Kategoria lokalna: 5
Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Mieliśmy przedłużony pobyt po wycieczce objazdowej, więc dowieziono nas do hotelu z Tirany. Kierowca nie mówiący po angielsku zostawił nas na ulicy, pokazując ręką kierunek do hotelu w głąb budynków. Hotelu Royal G3 w którym mieliśmy rezerwację nie było, więc weszliśmy do 5* hotelu MaxRoyal G. Ładny hotel, czysty, obnowiony, ale goście all inclusive są w umeszczani w oddzielnym budynku. Pobyt opisany poniżej byłby może i do przyjęcia gdyby nas nie oszukano oferując pobyt w hotelu Royal G3 jako 5*. Biuro turystyczne Rainbow jest chyba jedynym polskim biurem oferującym ten hotel swoim klintom. Obecnie w ofercie biura nie ma hotelu Royal G3 ale hotel MaxRoyal G jest i warunki dla gości all inclusive są takie same i takiego pobytu nie polecam.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel ma tylko 5 lat a wygląda jak po 20 letniej eksploatacji. Personel łacznie z Panią na recepcji nie mówi po angielsku. Ładny basen i płytkie morze to zdecydowanie na plus dla tego hotelu. Hotel nastawiony na klienta z zewnątrz. Klienci all inclusive traktowani jakby im przeszkadzali.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogólna ocena dostateczna Nie polecam W hotelu ceni się bardziej Albańczyków niż gości all inclusive
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Na pierwszy rzut oka hotel wygląda obiecująco. Pokoje są czyste, sprzątane regularnie i tutaj faktycznie nie ma się do czego przyczepić. Niestety, cała reszta to pasmo rozczarowań. Jedzenie jest monotonne, codziennie to samo i zawsze zimne — po kilku dniach nie można już patrzeć na bufet, a człowiek zastanawia się gdzie można zjeść ciepły posiłek poza hotelem. Do tego napoje podawane są wyłącznie w plastikowych kubkach. W barze nie ma żadnego menu — trzeba się domyślać, co w ogóle można zamówić. Drinki przygotowywane są na bazie napojów z automatu, które smakują jak tanie koncentraty. Restauracja sprawia wrażenie, że jest nastawiona głównie na gości z zewnątrz, a osoby, które faktycznie płacą za pobyt w hotelu, są traktowane po macoszemu. Rozrywka praktycznie nie istnieje — poza siedzeniem przy basenie i sączeniem drinka z plastikowego kubka nie ma co robić. Najgorsze jednak są próby naciągania gości. Pojawiają się sytuacje, w których próbuje się pobierać dodatkowe opłaty za rzeczy, które zostały już uregulowane wcześniej. Najczęstszy przykład to opłata klimatyczna, o którą proszono ponownie wielu gości przy wymeldowaniu, mimo że była już uregulowana. To zostawia bardzo złe wrażenie i psuje cały pobyt. Podsumowując: hotel mógłby mieć klasę, gdyby ktoś poważnie potraktował kwestię gastronomii, obsługi i uczciwości wobec gości. Na razie nie jest to miejsce, które można polecić. 2 gwiazdki wyłącznie za czystość pokoi i basen — reszta to wielkie rozczarowanie.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Mimo, że opłaciłam pokój z pełnym widokiem na morze otrzymałam obskurną norę z widokiem na brudną ulicę i plac budowy. Po 2 dniach walki przeniesiono nas do pokoju z bocznym widokiem na morze. Rezydent bezradny, obsługa recepcji bezczelna. Hotel na pewno nie zasługuje na 5 *, może słabe 3 *Szczegóły poniżej.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Chcieliśmy spędzić miły tydzień w dobrych warunkach i klimatycznym miejscu …. Nie określaliśmy kierunku . Otrzymaliśmy ofertę do Albanii do hotelu Royal G Max .. niestety to koszmar. Głośna muzyka od 10.00 do 23.3o z krótka przerwa w okolicy obiadu. Przed łomotem dźwięków nie ma się gdzie schować… w pokojach też słuchać .. na plazy również nie słychać się wzajemnie. Goście hotelowi z all exlusive traktowani jak drugiej kategorii. Jeden bar pomiędzy dwoma budynkami powodował iż były wieczne kolejki. Na stołówce brudno … zreszta jak wszędzie. Taki klimat. Wszystko w plastikach. W hotelu w ranach ceny nie mona się napić kawy tylko na zewnątrz w plastiku który się gnie w palcach. Obsługa mega niemiła i nieuczynna . Miałam wrażenie ze im przeszkadzamy ….. na plus widok z okna…. Przykro mi ale nie tego oczekiwałam . Wycieczka nie była tania …. A otrzymałam w zamian sporo nerwow i rozczarowanie… konsultant z biura chyba nas nie zrozumiał albo celowo wprowadził w błąd.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel niby nowy, niby czysty - owszem ręczniki w pokojach i na plaży zmieniane codziennie, ścielone łóżko i "sprzątany pokój", ale co z tego skoro w łóżkach są pluskwy. Najbardziej obrzydliwa rzecz jaka mogła spotkać nas na wakacjach i najmniej spodziewana w hotelu 5* za taką cenę. Na fakt obecności insektów w pokoju, usłyszeliśmy od obsługi jedynie, że "to nie pierwsza taka sytuacja". Nawet nie próbowali się bronić, przepraszać, jakkolwiek z twarzą z tego wyjść.. jesteśmy mocno zniesmaczeni, bo o ile do Albanii jeszcze może wrócimy, tak hotel Max Royal G radzę omijać szerokim łukiem, lub pierwsze co sprawdzać łóżko i zagłówki, bo my już 2 tyg po urlopie nadal jesteśmy na sterydach i antybiotyku po ostrej alergii wywołanej pogryzieniami przez pluskwy i czekamy jak do sytuacji odniesie się Rainbow. Nie życzę nikomu!
