Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Salam Tunezjo! Od dawna pokutuje wśród niektórych przekonanie, że do Tunezji można polecieć tylko na wypoczynek all inclusive. Nic bardziej mylnego! Jaka jest naprawdę Tunezja? Kraj o powierzchni połowy Polski, w północnej Afryce, utkany gdzieś pomiędzy Algierią i Libią. Dyskretnie zaprasza do odwiedzin. W mojej opinii mocno niedoceniany. Kolorowa mozaika, bo mozaika jest wszędzie i cieszy oko. Kolor, który pobudza lepiej niż poranna kawa. Przylatujemy na Djerbę, mamy czas na odpoczynek po podróży, hotel jest nieopodal plaży, więc śmiało można skorzystać z morskich kąpieli. Kolejnego dnia rozpoczynamy naszą przygodę. Towarzyszy nam przewodnik Mahmed, nie napisać o Nim to jakby nie być w Tunezji. Człowiek orkiestra, człowiek renesansu, ogromna wiedza, pasja i poczucie humoru, które wplatane w opowieść sprawia, że człowiek całą podróż siedzi z otwartymi ustami i słucha z zapartym tchem. Mahmed to prawdziwa perełka – o takim Przewodniku może pomarzyć każdy. Kierujemy się na północ. Z minuty na minutę robi się bardziej zielono, za oknem przepiękne gaje oliwne, które będą nam towarzyszyć przez całą podróż. Naszym pierwszym przystankiem jest Kairouan i tutaj zaczyna się nasza przygoda. Kolejno zwiedzamy Monastir, Sousse, Tunis, El Jem. Na horyzoncie pojawia się coraz więcej piasku, krajobraz robi się coraz bardziej pustynny. Niby ten sam kraj, a czujemy się jak na innej planecie. Touzer – miasto oaza. Douz – Wrota Pustyni. Mkniemy jeepem w góry Atlas, serce chce wyskoczyć z nadmiaru wrażeń. Fatamorgana myśli, uczyć i obrazów. Jest kameralnie, jakbyś był tylko ty i pustynia. Pustynia, która zachwyca i budzi respekt. Piaskowe wydmy, przechadzające się wielbłądy. Jest kameralnie, jesteś tylko ty i złoty bezkres. Robimy przystanki, by zrobić niezapomnianą sesję zdjęciową. Kadrów nie ma końca, każdy lepszy od poprzedniego. Wisienką na torcie jest jazda jeepami i wielbłądami po pustyni. Wrażenia niesamowite. Adrenalina sięga zenitu, jest cudownie. To fakultet, ale bez tego nie wyobrażam sobie wyprawy – warto, a nawet trzeba skorzystać. Wioski berberyjskie, zapierające dech w piersiach widoki, góry, a w nich utkane domy. Fani Gwiezdnych Wojen będą również ukontentowani, bo widzimy miejsca ze słynnych scen filmu. Tunezja dawała tło wielu filmom, momentami czujesz się jak na planie filmowym. Wracamy na Djerbę i odkrywamy jej piękno. Kolorowe murale, wspaniałe muzea, farma krokodyli – naprawdę warto skorzystać z fakultetu, który Mahmed uświetni świetną opowieścią. Napisać, że Tunezja jest piękna to jakby nic nie napisać, to niezaprzeczalny fakt. Kultura arabska przeplata się z europejską. Mozaika, która zachwyca, muzeum Bardo w Tunisie – raj dla koneserów sztuki przez wielkie S. Dusze artystów odciskają piętno w każdym miejscu, które odwiedzamy. Przyprawiona harrisą, przegryziona oliwką – taka jest Tunezja. Spróbujesz raz i tego smaku nie jesteś w stanie zapomnieć. Chcesz kosztować więcej i więcej. I chcesz tam wrócić. I pojawia się pytanie, zachwycamy się dziedzictwem przodków, a co my pozostawimy po sobie dla potomnych? Uwagi: Pierwszego dnia wycieczki jesteśmy w sklepie poleconym przez naszego Ojca – Mahmeda. I zgodnie z zapewnieniami, jest to najlepszy sklep, który odwiedziliśmy – wyroby skórzane, ceramika, kosmetyki, słynne jaśminowe olejki, dywany, a ceny bardzo konkurencyjne, niższych nie znajdziecie