• Najpiękniejsza kraina Cypru Północnego
• Urokliwa wieś Dipkarpaz
• Klasztor Św. Andrzeja Apostoła
• Wizyta w tłoczni oliwy z degustacją
Półwysep Karpaz to najbardziej dziewicza kraina Cypru Północnego i jedno z ostatnich tak naturalnie pięknych miejsc w całym rejonie Morza Śródziemnego. Już na wjeździe przywitają nas tu najważniejsi lokatorzy półwyspu - dzikie osiołki! Udamy się do Dipkarpaz najbardziej wysuniętego na północ miasta Cypru, będącego bramą do Parku Narodowego Karpaz. Jest to jedno z nielicznych już miejsc po tej stronie wyspy, które zamieszkują w harmonii zarówno Grecy jak i Turcy Cypryjscy. Odwiedzimy słynny klasztor Św. Andrzeja Apostoła a następnie orzeźwimy się kąpielą w krystalicznie czystym morzu!
• Odbiór z hotelu, miejsca określonego przez rezydenta lub z punktu wybranego podczas procesu rezerwacji
• Opiekę polskojęzycznego pilota
Cena nie obejmuje
• Posiłków i napoi podczas wycieczki
• Orientacyjny czas trwania wycieczki: dla hoteli w Kyrenii - 09:00 - 18:15, dla hoteli w Lapta - 08:20 - 19:00, dla hoteli w Famaguście - 09:30 - 19:00, dla hoteli w Bafra - 10:00 - 18:30
• Konieczny dokument tożsamości
Możesz skorzystać z tej wycieczki niezależnie od tego jak podróżujesz - sam, z Rainbow czy z innym biurem podróży
3.3/6 (3 opinie)
Atrakcyjność programu
Pilot
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy uczestniczyli w wycieczce fakultatywnej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Zdjęcia klientów (3)
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo ładna plaża, największą atrakcją są osiołki, które można karmić i które wręcz tego domagają się.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Celem podróży były osiołki i złota plaża. Po drodze jeszcze był postój w wiosce Dipkarpaz, w której można było kupić lokalne produkty. Niestety, jeśli mieszka się w hotelu w Lapcie, ta wycieczka nie jest najlepszym pomysłem, bo spędza się 8-9h na jałowej jeździe busem (warto wziąć jakąś bluzę, bo klima daje popalić) w celu zebrania ludzi z 5-6 hoteli, a potem rozwiezienia ich w drodze powrotnej. Na miejscu było pół godziny w Dipkarpaz, pół godziny u słodkich osiołków, które wciągały marchewki jak szalone i 1,5h na plaży (alternatywnie można było iść coś zjeść, jedno albo drugie). Plaża piaszczysta, woda czyściutka i przejrzysta. Największą zaletą była Pani Wiola, pilotka i przewodniczka, która bardzo ciekawie opowiada, ma duże doświadczenie i zna wiele anegdot. Ten wypad mogę polecić osobom wypożyczającym auto, wtedy dojadą w 2h na półwysep i jeszcze po drodze mogą się zatrzymać gdzie zechcą i na jak długo chcą. Tylko Pani Wioli im zabraknie ;-)