5.4/6 (6 opinii)
4.5/6
Hotel spory i wiele się w nim dzieje. Na minus posiłki, które zwyczajnie nie były smaczne, oraz stan techniczny pokoju (wydano nam pokój z uszkodzonym kinkietem, co musiałem wyjaśniać). Na plus basen i obsługa.
4.0/6
Pobyt ogólnie mogę zaliczyć do udanych. Pogoda słoneczna, ciepło, widać że Ustka potrafi spożytkować porządnie opłatę klimatyczna w hotelach... Hotel od wejścia czysciutki, widać że przykładają wagę do czystości miejsc wystawionych na widok publiczny. Bardzo smaczne obiady oraz sympatyczni barmani z którymi można było o wszystkim pogadać i wypić dobrego drinka. W pokoju schludnie, czysto (na pierwszy rzut oka). Tyle z plusów. Minusy: Zero serwisów pokojowych na czas (zgłaszałem na recepcji to chyba z 3 razy a i tak za każdym razem mieliśmy serwis już gdy wróciliśmy do pokoju), płatny parking przyhotelowy - poważnie? Człowiek buli 4 tys zł za pobyt dla dwóch osób i jeszcze chcecie aby płacić za parking? (Na szczęście są parkingi przy drodze), bardzo monotonne śniadania, codziennie podają to samo, paskudna (wręcz ohydna) kawa z nowych ekspresów Jury (odradzam ich używać), open bar jeśli bierzecie ofertę all inclusive jest czynny tylko do 21 ! Po tej godzinie nalicza wam normalnie za drinki do rachunku (radzę wam to zmienić przynajmniej do 22-23 bo jest to tragedia - dorośli ludzie raczej nie chodzą o tej porze spać, no chyba że jest to taki haczyk żeby przypadkiem nie zużyć w tej cenie pobytu zbyt wiele alkoholu). Czesc osób w hotelu (zwłaszcza panie Ukrainki) chodzą tam jakby z przymusu? Na wszystko krzywo patrzą, każdemu na ręce, zero uśmiechu. Barman był początkowo na urlopie... - postawiliscie na barze na jego zastępstwo osobę bardzo do tego niekompetentna która nawet nie umiała zrobić poprawnie kawy z mlekiem (dała mleko osobno!, A sama kawa była nie do wypicia). Wrócił z urlopu pan barman i w końcu była pyszna kawa.