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
plaza i morze brudne, jedzenie fatalne, otoczenie hotelu brudne i miejscami cuchnace, jedzenie monotonne i niesmaczne,miejsce b halasliwe, odpoczynek watpliwy, sam hotel dobry, czysty, osbsluga bez zarzutu ogolnie nie polecam
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Po części objazdowej nastał czas na wypoczynek. Wybraliśmy hotel pięciogwiazdkowy Royal G Max w miejscowości Durres. Sam hotel bardzo ładny, zadbany. W pokojach czysto, codziennie było posprzątane. Nie polecam jednak tego hotelu z innych względów. Na opcji all inclusive była dostępna tylko jedna restauracja i schowany bar na samym końcu hotelu. Jedzenie słabe, codziennie to samo i mały wybór. Drinki w opcji all inclusive również kiepski. Barman lał alkohol z butelki Chivas mówiąc, że to 12 letnia szkocka whisky. Coż…. Whisky to to nie było. Później barman przyznał się, że to ich zwykły alkohol. Moim zdaniem słabe jak na hotel pięciogwiazdkowy. Obsługa w recepcji mało pomocna. Lepiej traktują swoich niż Polaków wypoczywających w ich hotelu. Obsługa w restauracji poruszała się jak zombie, nikt się nie uśmiechał. W hotelu była również dostępna restauracja/bar oraz bar przy plaży, ale już nie w opcji all inclusive. Wyglądało to imponująco. Kelnerzy zawsze ładnie ubrani, stoły nakryte tyle tylko, że nikt z tego nie korzystał, bo wszystko było dodatkowo płatne. Śmiesznie to wyglądało. Codziennie wieczorami w hotelu grała muzyka – bardzo głośno, nie można było porozmawiać. Było to męczące. W hotelu znajdowały się water bary. Straszne było to, że wszystkie napoje trzeba było pić z plastikowych kubków. Do śniadania, obiadu i kolacji oraz w ciągu dnia wszyscy siedzieli z plastikowymi kubkami. Nawet kawę serwowano w plastikowych kubkach. Jak na hotel o 5 gwiazdkach to nie za fajnie. Basen w hotelu był ok, plaża moim zdaniem też ok, chociaż szału nie było. Oczywiście leżaki w pierwszej linii dodatkowo płatne…. Zwykłe leżaki pomimo opcji all dodatkowo płatne w pierwszej linii. Głupota totalna. W weekend jak było więcej osób to część leżaków również dodatkowo płatna (w wybranych miejscach). W hotelu dużo Albańczyków z małymi dziećmi. Było ich naprawdę sporo. Dzieci nie grzeczne, głośne, płakały wszędzie. Ciężko było wypocząć czy to nad basenem czy plaży. Jeden płakał z jednej, drugi z drugiej strony a z przodu powiew dymu z papierosa. Albańczycy mogą palić wszędzie…. Jednym słowem masakra. Generalnie nie polecam tego hotelu oraz wypoczynku w Durres. Moim zdaniem lepiej wziąć wypoczynek w Sarandzie lub Vlorze. Jest tam o wiele ładniej. Plaże są ładniejsze, woda bardziej turkusowa i mam wrażenie, że tam jest spokojniej. Generalnie bardzo polecam objazd po Albanii. Jeśli chodzi o wypoczynek to już Państwa decyzja 😉
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nie polecamy tego hotelu.Bardzo słaba obsługa gości-„wszystko z łaską”,bardzo słabe jedzenie.Przy przyjeździe pobierają kaucje za ręczniki plażowe w kwocie 50€,a przy wyjeździe jest problem z odzyskanie kaucji . Rezydenci Rainbow -cudowni ludzie,zawsze chętni do pomocy i kontaktowi.