Opinie klientów o Powitanie z Afryką

5.2 /6
213 
opinie
Intensywność programu
4.6
Obsługa hotelowa
5.5
Pilot
4.9
Plaża
5.5
Pokój
4.3
Położenie i okolica
5.3
Program wycieczki
5.4
Rezydent
4.5
Sport i rozrywka
2.0
Transport
4.5
Wyżywienie
5.2
Zakwaterowanie
5.2
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

3.5/6

Uczestnik wycieczki "Powitanie z Afryką" 17.12.2023
Termin pobytu: grudzień 2023

Kenia (powitanie z Afryką)

Kenijskie klimaty (przyroda , safari) wynagrodziły nam niedogodności związane z przelotem, który był koszmarnym doświadczeniem. Nie polecam podobnego "przeżycia " nikomu. 11 godzin lotu (lądowanie techniczne w Egipcie) samolotem, który nie nadaje się na loty międzykontynentalne (warunki dla pasażerów) to najgorsza moja przygoda z Rainbow (nie chcę cytować opinii niektórych współpasażerów). Myślę, że managerowie z tego biura podróży powinni sami doświadczyć "uroków" tego lotu zanim je zaproponują swoim klientom. Przewoźnik (Smartwings-nie polecam) "stanął na wysokości zadania" i poczęstował podróżnych wodą pitną. Ponadto można było korzystać ze skromnej oferty (odpłatnie) serwisu pokładowego. Hotel "The Sand at Chale Island" oferuje bardzo dobre warunki pobytowe - bez zarzutu. Polecam ten hotel (na wyspie) . Nie czułem się jednak zbyt "zaopiekowany" przez Pana rezydenta. Kontakt z nim to ja zainicjowałem (przez WhatsAppa) choć wydaje mi się (może niesłusznie?),m że inicjatywa w tym zakresie nie powinna należeć do mnie . Nie pofatygował się do naszego hotelu na spotkanie z nami ponieważ "nie ma takiego obowiązku jeśli w hotelu jest tylko jedna para z kraju " (cytat). Zostawiam to bez komentarza. Safari to niezapomniane wrażenia. Kierowca był uprzejmy starał się nam pokazać jak najwięcej podczas wyprawy do Parków Narodowych. Ta część wycieczki bez zarzutu choć uczestnicy z innych biur podróży mieli do dyspozycji lepsze pojazdy ale nie chcę być postrzegany jako malkontent (zawsze można mieć niedosyt) . Patrząc na ich samochody na safari czuliśmy się trochę jak "ubodzy krewni"... ale cóż taka polityka biura podróży. Tym bardziej, że do pokonania był długi dystans (ponad 500 km powrót do Mombasy). Reasumując, pomimo tych niedogodności można było poczuć klimat niesamowitej, afrykańskiej przyrody i zapoznać się z kulturą tego kraju , a także z niektórymi aspektami życia jego mieszkańców.

3.5/6

Barbara Urszula, Slupsk 09.01.2017
Termin pobytu: marzec 2017

dopłata do ostatniej doby po safari

Mile wspominamy wypoczynek w hotelu Neptune Palm Beach Resort. Hotel kameralny, wyżywienie dobre. Nie zrozumiałym jest dla mnie żądanie dopłaty za ostatnią dobę po safari do wczesniej wykupionego hotelu w naszym przypadku to kwota 800zł za jedną noc i śniadanie.Przzecież w hotelu nasz pokój był cały czas przez nas zajęty i po powrocie z safari dalej wypoczywaliśmy przez 7 dni. Z takiej formy zwiedzania korzystaliśmy wczesniej w innych biurach i nikt nie żądał takich dodatkowych opłat, inni klienci zostali przewiezieni do wybranego hotelu /wiekszość z niską dopłatą 140zl/a my spedziliśmy noc w Mombasie w hotelu bez działającej klimatyzacji, to nie był wypoczynek po safari a raczej całonocna sauna.Męczarnia.

3.5/6

Katarzyna Aleksandra, Inowrocław 15.09.2021

wycieczka na safari ok ,obiady w drodze powrotnej z safari i na wycieczce fakultatywnej organizowanej przez Rainbow u lokalnych restauratorów {uwaga można odchorować}.

