgłosiliśmy problem rezydentce i pokój został wymieniony na lepszy, natomiast obsługa hotelu nie była tym faktem pocieszona. Starsza Pani z recepcji wyraźnie nieszczęśliwa ze swojego życia, plująca jadem (z czymś takim się jeszcze nie spotkałam). Jej antypatia była wyraźnie skierowana w naszą stronę. Rezydentka mówiła o możliwości przedłużenia pokoju (wylot o 2:40 w nocy) o co zapytaliśmy ową panią - burknęła tylko, że nie ma takiej opcji, nie ma żadnych wolnych miejsc i co najwyżej możemy sobie zostawić walizki w recepcji. Pech chciał, że w nocy, przed wyjazdem, zauważyliśmy na recepcji klucz do naszego pokoju i kilku innych, być może to przypadek choć w zaistniałej sytuacji nie chce mi się w to wierzyć. Przechodząc do samej oferty All inclusive (ponownie polecam poczytać opinie Google o hotelu) - jedzenie w hotelu Kavros to KOSZMAR. Zatrułam się kosmicznie, nie wchodząc w szczegóły już druga noc była walka o życie (ponownie odsyłam do Google gdzie wiele osób spotkał ten sam los). Od tej pory nie tknęłam już nic z tej pseudo stołówki. Moj narzeczony mimo, że się nie zatruł podziela opinie. Nie jesteśmy wymagający, ale oczekujemy jakości od najprostszych składników, a w tym wypadku nawet ser żółty smakował jak papier). Codziennie stołowaliśmy się w tawernie obok Kavros Garden która nawiasem mówiąc bardzo polecam. Nasz wyjazd uratowała owa tawerna i lokalizacja hotelu - codziennie organizowaliśmy sobie wycieczki - polecam serdecznie organizację ich na własną rękę bo jeśli rainbow organizuje je na takim poziomie jak owa ofertę to lepiej trzymać się z daleka.