Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ta wyprawa otworzyła przede mną zupełnie nowy, turecki świat. Pojawiły się wrażenia, doznania, smaki i zapachy, o których nie miałam wcześniej pojęcia. Każdy dzień to był nowy kamyczek do tureckiej układanki, pozwalający stworzyć w głowie obraz tego niezwykłego kraju. „Smak Orientu” to fantastyczna przygoda sama w sobie lub doskonały wstęp do dalszego poznawana Turcji na własną rękę albo w ramach innych wycieczek z Rainbow. Pamukkale, Hierapolis, Efez, Troja, Pergamon jeszcze raz pokazały mi, że na tych terenach biją źródła naszej kultury. Duże wrażenie zrobił na mnie Efez. Zachowana struktura starożytnego miasta i barwne opowieści pilota, Pana Wojciecha, pozwoliły mi przenieść się wyobraźnią stulecia wstecz. Z kolei wizyta w Troi była dla mnie dużym przeżyciem, bo od dziecka fascynuję się mitologią grecką. Cieszę się, że mogłam zobaczyć tereny, na których rozgrywały się wydarzenia znane z „Iliady”. Niezwykle wzruszająca była wizyta w Domu Marii niedaleko Efezu – niewielkim, skromnym domku, w którym według przekazów po śmierci Chrystusa zamieszkała Maria z Janem Ewangelistą. W kulturę islamu wprowadziła natomiast wizyta w meczetach w Stambule - Błękitnym i Hagia Sophia. Ten drugi, powstały jako świątynia chrześcijańska, to niezwykły symbol dziejów Turcji. Swoją drogą podczas tej wycieczki meczety, nawoływania muezinów czy tradycyjne stroje kobiet, które od razu stały się naturalną częścią codzienności, utwierdziły mnie w przekonaniu, że świat jest jednością, a jakiekolwiek podziały nie mają sensu. A skoro mowa o Stambule, polecam fakultatywną wycieczkę statkiem po Bosforze. Wizyta w dawnej stolicy jest krótka, trwa tylko jeden dzień, a rejs pozwala lepiej poznać miasto i jego dzielnice. I ponownie, opowieści pilota sprawiły, że Stambuł stał się bliższy i odsłonił swoje fascynujące oblicze. Niezwykłym przeżyciem była dla mnie Kapadocja. Nie lubię rankingów w stylu „100 miejsc, które musisz odwiedzić”, ale… Kapadocja naprawdę jest takim miejscem. Wspaniałe krajobrazy, zabytki takie jak podziemne miasto Kaymakli czy unikatowy zespół kościołów Göreme, możliwość różnorodnych aktywności (wyprawa dżipami, balonem) i wreszcie niezwykły klimat odrealnienia i spokoju sprawiły, że Kapadocja została w moim sercu. To naprawdę jedno z najpiękniejszych miejsc na Ziemi – i szkoda byłoby go nie zobaczyć. Wizyta w Kapadocji pozwoliła też na głębszy wgląd w kulturę turecką dzięki dodatkowym atrakcjom: wieczorowi tureckiemu (nie było klimatów typu „cepelia”, lecz naprawdę profesjonalny, energetyczny pokaz tańców i wspólna zabawa), pokazowi tańca derwiszy (to nie show, ale modlitwa, dlatego konieczny jest odpowiedni strój i zachowanie; warto spróbować wczuć się w to, co się dzieje na scenie, zrozumieć, że ten transowy taniec jest dla derwiszów sposobem na pokazanie struktury świata i drogą do osiągnięcia jedności z Bogiem) i wreszcie dzięki wizycie w tureckiej łaźni – hammamie, która pozwala oczyścić ciało i psychikę i jest świetną wspólną dziewczyńską (lub męską – łaźnia nie jest koedukacyjna) zabawą. Z kolei nowoczesne oblicze Turcji to liczne inwestycje drogowe, elektrownie wiatrowe, infrastruktura wodna, działania mające na celu utrzymanie samowystarczalności żywieniowej, czystość i bezpieczeństwo. To rzeczy, o których nie przeczytamy w kontekście Turcji na pierwszych stronach gazet, a tworzą one pełniejszy obraz tego kraju. W tym miejscu podkreślę, jak wspaniała była praca pilota, Pana Wojciecha, który ma pasję i olbrzymią wiedzę na temat Turcji. Jego opowieści podczas zwiedzania i przejazdów dotyczyły wielu aspektów historii, kultury i teraźniejszości i pozwoliły stworzyć sobie obraz kraju, który teraz, po powrocie, można systematycznie pogłębiać. Pan Wojciech mówił też o muzyce, książkach, zwyczajach, zabierał nas na dodatkowe wyjścia np. do lokalnego sklepu, gdzie doradzał, które produkty warto kupić (masło z orzechów laskowych – chapeau bas!), podzielił się listą lektur. Mogę śmiało powiedzieć, że to w głównej mierze dzięki niemu wycieczka była tak bogata we wrażenia i udana. A druga osobą w przewodnickim dream teamie był lokalny przewodnik Pan Ali, niezwykle sympatyczny, odpowiedzialny i dowcipny. Wszyscy, razem z kierowcą, sprawili, że wyjazd był nie tylko ciekawy, ale i bezpieczny oraz perfekcyjnie (co do minuty) zorganizowany. Jak zaznaczyłam w tytule, ta wycieczka pozostanie ze mną na długo. Sprawiła, że chcę odkrywać Turcję i tam wracać. W połączeniu z późniejszym, bardziej wypoczynkowym pobytem w Alanyi, stała się wymarzonymi wakacjami, a teraz dostarcza niezwykłych wspomnień i inspiracji na przyszłość.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Świetnie zaplanowana trasa. Bardzo kompetentny pilot Pan Wojtek to największy atut wycieczki. Sprawna organizacja. Dobre hotele na trasie.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Polecam, dużo fajnych miejsc do zobaczenia, organizacja ekstra, rezydentka trzyma rękę na pulsie by wszystko było ok i służy każdemu pomocą :)
