Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Właśnie wróciliśmy z objazdówki po Bałkanach(Chorwacja, Bośnia i Hercegowina, Albania, Czarnogóra) Mieliśmy super opiekuna Maćka. Zawsze pomocny i profesjonalny z niezwykłą wiedzą. Profesjonalnie wypełniał swoje obowiązki - dużo i ciekawie opowiadał o historii i teraźniejszości krajów bałkańskich. Program i przejazdy dobrze rozłożone. Sporo czasu traci się na granicach, ale to nie zależy od biura .Lokalnych przewodników też mieliśmy bardzo dobrych, zwłaszcza Jan w Dubrowniku. Przepiękne ,niezapomniane krajobrazy. Jedynie brakowało jednego dnia odpoczynku nad Adriatykiem. Pierwsze dwa noclegi mieliśmy w Neum w hotelu blisko morza, ale ostatni też w Neum, ale położony dużo wyżej i nie wszyscy zdecydowali się na spacer nad morze.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka objazdowa, bardzo ciekawa, dużo można zobaczyć w tak krótkim czasie, jednak jest bardzo intensywna. W większości, w odwiedzanych miastach mieliśmy lokalnego przewodnika. Pilot Marcin był bardzo zaangażowany, posiadał dużą wiedzę o regionie. Na wycieczkę tylko 8 dni, sam objazd warto wybrać się, kiedy nie ma jeszcze takich upałów, ponieważ i tak nie ma czasu aby kąpać się w morzu, jedynie w pierwszy dzień po przyjeździe.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ciekawa i różnorodna wycieczka dla miłośników podróżowania chcących w pigułce zobaczyć Bałkany oraz poznać ich trudną historię. Również miłośnicy popkultury znajdą tu coś dla siebie za sprawą lokacji, w których kręcony był serial "Gra o Tron". Program bardzo intensywny i nie każdemu może przypaść do gustu, ale warty wysiłku. Na co jednak warto zwrócić uwagę to na rozłożenie czasu wolnego w zwiedzanych miejscowościach. W Tiranie nie było go w ogóle (zasługiwała na spokojne jej zwiedzenie,) aby później nudzić się w miejscowości Kruje. Podobnie sprawa miała się w Czarnogórze w nieciekawej Budvie pełnej hoteli. Przewodnicy lokalni w Dubrowniku, Splicie oraz Sarajewie wspaniali, pełni wiedzy i chcący ją przekazać, czego niestety nie można powiedzieć o pani przewodnik w Mostarze, która za tak wykonaną usługę nie powinna pobierać opłaty... Pan pilot Michał sprawnie i rzetelnie wywiązywał się ze swoich obowiązków. Hotele jak to hotele na objeździe, standard bardzo różny, ale zasadniczo okej, podobnie wyżywienie.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wybierając tą ofertę radzę się dobrze zastanowić nad informacją podaną, małym druczkiem na końcu oferty - 2000km. Wycieczka wygląda tak, że cały czas podróżujemy z kraju do kraju autokarem, a zwiedzamy 1,5 godz . Piękne miejsca , ale za mało czasu na zwiedzanie.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ciekawa i intensywna wycieczka. Podczas tego objazdu można wiele zobaczyć, zwiedzić, poznać historię i kulturę kilku krajów. Pomimo wielu godzin w autokarze, setkach, a nawet tysiącach przejechanych km, zmęczenia, często niewyspania uważam, że było warto. Z czystym sumieniem mogę polecić ten wyjazd, ale osobom lubiących aktywną formę wypoczynku, ponieważ program bywa wyczerpujący, wbrew pozorom jazda autokarem może zmęczyć. Jeżeli chce się dużo zobaczyć w krótkim czasie to ten wyjazd jest idealny. Myślę, że nawet jazda autokarem była w pewnym sensie atrakcją, ponieważ widoki są obłędne.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
W lipcu 2016 roku wybrałam się ze swoją leciwą już Mamą ( 78 lat ) na wycieczkę po Bałkanach , wycieczka nie była bardzo forsowna , dużo czasu wolnego w ogladanych miastach , no i bardzo dużo czasu spędzonego w autokarze, hotele w których mieszkaliśmy w czasie objazdu dobre , niektóre bardzo dobre , najgorszy z hoteli chyba był w Sarajewie. Widoki które można podziwiać na Bałkanach zapierają dech w piersiach , miasteczka jak to miasteczka wszystkie podobne do siebie , wąskie malownicze uliczki , wygładzone , błyszczące chodniki .
