Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka objazdowa po Albanii zatytuowana "Poznaj nieznane" to przyjemne, spokojne podróżowanie z relaksującym programem zwiedzania. Bez pośpiechu i przemęczenia można poznać kraj na Bałkanach, który do niedawna był izolowany. Plan zwiedzania nie jest przeładowany (bo za bardzo nie ma czym) z możliwością plażowania. W siedmiu dniach można poznać coś nowego jak i odpocząć chwilkę na plaży.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka dobrze zaplanowana,bez pośpiechu i utrudnień,. Dodatkowe safari o tej porze roku pojazdami terenowymi nie wskazane z uwagi na temperatury,poważnie się ja i inne osoby poprzeziębiały. Niektóre z hoteli o niskim standarcie jak na taką cenę wycieczki. Dotyczy to łazienek i komarów w pomieszczeniach.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Albania dopiero wstaje z kolan. Potrzeba jeszcze trochę czasu aby byli gotowi na obsługę turystów. Krajobrazy przepiękne. Warto pojechać, aby zobaczyć, ale sama organizacja wycieczki mogłaby być lepsza. Kontrachent powinien kilka kwestii zweryfikować.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Same miejsca i program wycieczki były niesamowite, czego nie mogę powiedzieć o hotelach i przewodniczce. 1. Hotel Lion w Durres, Golem – Spędziliśmy w tym obiekcie 2 noce i to, co tam zastaliśmy nie odpowiadało ogólnie przyjętym standardom. W naszym pokoju były pluskwy, które pogryzły moją córkę i męża – została o tym poinformowana pilotka wycieczki – p. Małgorzata( przez Whatsappa), która z tym nic nie zrobiła. Dnia następnego kolejne osoby zaczęły zgłaszać podobne dolegliwości – swędzące zmiany skórne i plamy na ciele. Zgłosiliśmy zaistniały problem ponownie pilotce podczas przerwy na lunch – pani zrobiła zdjęcia swoim telefonem obu nóg mojej córki oraz innych osób, była zszokowana powstałymi obrzękami i obiecała skontaktować się z kontrahentką w Albanii . Okazało się, że pluskwy były w całym hotelu, ponieważ połowa uczestników zakwaterowanych na różnych piętrach miała te same objawy. Kiedy jeden pan poprosił o lekarza, trzy dni czekał na odpowiedź pilotki, po czym poinformowała go, że sam ma sobie go poszukać i udać się do niego na wizytę, bo ona takich rzeczy nie załatwia. Kompletny brak szacunku i współczucia oraz jakiejkolwiek pomocy od tej osoby. Cała grupa apelowała jednogłośnie o zmianę hotelu na ostatnią noc przed wylotem. Pani pilotka udawała, że nie słyszy, albo tłumaczyła to w ten sposób, że ,, jeżeli ją nic nie pogryzło, ani kierowcy, to wszystko jest w porządku” – podczas dalszego objazdu udawała, że nie ma problemu. Podczas powrotu do Durres na ostatnią noc, poinformowała nas, że z powrotem jedziemy do Liona, bo ,, jak przeżyliśmy tam dwie noce, to i trzecia nie zaszkodzi”. Dopiero gdy grupa oświadczyła, że nie wejdziemy do środka obiektu, zdenerwowała się i powiedziała, że będzie dzwonić do kontrahentki. Nie zrobiła nic w tym kierunku, narażając wszystkich na stres podczas całego pobytu w Albanii. Po 10 minutach oświadczyła, że ma nieodczytaną wiadomość z dnia poprzedniego, że nocujemy w Tiranie. Ponadto nie wiem jak taka renomowana firma jak Rainbow pozwala na zakwaterowanie w takim miejscu ,gdyż: - To obskurny, cuchnący i przede wszystkim brudny obiekt. - Na podłodze pokoju chodziły robaki. - W łazience i pokoju nie było wieszaków ( nie było gdzie powiesić ręcznika). - Zatkane odpływy i śmierdząca kanalizacja. - Woda z prysznica zalewała cały pokój, brak zasłonki przy prysznicu, a także mopa lub ścierki, aby to posprzątać. - O papier toaletowy trzeba było się prosić. - Zimne i niesmaczne jedzenie, podane na uszczerbionych talerzach. - Obsługa ciągle naburmuszona, rzucała koszami z chlebem na stoły, widać jakby to robili za karę. - Nieposprzątany pokój po pierwszej dobie hotelowej. - Jedno gniazdko w trzyosobowym pokoju, do którego był podłączony telewizor ( który swoją drogą i tak nie działał). - Brak wi-fi w pokojach, było dostępne tylko na stołówce. - Brak windy, a byliśmy aż na 4 piętrze. - Basen nie nadawał się do użytku, bo było w nim 10 cm wody, po kostki. 2. Hotel Holiday w Sarandzie – również spędziliśmy tu dwie noce. Do posiłków podawana była woda z kranu, a o jej szkodliwości nie raczyła nikogo poinformować pani pilotka, przez co naraziła uczestników na ostre zatrucie pokarmowe. Nadmienię również, że połowa uczestników miała ten sam problem (podczas jazdy autokarem były wymioty). Na śniadaniu w hotelu w Tiranie ludzie uskarżali się na nieprzespaną noc, wymioty i biegunkę. Rozumiem, że na objeździe hotele są trzygwiazdkowe, ale nie takie, że uwłaczają podstawowym potrzebom człowieka. Wstyd dla firmy, że dają takie hotele klientom i dopuszczają niekompetentnych pilotów do pracy. ( była to dopiero 3 wycieczka tej pani, brak doświadczenia i profesjonalizmu)