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Piekne widoki Kapadocji zostana w pamieci na zawsze. Chcialabym tam jeszcze wrocic. Szkoda tylko, ze tak malo zobaczylismy w Stambule. Byl jeden mankament. Zakwaterowanie w pierwszym i ostatnim dniu pobytu. Hotel MEVRE. Dla mnie brudny/szklanka do mycia zebow nie plukana z pasty chyba z pol roku - nigdy z tego nie korzystam, ale slad robi swoje/. W ostatnia noc dostalismy pokoj z widokiem na dach ze smietnikiem/. Ogolnie wycieczka super. Objazdowa, ale bez przemeczania organizmu. Polecam nawet osobom starszym. Pogode mielismy na koniec pazdziernika jak w lecie, choc wysoko w gorach noca temperatura okolo 2-3 stopnie. Na pewno wrocicie pelni wrazen i tesknoty za Turcja. Pozdrawiam i zachecam do odwiedzenia tego pieknego kraju.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program wycieczki został zrealizowany w 100%.Zobaczyliśmy rzeczywiście najważniejsze miejsca Turcji.Pogoda była sprzyjajaca zwiedzaniu,choć temperatura w granicach 30-33 stopni dawała się we znaki,ale na to byliśmy przygotowani.Pilot pan Szymon bardzo dobry.posiadał dużą wiedzę o zwiedzanych obiektach i o samej Turcji. Hotele jak na wycieczkę objazdową dobre.Minusem był za to stan łazienek we wszystkich hotelach,powinny zostać odnowione.Lot balonem w Kapadocji,to rzeczywiście duże przeżycie, natomiast cena 300 Euro za wysoka,dlatego wiele osób nie poleciało.Myślę,że cena 150-170 Euro byłaby bardziej akceptowalna. Generalnie z wycieczki jesteśmy z żoną bardzo zadowoleni.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To moja druga wycieczka objazdowa z Rainbow Tours i oczywiście bardzo udana. Wszystko dokładnie zaplanowane, zorganizowane i zrealizowane. Serdecznie polecam :)
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Turcja - Smak Orientu to doskonała propozycja na poznanie prawdziwej Turcji, a nie tej znanej z kolorowych folderów pokazujących nadmorskie kurorty. To piękny kraj ze wspaniałymi zabytkami, niesamowitą i różnorodną przyrodą. Ogromną przyjemnością było dla mnie przemierzanie tych dużych odległości i obserwowanie jak zmienia się krajobraz oraz styl życia w małych i dużych miejscowościach. Pani Małogosia (pilot wycieczki) to kopalnia wiedzy, która ma ogromny dar snucia opowieści o tym niezwykłym kraju. Wycieczka jest wymagająca ze względu na wczesne pory wstawania i duży czas spędzony w trasie, ale wygodny autokar i widoki to rekompensują. Drogi w Turcji są fantastyczne i bardzo sprawnie przemieszczaliśmy się między kolejnymi punktami programu. Sam program bardzo bogaty i przekrojowy. Hotele całkiem przyzwoite a najlepszy ten w Selcuku i Goreme, jedynie ten transferowy w Antalayi dość średni. Warto mieć trochę lokalnej waluty, a okazji do zakupów będzie na każdym przystanku oraz w Antalayi nieopodal hotelu znajduje się dzielnica bazarowa. Dla tych nie mogących żyć bez internetu.. w hotelach darmowe wifi ale różnie bywa z zasięgiem, więc jeśli to konieczne to lepiej zaopatrzyć się w lokalną kartę sim. Nie warto żałować pieniędzy na przelot balonem w Kapadocji, to coś czego nie da się zapomnieć!
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczkę wybrałam przez przypadek - pierwotny kierunek był znacznie inny, ale z pewnych względów zdecydowałam się ostatecznie na Smak Orientu. Magiczna nazwa, dużo miejsc do zobaczenia. Opinie były różne, jednak chciałam się sama przekonać. Wycieczka jest wymagająca - wczesne wyjazdy, mało snu, ale to nie jest ważne;) Trochę mało czasu na zakupy, ale biorąc pod uwagę to, co mogłam zobaczyć i zwiedzić, to zakupy są tylko drobnostką. Przepiękne miejsca, zupełnie inna mentalność, ale to jest cały urok. Największe wrażenie zrobiła na mnie Kapadocja, miejsce niezwykłe, żadne zdjęcia nie oddadzą tego, co widzi się na żywo. Miejscowość Canakkale również moim zdaniem zasługuje na wyróżnienie. Ogromnie się cieszę, że trafiłam na cudownego przewodnika - Aleksander. Chłopak z ogromną wiedzą, przemiłym nastawieniem, uśmiechcem, poczuciem humoru i ogólne bijącym od niego ciepłem ;) Spotykałam wielu różnych przewodników, ale Pana Olka zapamiętam na długo. Dzięki niemu mogliśmy dodatkowo obejrzeć Canakkale od innej strony. Obstawie tureckiej - przewodkowi - Hilmi i kierowcy - Serkan, również należą się podziękowania za bezpieczny wyjazd. Ogólnie - polecam całym sercem.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Kapadocja jest piękna
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo polecam! Świetna organizacja wszystko na wysokim poziomie. Super zorganizowane wycieczki. Biuro podróży godne polecenia. Napewno jeszcze skorzystam.