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo interesująca wycieczka po Bałkanach. Piękne widoki i przewodnicy wraz pilotem wycieczki w interesujący sposób przekazują historie zwłaszcza jej trudne momenty.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
ycieczka niestety nie zaczęła się zbyt dobrze. Po pierwsze pomylone miejsce docelowe przy wylocie z Katowic. Na umowie mieliśmy, że lecimy do Dubrownika, dzień przed wyjazdem otrzymujemy informację, że do Podgoricy, a na lotnisku okazuje się, że jednak Dubrownik. Całe szczęście, że wyloty były w podobnych godzinach i udało się w ogóle wylecieć. Po przeczekaniu Ok 2 godz. w autokarze na resztę pasażerów z innego lotu ruszyliśmy w trasę do pierwszego hotelu. Docieramy do hotelu Laguna w miejscowości Gradac. Hotel mający swoje czasy świetności dawno za sobą, ale za to 100 m od pięknej plaży. Główny minus to brak klimatyzacji:/ Chorwacja, lipiec i mały pokoik bez klimatyzacji...ratunku. Na szczęście obiadokolacja poprawiła nasze humory:) Duży wybór przy szwedzkim stole, owoce, lody i inne wynalazki:) 2 dzień-zwiedzanie Splitu i Trogiru. Rejs łódką malowniczą rzeka Cetiną. Przejazd do hotelu Medena. Standard lepszy niż w pierwszym hotelu(przynajmniej była klimatyzacja) Bardzo dobre jedzenie i duży wybór. Plaża po schodkach w dół:) 3 dzień-ruszamy na wodospady Krka(trochę przereklamowane jak dla nas) i podróż do Sarajewa. A tam wita nas hotel 4*, dostajemy apartament i pierwsze wrażenie, chyba zaszła pomyłka:) 3 pokoje(łóżko małżeńskie, dostawka i pokój z łóżkiem, salon ze skórzanym wypoczynkiem telewizorem i kuchnią) szok:) posiłki bardzo dobre, ale mało miejsca do siedzenia, radzimy poczekać chwilę i jak przejdzie nawałnica ludzi można zjeść spokojnie, nie braknie, cały czas donoszą:) 4 dzień-zwiedzanie Sarajewa(specyficzny klimat, albo ktoś to czuje albo nie, zabytków nie zobaczycie, ale spotkanie z przewodniczkami, które przeżyły wojnę w Sarajewie i opowiadają o tym-bezcenne) następnie przejazd do Mostaru i piękna starówka, most i pyszne jedzenie (čavpici z piwem ok 20 zł) ciężko zjeść:) przejazd do Neum, a tam niespodzianka i Grand Hotel Neum! Troszkę luksusu jak na wybrzeże i objazdówkę:) pyszne jedzenie i pokój z widokiem na Adriatyk, czy potrzeba coś więcej? Polecamy zjazd windą na plażę i wyjście jak z wojskowego bunkra:) 5 dzień-wyjazd w stronę Dubrownika i zwiedzanie z przewodnikiem, polecamy dodatkowo rejs za 10E( dookoła wysepki i wybrzeżem Dubrownika, miłe zaskoczenie - degustacja rakiji;) następnie podróż do Czarnogóry i godzina stania na granicy, ale to już niezależne od nas. Dojeżdżamy do Kotoru i piękne stare miasto porównywane do Dubrownika. Następnie nocleg w hotelu w Budvie, gdzie z recepcji do poszczególnych willi zostajemy rozwożeni melexami:) Polecamy nocny spacer do starego miasta(zmęczenie daje znać o sobie, ale warto zobaczyć luksusowe jachty i w chłodzie pospacerować po pięknie oświetlonych uliczkach). Standard dobry jak na objazdówkę i smaczne jedzenie. 