Opinie o Dominicana Autentica – targ, kakao i cygara

6.0/6

Naszym Pilotem wycieczki była Pani Karolina - przewodnik z pasji. Dzięki Pani Karolinie poznaliśmy prawdziwe życie na Dominikanie Jesteśmy pod wrażeniem wiedzy, ale także czułości i opieki jaką Pani Karolina nas obdarzyła. Więcej takich Pilotów! Zdecydowanie na minus serwowane jedzenie. Zjedliśmy śniadanie o 7.00 w hotelu a pierwszy posiłek na wycieczce (obiad) o g. 17.00. Nie było by z tym większego problemu, jednak po drodze nie dało się nic kupić do jedzenia. Byliśmy bardzo głodni.

6.0/6

Wycieczka bardzo zobrazowała mi warunki Dominikany. Nie jest to tylko piękna wyspa i rajskie plaże, a smutna biedna rzeczywistość pełna ubóstwa. Standardy luksusu różnią się diametralnie porównując do standardów w Europie. Targ przypominał targi, które przed laty można było spotkać w Polsce. Można było kupić tam wszystko. Przewodnik opowiadał bardzo ciekawie. Zaskoczeniem było dla mnie, że na Dominikanie nie ma czegoś takiego jak ZUS. Każdy żyje chwilą, a gdy przychodzi czas na emeryturę, to polegać można tylko na potomkach. Również przepisy ruchu drogowego, a raczej ich brak. Każdy jedzie jak uważa, samochodem jeździ tyle osób ile się zmieści. Ciekawe były stragany z różnego typu przedmiotami związanymi z religią. Zaskoczeniem były także miejsca, w których można było wykupić kupon na loterię (coś podobnego do Lotto). Było ich naprawdę sporo. Produkcja kakao także była niezwykle ciekawa. Nigdy wcześniej nie wiedziałem, że tłuszcz z kakaowca sprzedaje się osobno (nie w czekoladzie). Fabryka cygar także pozytywnie mnie zaskoczyła. Nigdy wcześniej nie byłem w takich miejscach, a warto chociaż raz w życiu coś takiego odwiedzić. Ogółem wycieczka bardzo ciekawie zorganizowana, nie można było liczyć na nudę. Wycieczka była całodniowa, lecz naprawdę warto na nią pojechać. Zdecydowanie pojechałbym jeszcze raz !

6.0/6

super pilotka Weronika z ogromną wiedzą tworząca fajną atmosferę wycieczki, świetny program wycieczki... dowiedzieliśmy się jak się wyrabia cygara, fajna też wizyta na plantacji kakao...