Kategoria lokalna 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Na wakacjach byliśmy w 12 osób (3 rodziny po 4 osoby). Pierwszy zgrzyt po dojeździe to pokój, za który dopłaciłem ponad 500 zł (studio z dwiema sypialniami), który okazał się sypialnią i dużą kuchnią z dwoma łóżkami. Pozostałe dwie rodziny zaoszczędziły na tym dodatku, a i tak miały po dwa pomieszczenia w swoich pokojach i dużo lepsze umiejscowienie pokojów (budynek przy plaży i mniejszym basenie, ja z oknem i wyjściem na recepcję i taras nad stołówką). Sam hotel w miarę ok, czysty (choć w pokoju miałem pajęczyny na suficie), położony na uboczu, okolica taka sobie (trzciny, trochę upraw i nieużytki, blisko jeden sklep i jedna restauracja), kilkaset metrów do "cywilizacji" co dla mnie akurat było plusem. All inclusive niestety słabe - potrawy dość monotonne, jeśli już pojawiały się jakieś "perełki" to znikały bardzo szybko bo przygotowywano ich niewiele i kto przyszedł na obiad nieco później musiał obejść się smakiem, bardzo mało owoców, zupa zawsze jedna i praktycznie bez dodatków. Poza posiłkami all inclusive całkowicie słabe - jeden pool bar czynny od 10 do 21 (drugi przy mniejszym basenie zamknięty był przez cały nasz pobyt). Dostępne napoje z automatu, raki, piwo, kawa i... koniec, wszystko pozostałe dodatkowo płatne. Do przegryzienia w cenie nie ma nic, można sobie kupić lody, chipsy albo orzeszki. Wieczorem w barze w lobby wszystko płatne. W stołówce można zamówić lunch - boxy w przypadku wyjazdu na wycieczkę na które składają się dwie ogromne buły (bułki wielkie, zawartość już nie, z masłem, sałatą i wędliną) butelka wody i mały słodki dodatek. Rezydent to typowy handlowiec, nie ma się to co rozpisywać, choć jego pośrednictwo przy wypożyczeniu auta bez zastrzeżeń. Plaża całkiem fajna, piaszczysto - kamienista, mało ludzi choć pod koniec wyjazdu zaczęło brakować leżaków (liczba turystów znacznie się zwiększyła). Woda mętna, dno kamieniste (duże kamienie) więc kto nie pływa to się nie nacieszy morską kąpielą. Żadnych zabawek, barów, animacji, sprzętów poza leżakami na plaży nie ma. Jej ogromnym plusem jest to, że znajduje się przy hotelu, kto dobrze trafi w pokój ten będzie miał wyjście na plażę bezpośrednio z sypialni. Jeśli ktoś ma chęć na plażę z bardzo czystą (przeźroczystą) wodą to taką na Krecie znajdzie ale musi nieco dojechać. Byliśmy na jednej wycieczce organizowanej przez biuro - wąwóz Samaria, cały dzień, dość wymagająca fizycznie, prawie dwudziestokilometrowa trasa głównie po kamieniach. Dla mnie rewelacja, nie wszyscy jednak byli zachwyceni :-) I na koniec to co nie podobało mi się najbardziej - nasz wyjazd zaplanowano w nocy z niedzieli na poniedziałek zatem pokoje musieliśmy opuścić przed 11.00. Przechowalnia bagaży jest, z infrastruktury mogliśmy korzystać ale za kolację zażądano od nas po 15€ za osobę! Nigdy w żadnym hotelu coś takiego mnie nie spotkało.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wybralismy droższy hotel, bo chcieliśmy mieć wiekszy komfort. Cena w lipcu wyniosła ponad 4k. Hotel 4,5 gwiazdki a tak naprawde 2 w porywach 3. Jedzenie fatalne! Mięso suche, kawa paskudna z automatu, nie dało się jej pić. Wino, piwo rozwodnione. Bar przy basenie, który miał ekspres życzył sobie dodatkowa opłatę za wszystko(a mieliśmy opcje AI)! Jedynie śniadania były ok, obiad i kolacja dramat. Zero atrakcji, podniszczone stoły ping-pongowe, siatka do siatkówki i bramka do pilki nożnej to wszystko. Siłownia zabawkowa. Dwa wieczorki ze śpiewaniem na żywo, gdzie to nie był nawet zespół tylko osoba z gitara. Także po kolacji człowiek mógł tylko wziąc swoją książke albo odpalić film na laptopie, bo ani drinka się nie napił ani nie rozerwał. Pokoje sprzątane, ale ręczniki przez tydzień nie były wymienione. Mogłoby być więcej leżaków, bo jeśli nie chcesz zrywać się o 7 i zajmować to potem jest ciężko i na basenie i na plaży. Parasole na plaży bez ochrony UV, dawały cień ale przepuszczały słońce wiec i tak sie człowiek mógł spalić. Mieliśmy pokój z dostawką dla 3 osoby i ona musiała spać pod prześcieradłem. Pomimo prośby o kołdrę nie została doniesiona. Warto też wspomnieć, że wyproszono nas ze śniadania, bo doba hotelowa zaczyna sie od 15:00 a my przylecieliśmy o 7:00. Także po całej nocnej podróży nie mogliśmy zjeść (ale nikt nie bierze pod uwagę, że wyjazd mielismy również o 5 rano i z zapłaconych śniadania czy obiadu nie skorzystamy już w ostatnim dniu). Z plusów to ta prywatna plaża, duże pokoje (akurat nam się trafił ok) i dobre położenie jako baza wypadowa na zwiedzanie. Na pewno byśmy już tam nie wrocili za takie pieniądze. To w Turcji przy tych kosztach jest full wypas. Niestety tyle pozytywnych opinii nas zmyliło. PS. Nie jesteśmy wymagający, bo często jeździmy gdzieś weekendowo, po kosztach, bułka i kabanos to dla nas przepyszna przegryzka, ale wakacje to jednak wakacje i jak decydujemy się na "wysoki standard" to tego oczekujemy.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogólnie cały wyjazd zepsuty przez częsty brak cieplej wody i brak reakcji rezydenta w tej sprawie. Okolica spokojna-można naprawdę odpocząć.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byliśmy w hotelu Silver Beach w okresie 2-16 lipiec 2014. Hotel mały, kameralny jednakźe i tak leżaków przy plaży i przy basenie brakowało. Pokoje duże i czyste z aneksem kuchennym. Hotel podzielony na dwa kompleksy w tym z basenem i przy morzu kwaterowani turyści z Niemiec, Francji, Anglii. W drugim kwaterowani Polacy. Opcja all inclusive light dotyczy calego menu - jedzenie bardzo skromne, malo dań mięsnych a oferowane potrawy nie smaczne. Soki rozrzedzone a rakija w pool barze nalewana z plastikowej butelki. Byly problemy z ciepłą wodą - 3 razy w czasie pobytu leciała tylko zimna woda.