Kategoria lokalna 5
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel położony niedaleko plaży, 5 min spacerkiem. Obsługa w hotelu i na plaży miła, przyjazna, otwarta i uczynna. Pokoje czyste. Wyżywienie dobre, urozmaicone, jednakże brak owoców. Rezydent miły i pomocny. Albania ciekawy kraj w wielu rejonach jeszcze nietknięty ludzką ręką. Rozwija się. Polecamy wycieczkę nad Jezioro Koman oraz Góry przeklęte.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo dobry hotel jak na warunki Albanskie hotel nowy bardzo fajne baseny pokoje codziennie sprzątane klimatyzowane obsługa bardzo pomocna Polecam
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ładne pokoje, czyste. Dobra kuchnia, miła obsługa.brak siłowni, co jest utrudnieniem. Trwają prace remontowe,
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Idealny hotel na rodzinne wakacje, ale z drobnymi minusami – ogólnie polecam! Pobyt w hotelu oceniam bardzo pozytywnie, szczególnie pod kątem wyjazdu z dziećmi. To miejsce stworzone wręcz dla rodzin – dużo atrakcji, wygodne pokoje, świetna infrastruktura. Jednak po kilku dniach da się zauważyć pewne mankamenty, szczególnie jeśli chodzi o jedzenie, alkohol i brak ratowników. Pokoje – czysto, komfortowo i z pięknym widokiem. Pokoje są naprawdę bardzo ładne, zadbane, codziennie sprzątane. Każdy z nich ma balkon, co jest dużym plusem. Szczególnie polecam wybierać pokoje na najwyższych piętrach – widoki są wtedy niesamowite, naprawdę warto. Cisza, spokój, a z balkonu można podziwiać przepiękne krajobrazy. Baseny i aquapark – ogromna frajda dla dzieci, ale uwaga: brak ratowników. Baseny to zdecydowanie największy atut hotelu. Dużo zjeżdżalni, brodziki, wodne atrakcje – dzieci były zachwycone i praktycznie nie wychodziły z wody przez cały dzień. Jest gdzie usiąść, leżaków nie brakuje, można spokojnie odpocząć. Ważna uwaga: w czasie mojego pobytu (30 maja – 6 czerwca) nie było ratowników przy basenach. Warto mieć to na uwadze, szczególnie jeśli podróżuje się z młodszymi dziećmi. Bezpieczeństwo trzeba zapewnić samemu – nikt nie pilnuje, co dzieje się w wodzie. Jedzenie – dużo, ale bardzo powtarzalnie. Szczególnie słabo wypadają śniadania. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że wybór jest spory – szczególnie jeśli chodzi o śniadania. Codziennie można zjeść jajka pod różnymi postaciami: gotowane, sadzone, w formie jajecznicy, omletu czy jajek zapiekanych. Niestety, to tylko pozory różnorodności – wszystko sprowadza się do tych samych składników, więc po dwóch-trzech dniach człowiek ma już dość. Brakuje klasycznej wędliny, sera, świeżych warzyw czy jakiejkolwiek rotacji w menu. Dla dzieci są pancakes z Nutellą lub dżemem – to akurat duży plus, bo maluchy były zachwycone. Jest też kilka rodzajów płatków śniadaniowych, ale często niestety zwietrzałe. Owoce? Tylko jabłka i bardzo twarde, praktycznie niejadalne nektaryny. To zdecydowanie za mało. Największy minus: chleb na śniadanie często był podawany z dnia poprzedniego (zapewne z kolacji). Rano był suchy i twardy – zupełnie nieapetyczny. Na obiad i kolację znowu: dania się powtarzają. Frytki, pieczone ziemniaki, pizza – wszystko smaczne, ale brakuje świeżości i różnorodności. Przy krótszym pobycie (3–4 dni) nie będzie to aż tak uciążliwe, ale przy dłuższym (6–7 dni) menu zaczyna nużyć. Alkohol – zdecydowanie najsłabszy punkt pobytu. Nie jestem osobą, która pije dużo alkoholu, ale postanowiłem spróbować kilku opcji. Piwo było w porządku – lekkie, dobrze schłodzone, idealne na gorące dni. Niestety, pozostałe alkohole pozostawiały wiele do życzenia. Wszystko – wódka, gin, raki, whisky – smakowało praktycznie identycznie. Whisky to w zasadzie barwiona wódka, a różnice między trunkami sprowadzają się głównie do mocy, a nie do smaku. Co istotne – alkohol rozlewany jest z dużych, 5-litrowych plastikowych baniaków do zwykłych butelek lub dystrybutorów, co mówi wiele o jego jakości. To po prostu tani bimber pod różnymi nazwami. Jeśli ktoś liczy na przyzwoite drinki – zdecydowanie lepiej przywieźć coś własnego z duty free. Podsumowanie: Hotel bardzo polecam dla rodzin z dziećmi – baseny i pokoje to ogromny plus, a dzieci będą zachwycone. Jednak trzeba się przygotować na dość monotonny jadłospis, bardzo przeciętny alkohol i brak ratowników. Początkowo wystawiłem ocenę 5 gwiazdek, ale po przemyśleniu, obniżam ją do 4 – głównie za powtarzające się jedzenie, twardy chleb i niską jakość trunków. Czy wrócę? Tak – głównie ze względu na dzieci, które już pytają, kiedy znowu pojedziemy.