6 dzień-podróż do Cetinje, poźniej zjazd i zapierające dech w piersiach widoki na zatokę kotorską, brawa dla kierowcy Mate, że bezpiecznie nas zwiózł po tych serpentynach. Następnie zwiedzanie Budvy i trochę długa podróż do Albani. Na granicy pyszny obiad w niskiej cenie(Carbonara Ok 2 euro i porcje cieżko zjeść) polecam zakupić Albański koniak (Skanderbeu) w trasie się przydaje;) 7 dzień-zwiedzanie Tirany(jeden ze słabszych punktów wycieczki), przejazd do Krujie(ciekawe małe miasteczko) obiad polecany przez pilota - dobry w cenie 7 euro. Powrót do Budvy i hotelu Słoweńska plaża. 8 dzień-przejazd do hotelu na wypoczynek, wybraliśmy hotel Lara S w mieście Dobra Woda, a raczej pensjonat. Pokój duży z aneksem i balkonem(mieszkaliśmy na parterze, więc balkon niewykorzystywany, po przyjściu z plaży wyczuwalny niemiły zapach w pokoju z powodu dużej wilgoci) codziennie wymieniane były małe ręczniki, ale niestety pościel ani razu no i pokój nie był w ogóle sprzątany - tutaj minus bo przecież nie wymaga to dużo pracy. Polecamy zapisanie w wymaganiach - pokój od 2 piętra w górę z widokiem na morze, takie też były. Pensjonat posiada windę. Jedzenie bardzo dobre, ( śniadanie - pomidor, ogórek, ser biały i żółty, wędlina, płatki, dżem i coś na ciepło, obiad - wybierany z 3 pozycji w dniu poprzednim, kolacja - 2-3 posiłki na ciepło do wyboru, sałatka a'la Grecka). Do obiadu i kolacji napoje (sok, wino białe i czerwone, rakija i piwo). Polecamy zabrać swoją kawę z Polski(tej się nie da pić) w sklepach jest rozpuszczalne Nescafe. Na plaży bardzo dużo ludzi jak na tak małą miejscowość, a nazwę plaży z "wielki piasek" trzeba zmienić na "wielki kamień". Ale za to woda bardzo czysta...rano;) po południu zaczynają wypływać rożne rzeczy oczywiście przyniesione przez ludzi. Na plaży do wyboru koc i leżenie na kamieniach lub leżaki w cenie 8E za dzień(polecamy te przy hotelu Kalamper, gdyż jest tam dostępne Wi-fi, wystarczy zapytać o hasło) ręczniki można zostawić, iść na obiad i spokojnie wrócić na swoje miejsce. Miejscowość mała, z plaży wraca się pod górkę, codziennie pływa stateczek w mały rejs wybrzeżem, cena 3E, kąpiel błękitnej wodzie obok willi Romana Abramowicza;) I teraz kwestia lotu do Polski - pytaliśmy pierwszego dnia rezydentki( która chyba zbytnio nie przepada za swoją pracą, nie liczcie na jej pomoc w razie jakiś problemów) czy jest możliwość wylotu z Podgoricy. Powiedziała, że zawsze idą na rękę klientom i postara się to załatwić. Co się okazuje w ostatni dzień? Niestety nie było miejsc i mamy wylot z Dubrownika (dojazd na lotnisko ok 4 godzin) albo naprawdę mieliśmy wielkiego pecha( nikt z naszego turnusu nie leciał z Dubrownika tylko wszyscy z Podgoricy(transfer na lotnisko ok godziny) albo Pani rezydentce nawet nie chciało się zapytać. Cały hotel pojechał do Podgoricy tylko 2 osoby muszą jechać do Chorwacji. Na wielką pochwałę zasługuje nasza Pani pilot Karolina Łuczak, która była z nami podczas objazdówki!! Każdemu turyście życzę, by mógł ją spotkać w swojej podróży po Bałkanach! Człowiek z pasją i wielką wiedzą! Ogólnie wyjazd oceniamy na 5/6