3.5/6

Magda, Pomorze 08.11.2019

Ach ta Kenia

Mam mieszane uczucia odnośnie tej wycieczki. Na pewno niezapomniane wrażenia zapewnia widok dzikich zwierząt niemalże na wyciągnięcie ręki. Stada słoni, bawołów, zebr, liczne żyrafy, hipopotamy, strusie, antylopy, guźce, hieny, szakale i...moje wymarzone lwy. Mimo, że safari było 3-dniowe, nadal czuję pewien niedosyt. Chciałoby się tam posiedzieć dłużej i poobserwować więcej. Pięknie zaprezentowało nam się również wyłaniające się ponad chmury Kilimandżaro. Lodge na terenie parków, w których nocowaliśmy mają naprawdę dobre warunki. W Tsavo prąd był od godziny 17 do 23, a w Amboseli prąd był przez całą dobę. Lodga w Amboseli była bardzo urokliwa, tworzyła taką jakby małą wioseczkę z domków, do których prowadziły wypielęgnowane ścieżki wśród bujnej zieleni. I to właściwie wszystko co mnie zachwyciło na wycieczce do Kenii. Poza parkami narodowymi Kenia jest brudna, moim zdaniem niezadbana. Stan dróg tragiczny. Transport odbywał się małymi busami, Kierowcy jeździli bardzo szybko, nierzadko pchając się na "trzeciego" czy na czołówkę. No i pilot... Pan Darek. Nie kwestionuję jego wiedzy, bo w sumie coś tam nam poopowiadał, ale jego nastawienie, postawa, sposób przekazywania informacji to porażka. Zadufany w sobie, podejście olewcze, odpowiadanie na pytania od niechcenia... Aż się nie chciało z nim gadać. Zaraz po przylocie otrzymaliśmy zestaw informacji o hotelu, w którym jesteśmy, o wycieczkach fakultatywnych i z numerami telefonów do 6 osób z Rainbow z informacją, że w razie pytań możemy zadzwonić do którejkolwiek osoby, a ona nam udzieli informacji. Pan Darek oczywiście był na tej liście. Ale na pytanie odnośnie pobytu w hotelu na ostatni nocleg kazał nam dzwonić do rezydentki, bo on nie wie. Chyba prościej byłoby jednak jemu zadzwonić i się wszystkiego dowiedzieć. Poza tym w cenę opłat, których dokonywaliśmy na miejscu za część tzw. objazdową, według informacji biura wliczone były napiwki dla kierowców i innych osób obsługujących wycieczkę. Tymczasem Pan Darek "sugerował" nam, że powinniśmy dawać też sami napiwki i to chociażby z 5$ od osoby. Lekka przesada. Wiem, że tam jest bieda, ale skoro biuro pobiera od nas pieniądze na napiwki, to już nie powienno na mnie wpływać, że mam dawać dodatkowe i to w takich wysokościach. No chyba że sama tego chcę. I jeszcze kilka słów odnośnie pobytu w hotelu w Mombasie. Mieszkaliśmy w hotelu Kenya Bay. bardzo urokliwy kameralny hotel położony nad oceanem. Miła obsługa, dobre jedzenie. I o ile ktoś przebywał na terenie samego hotelu, to ok. Ale jak już się chciało wyjść na spacer na plażę to zaraz oblegani byliśmy przez tzw. Beach boysów, którzy zamęczali nas swoimi gadkami i ofertami lokalnych wycieczek. I szli z nami krok w krok ciągle nadając. 3 dni pobytu i ani razu spaceru tylko we dwoje. Nie da się. Oni są jak szarańcza. Bardzo męczący. I tak jest na całej szerokości plaży, przy każdym hotelu. Ostatni nocleg był w hotelu Reef, owianym niechlubną sławą. Mnie się hotel w miarę podobał, chociaż rzeczywiście pokoje wymagają remontu. Ale jest tam duża restauracja, dużo terenu, spore baseny, wiele animacji, dobre jedzenie. Dla rodzin z dziećmi polecam.
149505154
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem