Wycieczka Fakultatywna
4.0/6
Mam takie powiedzenie, że wszędzie warto jechać choćby po to, żeby się przekonać, że nie warto:-) I w przypadku tej wycieczki mam takie odczucia. Może przez ponad godzinne spóźnienie autokaru. Rozpoczeliśmy w kiepskich nastrojach. Kąpiel w błocie - dla mnie żadna atrakcja. Delta rzeki - fajnie zobaczyć, dosyć duża. Grobowce w skałach - no w sumie po to pojechałem - zrobiły wrażenie. Żółwie - pilotka twierdził, że są zawsze - nie było. Żal mi było 5-letniego chłopca, który godzinę ich wypatrywał. Natępnym razem pojechałbym sam wypożyczonym autem, szybciej i taniej, biorąc pod uwagę, że byliśmy w 3 osoby. Kawał drogi z Kusadasi, wóciliśmy chyba na 23.
4.0/6
Niestety żółwie to chwyt marketingowy, podobnie jak niebieskie kraby za 10 euro. Uchwyciliśmy jednego płynącego żółwia w rzece w drodze powrotnej z plaży. Hodowla krabów zaprezentowana w wydaniu 3 -4 kraby w zbiorniku przy rzece.
3.5/6
Jechaliśmy z Kusadasi więc podróż zajęła nam większość dnia tylko po to aby kąpać się w morz 1,5 godz, zobaczyć żółwia i niebieskiego kraba oraz z łodzi, z daleka widzieliśmy grobowce w skale. Pani pilot opowiadała dużo i ciekawie ale mieliśmy jednak poczucie zmarnowania większości dnia.
3.5/6
długa podróż, atrakcje niewarte ceny, tłumaczenie rezydenta słabe, żółwie kareta-kareta można nie mieć szczęscia i nie zobaczyć, zamówione posiłki na trasie - tragiczne