4.5/6
Wycieczka idealna dla osób, które chcą poznać i zrozumieć klimat Wietnamu, a tym samym mieć sporo wolnego czasu, aby na własna rękę popołudniami odkrywać wietnamskie miasta. Z pewnością osoby, które lubią intensywne zwiedzanie świątyń i zabytków od rana do wieczora nie będą usatysfakcjonowane. Jednak nam chodziło o to, aby odpocząć i sie zrelaksować. Najciekawsze punkty wycieczki to Tunele Cu Chi, rejs po rzece Mekkong oraz wycieczka łodzią na wyspy w Nha Trang. W Sajgonie polecamy spędzać wieczory na Backpackers Street, chłonąc klimat miasta, w Da Lat zjeść kolacje na lokalnym ryneczku, w Mui Ne wypożyczyć skuter oraz obowiązkowo zaliczyć spacer w górę rzeki do wodospadu miedzy kolorowymi wydmami, początek znajduje sie niedaleko hotelu Canary.
MAGDA - 18.11.2016
27/28 uznało opinię za pomocną
4.5/6
wycieczka typowo relaksowa ,spokojna ,różnorodna nie męcząca,dobrze zorganizowana
Krzysztof, wieś Zbychowo - 19.03.2015
1/1 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Wczasy bardzo udane, jestem pod wielkim wrażeniem, polecam szczególnie tym którzy po raz pierwszy poznają Azję i jej uroki. Cena wczasów nie wygórowana a sam pobyt to taniocha. Opieka przewodnika (Marty-pozdrawiamy) i jej fachowość na medal. Polecam Wietnam, naprawdę warto.
Paweł, Kraków - 23.12.2017 | Termin pobytu: listopad 2017
17/17 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Generalnie wycieczce wystawiam ocenę dobrą i mogą ją polecić. Oczywiście analizując dokładnie program to są elementy które w moim odczuciu należałoby poprawić. Przede wszystkim program jest zbyt rozciągnięty w czasie, część objazdowa powinna być "ściśnięta" do 7 dni. Dzień przylotu jest przeznaczony na odpoczynek po podróży, być może zamysł i dobry, ale w rzeczywistości ten pomysł jest nietrafiony, mianowicie do Sajgonu (miasta Ho Chi Minha) przylatujemy o godz. 7:50 i potem zamiast rzeczywiście odpoczywać to koczujemy w holu hotelowym czekając do godz. 14:00 aż zacznie się doba hotelowa i otrzymamy klucze do pokojów. W efekcie jest to bardziej męczące niż byśmy zrealizowali część programu zwiedzania miasta i przyjechali do hotelu po godz. 14:00, a tak to taki zupełnie niewykorzystany dzień. W części objazdowej mieszkaliśmy w 3 hotelach w Sajgonie, Dalat i NhaTrang, w każdym z tych hotelów spędziliśmy o jedna noc za dużo, tzn. po zwiedzeniu ostatniego punktu z danego rejonu wracaliśmy popołudniu do hotelu gdzie spędzaliśmy noc, a następny dzień był przeznaczony na transfer do kolejnego hotelu, moim zdaniem po zwiedzeniu ostatniego punktu za danego rejonu powinniśmy już przemieszczać się do kolejnego hotelu, gdzie pewnie dotarlibyśmy ok. godz. 19:00, więc też jeszcze o całkiem przyzwoitej godzinie. W Dalat przejazd zabytkowym pociągiem oraz zwiedzanie ceramicznej pagody powinno być nie jako fakultet ale jako część programu bo miejsce jest naprawdę warte zobaczenia przez każdego uczestnika wycieczki. Natomiast z programu należało by wyrzucić w Nha Trangu wycieczkę na pobliską wyspę oraz snorkeling i oglądanie z łodzi rafy koralowej, to było totalne nieporozumienie - wyspa bardzo brzydka, kamienista z zimną wodą w morzu ze zniszczoną infrastrukturą, a rafa koralowa to też jakiś żart, chociażby w Egipcie jest 10 razy lepsza. Wietnam jest na pewno wart zobaczenia i ta wycieczka z pewnością pozwala poznać południową część tego kraju.
Wojciech, BŁAŻEJEWO - 20.04.2017 | Termin pobytu: marzec 2017
92/99 uznało opinię za pomocną