Kategoria lokalna: 3
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przebywaliśmy w Marilisa rodzinnie w 6 osób. rezerwacja dwóch 3-osobowych pokoi z adnotacją-pojedyńcze łóżka. Żaden nie spełniał kryteriów, w każdym podwójne łoże i w jednym przynajmniej jednoosobowe, normalne łóżko, w drugim wąskie, polowe. Po trzech nocach na polówce zmieniono nam pokój, gdzie już były 3 łóżka, drugiego nie zmieniono do końca pobytu. Przyjechaliśmy o 0.40 do hotelu, nie było żadnej kolacji, nikt nie miał pretensji. Specjalnie zaznaczam, bo ostatniego dnia dostaliśmy śniadanie i nakaz opuszczenia pokoi do 11 stej, a wyjazd z hotelu przewidziany na 22.30. Największe nasze zdziwienie, zostaliśmy wyproszeni z kolacji przez obsługę baru. Motywowane tym, że wymeldowani zostaliśmy o 11 stej rano i nie przewidziano dla nas kolacji. 6 osób, w tym dziecko. Zapłaconych w umowie 7 dób hotelowych, więc logiczne, że 14 posiłków. Po telefonie do rezydenta, on interweniował u barmana, potem oddzwonił, że możemy przecież iść coś zjeść do którejś z tawern. Gdyby ktoś nas uprzedził o braku kolacji, to poszlibyśmy nie o 14 stej, jak zawsze tylko np 17 stej. Po ponownej interwencji rezydenta, zaproponowano nam, żebyśmy przeszli do sąsiedniego hotelu, niedaleko na szczęście, gdzie dowożono ten sam catering i nas nakarmią. Sytuacja na koniec pozostawiająca niesmak. Wykupiliśmy dwie objazdowe dwie wycieczki na Spinalongę, warto, przewodniczka z niesamowitą wiedzą i wieczór kreteński doskonała zabawa przy muzyce na żywo, z tańcami, super jedzeniem i winem do woli, polecamy.