Opinie o Symbole Egiptu - Nil i Piramidy

5.3/6
(1169 opinii)
Intensywność programu
5.3
Pilot
5.4
Program wycieczki
5.5
Transport
5.3
Wyżywienie
5.3
Zakwaterowanie
5.1

Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    3

    polecam

    Anna, Pionki 23.03.2021

    wycieczkę uważam za bardzo udaną, pilot Abdul bardzo pomocny, program intensywny ale były chwile na relax, jedzenie bardzo dobre i w hotelu i na statku, mnóstwo wspaniałych wrażeń godnych polecenia, nawet podróż pociągiem zgodna z ofertą (standard egipski)

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    6

    Zdecydowanie warto

    Marcin, Warszawa 09.08.2024 | Termin pobytu: lipiec 2024

    Bardzo intensywna wycieczka, ale zdecydowanie warto. W krótkim czasie można zwiedzić najważniejsze skarby kultury Egipskiej. Intnsywność nawet z dzieckiem nie była przytłaczająca.

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    12

    "Przygoda na Nilu" by Dorota

    Dorota 20.01.2025 | Termin pobytu: kwiecień 2025

    Miała być Sri Lanka, a wyszedł Egipt, ale dobrze się stało, bo wyprawa była bardzo udana. Najbardziej martwiłam się o pogodę, w końcu to zima, a nie po to leci się do Afryki, żeby marznąć. Ostatecznie były 22 st. w dzień, w nocy max 15, a na pustyni koło 27 st., czyli ubieraliśmy się na wiosenno-letnio przy akompaniamencie bluzy. Tylko w Kairze było pochmurnie. Suma summarum pogoda w sam raz do zwiedzania, gdyż to właśnie na pustyni jest większość zabytków. A jest co oglądać! Abu Simbel, piramidy, Sfinks, Muzeum Egipskie, Dolina Królów, świątynia Horusa w Edfu i Sobka w Kom Ombo i wiele więcej. Nagle jest szansa zweryfikować wyobrażenia i filmowe mity z „Mumii”, „Kleopatry”, „Śmierci na Nilu” itp. Każdy coś bowiem wie o starożytnym Egipcie, o kanale Sueskim i czasach kolonialnych, ale na ile ta wiedza jest prawidłowa, to Egipt zweryfikuje. A zobaczyć filmowe lokalizacje lub te, w związane z popkulturą np. Hotel Winter Palace w Luksorze, gdzie kręcono odcinek serialu z H. Poirot „Śmierć na Nilu”, albo Old Cataract Hotel w Aswanie, w którym owa powieść powstała pod piórem A. Christie – coś niesamowitego. Chociaż prawdziwy szok doznaje się stojąc przy piramidzie. Taka to piękna, egipska przygoda. Przewodnicy – początkowo, gdy usłyszałam, że oprowadzać nas będą lokalni przewodnicy byłam skonsternowana, bo przede wszystkim obawiałam się bariery językowej, ale nie potrzebnie, gdyż Abdoul i Bassem rewelacyjnie znają polski (który szlifowali w naszym kraju, więc można zapytać o wrażenia z pobytu 😉). Dodatkowo mają olbrzymią wiedzę, ponieważ są po 4-letniej egiptologii, więc z łatwością wyprowadzą z Was z błędu, że prawdziwy Inhotep był architektem, pierwszym budowniczym piramid, a nie zbuntowanym kapłanem jak to w „Mumii” przedstawiono. Niektórzy z innych wycieczek marudzili, że ich przewodnicy są oszczędni w słowach, albo szybko się złoszczą, ale u nas tego problemu nie było. Śmiało można było z nimi żartować, a wiedza o funkcjonowaniu kraju, albo o relacjach państwa z sąsiadami oczyma mieszkańca absolutnie bezcenna i od razu wiesz czemu film „Książe Egiptu” był zakazany w Egipcie. Pamiątki – na statku można zamówić przyprawy, słodycze, kawy, herbaty (np. 4$ za 250 gram chałwy), ponadto jest sklep z pamiątkami, a jak tam nic się nie znajdzie są jeszcze „piraci”. Polecam jako lokalny koloryt zobaczyć jak próbują sprzedać swoje towary rzucając je z łódek na statek. A oprócz tego w ramach wyjazdu jest wizyta w wytwórni papirusów, rozlewni olejków oraz u rzeźbiarzy figurek. Kupić można wszystko – magnesy (zestawy za 1$), olejki (100 ml za 20$), papirusy, bransoletki i czapeczki ręcznie robione (1-2$). Wszędzie należy się targować to podstawa. Transport i zakwaterowanie – oba miejsca super zarówno Stella Garden jak i statek Nile Treasure. W hotelu duże przestronne i czyste pokoje, a na terenie ośrodka sporo atrakcji przez jacuzzi, podgrzewany basen i zjeżdżalnie przez rzutki, boule po taniec brzucha (wszystko w cenie). Na statku również trochę atrakcji dzięki, którym pobyt nie będzie nudny – basen na górnym pokładzie, koktajl bar, pokaz tańca derwisza, nauka gotowania, lekcja tańca brzucha, wieczorek z tańcami lokalnymi. Z tego wszystkiego można kupić filmik (20$ za pendriva z relacją z 1 dnia). Same kajuty czyste, ładne, jedynie mniejsze niż na zdjęciach poglądowych. Obsługa sprzątająca to kawalarze, więc nie zdziwcie się kiedy zrobią Wam mumię na łóżku z ręczników. Wyżywienie – W Stella Garden ok, na pewno na plus, że jest tego bardzo dużo, natomiast na statku Nile Treasure bardzo dobre i fajnie, że każdego wieczora serwowano co innego zgodnie z danym motywem np. włoskie, egipskie, sea food. Do tego all inclusive, więc non stop dostęp do napoi. Podczas nocnych wyjazdów otrzymuje się prowiant, ale taki w stylu francuskim, tj. owoce oraz słodkie bułeczki. Intensywność – spora, chociaż są małe przerwy na odespanie, albo przyszykowanie się do posiłków. Na uwadze trzeba mieć poranne wstawanie (koło 6 ale czasem też 2-3 w nocy), by za dnia jak najwięcej zwiedzić, ponieważ o 17 się już ściemnia. Niektóre też fakultety powinny być ujęte w programie. Dla mnie wizyta w Abu Simbel była must see. Największym obciążeniem był dzień w Kairze, gdyż to tylko kilka godzin. Poranny lot się opóźnił. Na zwiedzanie piramid i Sfinksa to nie rzutowało, ale w muzeum było już trochę mało czasu, a czasu wolnego wcale. Szkoda, że nie można mieć noclegu w stolicy i stamtąd wracać, ale rozumiem, że ceny lotów byłyby wyższe, a co za tym idzie całego wyjazdu. One night in Cairo musi poczekać. „Yalla yalla, atakujemy!” Jeśli podobała się Wam się moja opinia zapraszam do recenzji wyjazdu z Indii „Kolory pustynnych miast” pod tytułem „Czasem Radżastan, czasem Uttar Pradesh”.

