Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd treściwy, ale męczący. Pilotka i kierowca bez zarzutu. Jednak poważne błędy organizacyjne. Zamieszanie podczas przesiadek w miejscowości nadgranicznej. W zajeździe u Szczepańskich, przy którym następowały zbiórki Rainbow, ceny wyśrubowane, a ponadto opłata 2 zł za korzystanie z toalety. To już SKANDAL !!! Goście lokalu w ogóle nie powinni płacić za toaletę, a w dodatku klienci biura Rainbow, z którym placówka Szczepańskich przecież współpracuje ! Ponadto: podczas wycieczki na terenie Austrii wyśrubowane ceny obiado-kolacji - 30 lub 33 Euro to już gruba przesada. Za 20 Euro można było zjeść porządny posiłek z napojem w sąsiedniej restauracji. Z kolei 69 Euro za koncert w Wiedniu ( w zwykłej sali koncertowej) to również gruba przesada. Poza tym - OK.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Właśnie wróciłam z kolejnego wyjazdu z tego biura podróży (przedtem Bułgaria, Chorwacja, Włochy,Paryż) i pierwszy raz spotkałam się z taką sytuacją. Mam bardzo mieszane uczucia. Pozostał duży niesmak to mało powiedziane. Podróżowałam z dzieckiem 8 lat. Bardzo grzeczna ułożona dziewczynka. Wiedziałam że dziecko sobie poradzi. Na początku imprezy pilotka zbierała kasę na wstępy i fakultety. Z racji ze podróżowałam z dzieckiem to zrezygnowałam z obiadokolacji z biura, zakupowałam indywidualnie dostosowane posiłki dla dziecka. Dostałyśmy przydzielone końcowe miejsca w autokarze (dla mnie to nie problem), za nami byli jeszcze jedni Państwo. Jak pilotka doszła do nas po kasę okazało się, że nie ma już dla nas (4 osób - my i państwo za nami) miejsca na fakultet klejnoty Habsburgów, bo już nie ma wolnych miejsc. Uważam, że to nie fair. Tak samo płaciłam jak inni uczestnicy za wycieczkę. Chciałam wykupić główna atrakcję jednego z dni wycieczki. Jeśli było więcej osób chętnych to należało zrobić drugą grupę albo losowanie kto z chętnych pojedzie. Międzyczasie dwukrotnie dopytywałam się czy ktoś nie zrezygnował z tego fakultetu. Odpowiedz była negatywna. Ponadto zapytałam o wejście indywidualne za grupa, jeśli nie mogłam wejść jako cześć grupy. Odpowiedz była negatywna. Po czym okazało się potem ze Ci państwo za mną dostali te bilety. Jako jedna jedyna z grupy 40 osób z moim dzieckiem chciałam iść na wystawę, a nie miałam takiej możliwości. Potem zwróciłam uwagę, że jednak dla innych co nie było biletów to się znalazły. Odpowiedzi nie było, tylko milczenie. I to nie dosyć atrakcji jak na jeden wieczór - tego wieczoru lało. Na końcu dnia udaliśmy się autokarem do małego miasteczka na tzw biesiadna kolację. Pilotka kazała wszystkim wyjść z autokaru (zaznaczam była ulewa) i tym co idą na kolację to zaprasza do gospody, a reszta niech robi co chce. Wieczór, leje, mała wioska z otwartymi może dwoma gospodami (Pytałam się wcześniej pilotki czy można tam z karty zamawiać - odpowiedz była negatywna). Jeden Pan się zbuntował (chyba 10 osób nie szło na tą kolację) i nie wyszedł z autokaru, wynikła nieprzyjemna sytuacja i gdyby nie ten Pan to z 8 letnim dzieckiem w ulewie stałabym półtorej godziny na przystanku autobusowym bez wiaty przystankowej, bo autokar by odjechał (razem w autokarze pozostało 6 osób). Zostałam zlekceważona dlatego, że pojechałam z dzieckiem, które nie sprawiało żadnych problemów, było ciekawe, nie opóźniało w żaden sposób grupy. Wczoraj okazało się, że podczas tej wystawy co mi odmówiono wstępu przewodniczka opowiadała fajne i ciekawe fakty. Podczas zwiedzania opactwa tylko wspominała że wczoraj na wystawie o tym opowiadała. Wczoraj podczas drogi powrotnej podeszła do mnie pilotka i chciała porozmawiać o tej sytuacji z autokarem, ale dla mnie nie było o czym rozmawiać. Skoro wykupuje wycieczkę w biurze to takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Ponadto po raz kolejny wspomniałam ze dziecko jest bardzo zawiedzione, że nie zobaczyło klejnotów.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Tempo zwiedzania - gorzej niż dla emerytów. Pierwszy pełny dzień zwiedzania, dla osób, które nie wykupiły fakultetów zawierał 9 (to nie żart!!!) - 9 godzin czasu wolnego. Najsłabsza wycieczka Rainbow, na której byłem, choć Wiedeń robi wrażenie.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka ciekawa, co jest zasługą odwiedzanych miejsc, pilota (Pan Michał) oraz miejscowych Pań Przewodniczek. Nie była to pierwsza wycieczka objazdowa na jakiej byłam z Rainbow, ale żadna jak dotąd nie pozostawiała tyle do życzenia w zakresie organizacji transportu oraz usług hotelarskich jak omawiana impreza. Poważne braki organizacyjne w wymienionych powyżej obszarach kładą się niestety cieniem na stopień zadowolenia z całej wycieczki.