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczkę oceniam bardzo pozytywnie. A teraz w krótkich żołnierskich słowach dlaczego: odlot zgodnie z czasem, a po przylocie do Dubrownika szybko i sprawnie umieszczono nas w odpowiednich autokarach i przewieziono do właściwych hoteli, trafiłem z żoną do hotelu w msc. Neum, na miejscu byliśmy już wczesnym popołudniem, co umożliwiło nam kąpiel i plażowanie na nieodległej plaży nad zatoczką. Następnego dnia rozpoczęliśmy zwiedzanie. Na początku otrzymaliśmy od Pani Katarzyny (która się nami opiekowała przez cały czas trwania wycieczki- serdeczne dzięki jeszcze raz za sumienną pracę) program, w którym było zawarte co i w jakim dniu będziemy zwiedzać. Kolejność odbiegała od programu ramowego wycieczki, ale wszystkie jego elementy były zrealizowane i nie miało to najmniejszego wpływu na jego przebieg. W trakcie objazdu zwiedziliśmy wiele ciekawych i różnorodnych miejsc na czterech państwach, które są na swój sposób podobne, a zarazem inne. Dzięki Pani pilotce oraz nietuzinkowym przewodnikom, można było się wiele dowiedzieć na temat historii, kultury Albanii, Czarnogóry, Chorwacji czy Bośni i Hercegowiny. W przeciwieństwie do niektórych wcześniejszych opinii, muszę stwierdzić, że na zwiedzanie mieliśmy sporo czasu, również czas wolny był w zadowalającym wymiarze. Można było skosztować miejscowych specjałów, napić się bardzo dobrej kawy. Same przekraczanie granic również odbywało się sprawnie i praktycznie nie było przypadku, abyśmy stali dłuższy czas w oczekiwaniu na przejazd. Odnośnie hoteli w trakcie objazdu nie mam nic do zarzucenia, we wszystkich było czysto, była klimatyzacja, poza Sarajewem i Tiraną ( co zrozumiałe) wszystkie były w pobliżu morza i po całym dniu zwiedzania i po zjedzeniu obiadokolacji, można było pójść na spacer lub zażyć kąpieli. Również posiłki w hotelach były różnorodne, na pewno każdy mógł znaleźć coś dla siebie i głodem nie przymierał. Należy też wspomnieć o wspaniałej pracy kierowców autokaru, którym jeździliśmy w trakcie objazdu tych czterech państw. To czego czasem dokonywali w trakcie jazdy po serpentynach, czy wąskich uliczkach miast i miasteczek, zasługuje na duży szacunek. Nie byli to przypadkowi kierowcy i to było widać, przez co myślę, że wszyscy uczestnicy czuli się bezpiecznie. Na zakończenie kilka uwag do przyszłych uczestników takich wyjazdów: nie zrażajcie się długą trasą ( my przejechaliśmy około 1800 km) to jest nieodzowne, ale w moim przypadku nawet kilkugodzinne przejazdy z miejsca na miejsce nie nużyły; przeczytajcie ze zrozumieniem ofertę wyjazdu co zapobiegnie na miejscu sytuacjom zaskoczenia ( przed wyjazdem czytałem program, opinie -czasem odbiegające od siebie- i dzięki temu w trakcie pobytu nie było sytuacji, że to co zastałem w jakimś dużym stopniu rozmijało się z moimi wyobrażeniami), trzeba się liczyć z tym, że mogą zaistnieć zdarzenia trudne do przewidzenia, na które organizatorzy po prostu nie mają wpływu - zrozumienie tego na pewno poprawi atmosferę na wyjeździe. Dodam jedynie, że na wycieczce objazdowej byłem pierwszy raz. przyznaję, że sam przed wyjazdem miałem obawy związane z jej przebiegiem, jak się okazało niepotrzebnie.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka spełniła moje oczekiwania.Wszystko było bardzo dobrze zorganizowane.Minusem okazały się zmiany harmonogramu wycieczki,o których nie mieliśmy pojęcia.