4.9/6 (508 opinii)
6.0/6
Termin wrzesień 2023. Pobyt z 20-miesięczna córeczka. Hotel godny polecenia, wyżywanie na wysokim poziomie, każdy znajdzie coś dla siebie. Każdego dnia inna tematyczna kolacja. Pokoje przestronne i codziennie sprzątane wraz z wymienianą ręczników oraz pościeli. Plaża, baseny oraz aquapark powodują że nie ma czasu na nudę. Dużo atrakcji dla dzieci, nawet tych mniejszych. Codziennie zabawa wieczorem na scenie w rytmach muzyki. Dużym plusem jest rownież transfer z lotniska który trwa zaledwie 15- minut.
6.0/6
Nasze wspaniałe, greckie wakacje. Do Labrandy wybraliśmy się w 17 osób. Najmłodszy uczestnik miał 10 miesięcy, najstarszy 80 lat. Zarówno posiłki, udogodnienia hotelu jak i atrakcje, zaspokoiły potrzeby w każdym przedziale wiekowym. Jedne z lepszych restauracji w jakich byliśmy. Różnorodność posiłków dla wszystkim, mięsożerców czy wegetarian, a nawet wegan. Ogromny teren, dużo miejsca, kilkanaście basenów. Teren i budynki bardzo zadbane i perfekcyjnie utrzymywane w czystości. Widać jak bardzo zadedykowani są Pracownicy hotelu. Gorąco polecamy zapisanie się (należy z wyprzedzeniem) do restauracji Greckiej, przeżycie na plaży unikalne! Nie zdarza się nam podróżować w to samo miejsce, w tym przypadku cała rodzina zgodnie stwierdziła, że chętnie za rok wrócimy do Labrandy.
6.0/6
Polecam spać w głównym budynku a nie w pobliskich bungalowach. Jedzenie smaczne ale trochę monotonne. Drinki zrobią jakie sobie wymarzysz
6.0/6
Ten hotel nie był naszym pierwszym wyborem, a lepszym zamiennikiem zaoferowanym przez Rainbow, ponieważ nasz wybraniec Forum Residence nie zdążył się do połowy maja wyszykować , podobnie jak większość hoteli na wyspie. Hotel Labranda zagrał va banque i przyjął pierwszych gości już 14-go maja, choć też daleko mu było do stanu pełnej gotowości i przez dwa tygodnie naszego pobytu trwały prace montażowo-porządkowe na plaży, przy układaniu trawników, przygotowaniu poza głównym, pozostałych basenów oraz pomieszczeń restauracji tematycznych. Co oczywiście nie znaczy, że odpoczywaliśmy na placu budowy, gdyż kompleks jest na tyle duży, że na części gotowej do użytku było wystarczająco dużo atrakcyjnej powierzchni do beztroskiego wczasowania. Przez pierwsze dni było nas tak niewielu, że np. podczas posiłków personel obsługujący był liczniejszy od gości spożywających, a pływającą w basenie parę strzegło czworo ratowników. W drugim tygodniu hotel już się wypełnił i było bardziej międzynarodowo. Odbyliśmy tylko jedną wycieczkę fakultatywną po wyspie, wycieczki morskie były niedostępne, a do miasta Rodos dojeżdżaliśmy lokalnym autobusem i podczas tych wypadów porażał prawie całkowity brak ruchu turystycznego, na parkingu przed wjazdem do Lindos nasz autokar był jedynym pojazdem, podczas spacerów po wspaniałej średniowiecznej starówce w Rodos towarzyszyło nam zaledwie paru turystów i może ktoś powiedzieć, że mieliśmy szczęście bo nie było tłoczno, ale w takich miejscach brak wesołego gwaru przyjezdnych to katastrofa dla właścicieli kafejek i sklepów z pamiątkami, a nam było zwyczajnie smutno... Tak było w pierwszych dniach po otwarciu sezonu turystycznego i zapewne teraz wszystko wróciło do normalności, a hotel w pełnej krasie , ze znakomitym personelem i świetną kuchnią zaspakaja potrzeby najwybredniejszych gości. Może trzeba tu wrócić w normalnych czasach?...