nigdzie. Byliśmy w różnych miejscach, również sami już na wypoczynku na Djerbie, ale takich cen nie znaleźliśmy. Naprawdę warto skorzystać. I warto też zakupić świeże daktyle i przyprawy, które zamawiamy u Mahmeda, dobra jakość i super ceny. Dzisiaj po powrocie smakujemy daktyli i z sentymentem wspominamy Tunezję. Jeśli chodzi o ubiór to Tunezja jest naprawdę tolerancyjna. Nakrycie głowy i zakryte kolana będą potrzebne w meczetach i synagodze. Ale jeśli ktoś nie będzie miał stosownego stroju, przed wejściem można skorzystać z chust. Na lotnisku w drodze powrotnej większą ceramikę lepiej umieścić w bagażu głównym. Ja miałam ceramiczny kinkiet w podręcznym i miałam problem z przejściem, udało się, ale musiałam wyprosić 😊 Warto też dokupić obiady, bo śniadania są wcześnie rano, ok. g. 5/6, a obiadokolacje po 19.00 – za 10 euro jest zupa, drugie dane i deser i każdego dnia coś innego. Do tego smaczne i typowo tunezyjskie. Super rozwiązanie, bo przychodzimy do restauracji i nie czekamy dłużej niż 5 minut, szybko podane i nie tracimy czasu na szukanie jedzenia w innych miejscach.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Super objazdówka, wielobarwna, bardzo dobrze zorganizowana, każdy dzień wykorzystany na maxa .... Bardzo wiele ciekawych miejsc, super przedsawionych przez pilota wycieczki, człowiek z pasją.... Polecamy serdecznie Najlepszy pilot- Mahmed Najlepszy kierowca
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To była jedna z najlepszych wycieczek objazdowych na których byłam. Fascynujący, kolorowy kraj, przyjaźni ludzie, piękne krajobrazy. I to co najważniejsze to przewodnik Mahmet, człowiek na swoim miejscu, znający swój kraj, kochający swoją pracę. Plan wycieczki ułożony tak by zobaczyć morze, pustynię, począwszy od kamiennego miasta, gdzie domy umieszczone są na zboczach szczytów, po domostwa Berberów w górach Dżebel Matmata. Cudowne miejsca z filmów (Angielski Pacjent, Star Wars czy Indiana Jones) robiły wrażenie na podróżnych. Dla mnie największym przeżyciem była przjażdżka jeepami po pustyni i jazd na wielbłądzie. Z miejsc , które zapamiętam na zawsze były: różnorodna piękną północ - Tunis, Kartagina czy miasto Tozeur (medinia). To był mój pierwszy pobyt w Tunezji ale z pewnością tutaj wrócę, tym bardziej, że temperatura w styczniu była da mnie idealna 15 stopni, w przyszłości warto będzie zostać na wypoczynek na Djerbie. Śniadania były obfite, choć część potraw nie koniecznie odpowiadała mojemu klasycznemu podniebieniu. Obiadokolacje w hotelach późne, jak dla mnie po 19, to się nie sprawdziło, w ciągu dnia Mahmet organizował lunche w każdym dniu, można się zdecydować dopiero jak się pozna menu. Tunezja jest tanim krajem, posiłki, pamiątki można kupić naprawdę za małe pieniądze. Standard hoteli w porządku, czysto, choć nieco zimno w nocy.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przygoda w Tunezji odbyła sie 13.03.2025 do 20.03.2025. Wycieczka zorganizowana przez biuro Rainbow to niewątpliwie perfekcyjnie opracowany program aby w tak krótkim czasie poznać ten piekny kraj. Bardzo się cieszę że mogłem poznać i zwiedzić Tunezję, na pewno jest to nie zapomniane przeżycie. Największe wrażenie na mnie zrobiły wypady na pustynie czy to quadami czy Dromaderami. Od pierwszego dnia od odbioru na lotnisku Djerba do ostatniego dnia czułem się jak w jednej dużej rodzinie, było miło, wesoło i ciekawie. Polecam.