Opinie o Śladami Zaginionej cywilizacji Knossos i stary Heraklion

Nie polecamy z dziećmi, mogą się wynudzić w Knossos jeśli nie przygotujemy ich wcześniej na charakter wycieczki. Wycieczka dla pasjonatów i chętnych aby zobaczyć stolicę. Jak na pół dnia to cena trochę wysoka. Na plus mieliśmy świetną Panią pilot.

Mnie ta wycieczka nie porwała. Knossos bilet 15 euro. Nie ma co oglądać. Kamienie i pozapadane mury. Dwie repliki fresków. Wykop, a w nim na spodzie kamienie. To wszystko. Heraklion to przejście główną ulicą z europejskimi sklepami, które są w każdym centrum handlowym w Polsce. Czas wolny.

Moim zdaniem nie warto w tej cenie. Tak naprawdę płaci się za rok że przez dwie godziny opowiada przewodnik o placu w Knossos. Reszta jest we własnym zakresie. Taniej wychodzi jak ktoś jest blisko pojechać na własną rękę. Połowa pieniędzy jest zaoszczędzona.

Rozbieżność między tym co oferowało BP a tym co okazało się być na miejscu. Bez poinformowania nas o przyczynach zmieniono nam dzień wycieczki dopiero w czasie powrotu do kraju wytłumaczono nam dlaczego - skutkowało to przesunięciem innej wycieczki żeby odległość czasowa między nimi nie była zbyt bliska a pobyt stał się bardziej komfortowy. Sama wycieczka była dość interesująca ale co do jej organizacji mam kilka zastrzeżeń. Po pierwsze wprawdzie autokar przyjechał po nas punktualnie, ale bez pilota który dopiero dosiadł się na części trasy. Autokar nie był klimatyzowany albo kierowca tej klimatyzacji nie włączył! Było bardzo gorąco pilot przez mikrofon opowiadał o Krecie jej mieszkańcach, zwyczajach, edukacji itp. rozdał nam przewodniki tak zwane tourguidy, ale nie pomógł ich założyć co w niektórych przypadkach stanowiło problem. Wycieczka była krótka tylko półdniowa więc było bardzo mało czasu na to żeby wszystko lepiej zobaczyć. Pierwszym etapem był Pałac w Knossos było trochę mało czasu na samodzielne zwiedzanie terenu wykopalisk i zwiedzanie opierało się na gonieniu za panią pilot która po kolei realizowała program. Drugim etapem była wizyta w manufakturze u pszczelarza z prelekcją, którą pani pilot tłumaczyła i zakupami - ten element był w środku wycieczki co spowodowało że czas na zwiedzanie Starego Heraklionu się skrócił. Można byłoby ten element programu umieścić pod koniec wycieczki kiedy już wszystko zdążyłoby się zbaczyć. Dojazd do samego Heraklionu był krótki natomiast osoby chcące spędzić czas w Muzeum Archeologicznym musiały to zrobić znowu kosztem czasu wolnego a więc nie mogły dołączyć się do grupy z przewodnikiem zwiedzającej Heraklion. Tak więc osoby zwiedzające muzeum nie mają już niestety możliwości zwiedzić zabytków Starego Heraklionu a ci co zdecydowali się na spacer z pilotem po starówce Heraklionu nie zobaczyli artefaktów w Muzeum Archeologicznym. Program wycieczki został tak ułożony że nie ma możliwości zwiedzić obu atrakcji podczas jednej wycieczki - co obniża jej atrakcyjność. Po zwiedzeniu muzeum został tylko czas na szybki powrót do autokaru na wyznaczoną godzinę. Nam udało się zobaczyć w Muzeum najważniejsze zabytki kultury minojskiej ( oryginalne w tym charakterystyczne freski z Pałacu w Knossos - na wykopaliskach są kopie) Po wizycie w Muzeum ledwo starczyło nam czasu żeby na własną rękę zobaczyć kilka punktów programu Starego Heraklionu także spokojnie ta wycieczka mogłaby być całodniowa z Heraklioniem od rana Knossos po południu bo jest mało turystów zwiedzających o tej porze i pszczelarzem na koniec. Na wycieczce nie było żadnego wyżywienia jedyny posiłek jaki mogliśmy zjeść stanowiła degustacja bardzo smacznych produktów w Minoan Farm które potem można było zakupić na miejscu na które skutecznie próbowała namówić pani pilot Edyta. Powrót był podobny jak przyjazd pani pilot również w wygodnym dla siebie miejscu opuściła autokar i osoby jadące dalej musiały słuchać komunikatów kierowcy który mówił niewyraźnie i skracał nazwy hoteli żeby wysiąść w odpowiednim miejscu. Zachwalana pani pilot Edyta podczas naszej wycieczki jednak nie wykazała się empatią i serdecznością - nie usiłowała służyć pomocą i wykazać się zrozumiem dla osób czestników wycieczki decydujących się na zwiedzanie Muzeum Archeologicznego zostawiając ich samym sobie wskazując jedynie kierunek w którym mają się do tego Muzeum udać. Nie udzieliła pomocy ani wskazówek w jaki sposób założyć słuchawkę tourguida ani w jaki spsób go włączyć gdy nie można było go uruchomić z niemiły niepotrzebnym komentarzem. W szybkim tempie w skwarze przekazywała istotne informacje o wykopaliskach w Knossos nie czekając na wszystkich uczestników wycieczki i nie dając im możliwość zrobienia zdjęć ciągle oddalając się co skutkowało bardzo słabym odsłuchem przekazywanych informacji. Uczestnicy wycieczki byli zmuszeni w szybkim tempie w upale podążać za głosem pilota by nie stracić odsłuchu oraz się nie zgubić na tak dużym terenie co znacznie utrudniało fotografowanie interesujących wykopalisk archeologicznych oraz koncentrowaniu się na słuchaniu o zabytkach za oddalającym się pilotem. W autokarze dużo opowiadała o życiu, zwyczajach, edukacji i szkolnictwie współczesnych Kreteńczyków co było ciekawe, szkoda jednak że nie przekazywała swojej wiedzy i informacji na temat zabytków architektury i sztuki minojskiej w klimatyzowanym autokarze, gdzie w komfortowych warunkach można byłoby skupić się na wysłuchaniu interesujących informacji. Zamiast tego wszyscy uczestnicy zmuszeni byli w skarze w pełnym słońcu na wykopaliskach słuchać ciekawych informacji przekazanych w bardzo wyuczony i nauczycielski sposób jakby pani pilot Edyta realizowała program nauczania dla uczniów lub studentów. Podczas wizyty w Minoan Farm pani pilot jakby zmieniła do nas nastawienie kiedy zapytałyśmy o możliwość zakupu produktów u pszczelarza - ciekawe podejście. Nie towarzyszyła uczestnikom do końca wycieczki nie upewniając się że wszystkie osoby dotarły bezpiecznie do swoich hoteli tylko wysiadła przy hotelu w którym się zatrzymała a pozostali uczestnicy po męczącym dniu musieli sami nasłuchiwać komunikatu niewyraźnie mówiącego kierowcy Greka który skrótowo informował o nazwie hotelu.