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    15

    Gorąco :) polecamy!

    Władziu 01.06.2022

    Egipt był na naszej liście od dawna, ale mieliśmy obawy odnośnie bezpieczeństwa. Okazały się one zupełnie niepotrzebne. Podczas całej wycieczki objazdowej „Symbole Egiptu – Nil i Piramidy” towarzyszył nam pan policjant, który m.in. dbał o to aby lokalni sprzedawcy zbytnio nas nie „nagabywali” :). Dodatkowo wszędzie jest mnóstwo policji turystycznej, która zapewnia bezpieczeństwo. Mieliśmy cudownego przewodnika Abdula, który jest Egipcjaninem znającym język polski. Widać po nim, że wykonuje swój zawód z pasją i ma ogromną widzę na temat historii jego kraju. Dzięki temu klimat wycieczki był jeszcze lepszy. Już od samego początku zauważyliśmy pełen profesjonalizm przewodnika, który przedstawił nam pełny plan wycieczki. Z organizacyjnego punktu widzenia nie mieliśmy żadnych zastrzeżeń. Godziny wycieczek były dostosowane do warunków klimatycznych (temperatury). Cały plan został zrealizowany sprawnie i bez żadnych opóźnień. Tutaj podziękowania należą się również innym członkom naszej grupy. :) Program sam w sobie dosyć intensywny, również z racji kilometrów jakie były do pokonania, ale dzięki temu mieliśmy możliwość zobaczyć i dowiedzieć się naprawdę bardzo dużo. Głównym środkiem lokomocji był autokar, mieliśmy także możliwość przejazdu nocnym pociągiem do Kairu. Tutaj polecamy zabrać ze sobą około 2-3 butelki 1,5l wody na parę do użytku w pociągu czy to do picia, czy też do umycia zębów. Kilka dni płynęliśmy również statkiem, kajuty bardzo czyste, Internet dostępny i darmowy. Obsługa super i jedzenie też. Co wieczór mieliśmy jakieś atrakcje oraz różnorodną kuchnie (np. egipską, turecką, meksykańską). Klątwa faraona nas nie dopadła :) Może dzięki środkom jakie stosowaliśmy czyli używanie wody butelkowanej do mycia zębów i profilaktyczne zażywanie probiotyku. Biorąc pod uwagę wysokie temperatury, było warto wstawać wcześniej. Mogliśmy nie tylko uniknąć tłumów zwiedzających, ale również zobaczyć piękny wschód słońca podczas lotu balonem. :) Przepiękne i robiące niesamowite wrażenie zabytki Egiptu na zawsze pozostaną w naszej pamięci. Jeśli chodzi o część wypoczynkową, byliśmy pozytywnie zaskoczeni bardzo dobrym jedzeniem (polecamy Koshary :) ). Rozbudowaliśmy sobie ofertę do 5 gwiazdkowego hotelu o nazwie Sea Star Beau Rivage. Bardzo fajna obsługa, pokoje czyste, niestety Internet płatny (około 7 dolarów za cały dzień), natomiast gorące słońce i all inclusive gwarantuje oderwanie się od natłoku informacji :). Była to nasza jedna z fajniejszych wycieczek, którą bardziej niż gorąco polecamy! :) Kilka rad dla wybierających tą wycieczkę: - ze sobą warto mieć trochę dolarów, przydatne są też 1 dolarówki, natomiast na miejscu prawie każdy chętnie nam rozmieni grubsze banknoty, - woda mineralna będzie niezbędna do picia oraz mycia zębów, dzięki temu klątwa faraona nas nie dopadła, nie wiemy jak często się to przydarza, natomiast u nas w 2 grupach nikomu nic się nie działo :) Do tego w autokarze cały czas mogliśmy sobie kupić 2 wody mineralne za 1 USD, - pamiętajcie, aby zabrać coś do nakrycia głowy, filtr do opalania, okulary przeciwsłoneczne i dobry humor!

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem